Uczniowie Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych redefiniują komunikację miejską w Gdyni. Stworzyli nowoczesną aplikację, dzięki której mieszkańcy będą mogli jeszcze lepiej zaplanować swoją podróż autobusami monitując na bieżąco ich spóźnienia. Jej użytkownikom doskonale ułatwi m.in. wyjście z domu o właściwej porze i poruszanie się po mieście. Aplikacja MOVEIT jest obecnie w fazie testowania.
– Gdyńskie szkoły zawodowe oferują uczniom chcącym podążać za swoją pasją prawdziwe „morze” możliwości rozwoju. We współpracy z dyrektorami oraz wyśmienicie przygotowaną kadrą pedagogiczną kładziemy nacisk na budowanie nie tylko wiedzy czy umiejętności, ale również rozwijanie cech, dzięki którym „dziś” uczniowie a „jutro” pracownicy firm będą profesjonalistami w swoim zawodzie. Bo przecież nikt nie rodzi się z kompletem takich umiejętności – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. – Ogromnie cieszy mnie zaangażowanie uczniów gdyńskiego „Chłodniczaka”. Kolejny raz udowadniają, że największym potencjałem i wartością Gdyni są jej mieszkańcy – kreatywni, o niezwykle wysokim na tle innych miast poziomie przedsiębiorczości. Panowie, kibicuję Wam i życzę wszystkiego dobrego, a Pani Dyrektor gratuluję uczniów.
MOVEIT – o co tu chodzi?
To aplikacja, która ułatwia podróż komunikacją miejską i pomaga użytkownikom uprościć proces jej planowanie. Zaprojektował ją od „A” do „Z” zespół bardzo zdolnych uczniów z klasy programistycznej – Mateusz Baranowski, Filip Młodzik i Alan Klas oraz ich bliski kolega z Warszawy, Eryk Janiczek. Nazywają siebie głównym ogniwem aplikacji, a swój sukces zawdzięczają bardzo dobrze podzielonym między sobą zadaniom, samodyscyplinie i ciężkiej pracy. Mateusz we współpracy z Filipem wymyślił całą aplikację, mechanizm jej działania, wygląd i organizację. Świetnie potrafią o niej opowiedzieć podczas wystąpień publicznych, m.in. na listopadowej konferencji w ramach projektu „Gdyńscy Zawodowcy …” oraz kongresie „Smart Metropolia” organizowanym przez Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot. Filip sprawdza też, czy wszystko poprawnie działa i doskonale programuje w wielu językach. Z kolei Alan dba o to, by aplikacja była dużo szybsza, a Eryk odpowiedzialny jest za to, by działała bezbłędnie na wielu urządzeniach mobilnych. Sami opowiedzieli o tym, jak aplikacja działa:
– Trudno przewidzieć spóźnienia autobusów i zaplanować sobie podróż tak, by nie tracić cennego czasu na czekanie na przystankach. Wiele dostępnych na rynku aplikacji ma problem z podawaniem takich opóźnień, np. Google Maps ma czasami problemy z pokazaniem opóźnienia. Spieszymy zatem z konkretnym rozwiązaniem – super nowoczesną aplikacją z zaimplementowanymi technologiami, które pozwalają zbierać dane na temat opóźnień autobusów – tłumaczy Mateusz – Opracowaliśmy własny algorytm spóźnień i nazwaliśmy go BOBERT. To inteligentny system do ich analizowania opracowany tak, by użytkownik miał wrażenie, jakby to telefon był jego asystentem i mówił mu o sytuacjach, które dzieją się z komunikacją miejską w danym momencie.
– Jeśli np. dany autobus ma spóźnienie większe niż zwykle, wtedy włącza się czerwony alert. Zależy nam, by użytkownik miał jak najlepszy i jak najszybszy dostęp do tych danych – kontynuuje Filip – Średnie pobieranie danych zajmuje teraz około od ośmiu milisekund do dwóch sekund. Zatem, te dwie sekundy to maksymalny czas pobierania opóźnień ze wszystkich przystanków w mieście.
Uczniowie korzystają z danych znajdujących się na portalu otwartedane.gdynia.pl. Są to dane dynamiczne na temat ruchu drogowego, którego dostawcami jest gdyński Zarząd Dróg i Zieleni. Właśnie w oparciu o te dane stworzyli aplikację MOVEIT. Aplikacja będzie gotowa w pierwszym kwartale 2023 roku, a gdyński portal będzie ją wspierał i promował.
Co ją wyróżnia?
MOVEIT różni się tym od innych popularnych aplikacji, że użytkownik będzie mógł dwa razy rzadziej wyszukiwać dany przystanek autobusowy, ponieważ aplikacja ma wbudowaną funkcję „wyłapywania” jego trendów. Po drugie, każdy może być zupełnie spokojny o swoje dane osobowe – młodzi twórcy na serio potraktowali kwestię prywatności w Internecie. Podobne aplikacje zbierają dane w celach funkcjonowania, komercyjnych i marketingowych, zastrzegają sobie prawo do ich przetwarzania oraz przekazywania innym podmiotom – uczniowie „Chłodniczaka” z kolei walczą o bezpieczeństwo danych każdego użytkownika.
– Zdecydowanie różnimy się od innych „apli-twórców”, ponieważ zależy nam na tym, czego potrzebuje użytkownik, o co prosi i co rekomenduje, czyli jesteśmy otwarci na potrzeby użytkowników, chcemy słuchać tego co mówią, jesteśmy gotowi na konstruktywną krytykę – podkreśla Mateusz – Kto jak nie nasi użytkownicy wiedzą najlepiej, czego potrzeba w tej aplikacji – my ją tylko tworzymy a użytkownik powinien ją dalej rozwijać. Aplikację, obojętnie jaką, zawsze tworzy się dla ludzi, maksymalnie dopasowaną do ich potrzeb. A co do prywatności w Internecie – jesteśmy za pełną anonimizacją. Dane zbierane przez MOVEIT są gromadzone tylko w celach funkcjonowania – m.in. dane diagnostyczne, ostatnie wyszukiwania, statystyki podróży. Gwarantujemy, że one nie będą wykorzystywane na sposoby komercyjne ani przechowywane dłużej niż 365 dni, chyba, że użytkownik poprosi nas o dłuższe ich przetrzymywanie. Całemu projektowi nie towarzyszą pośrednicy, zatem jest on bezpieczny dla każdego użytkownika pod względem prywatności.
Model biznesowy – jak aplikacja zarobi na siebie?
Aplikacja jest całkowicie darmowa dla użytkowników, nie ma tu żadnych płatnych funkcji. Jak wiadomo, każda aplikacja generuje koszty, jednak i tu uczniowie po mistrzowsku opracowali model biznesowy, dzięki któremu będą „zasilać” ją finansowo. Wpadli na pomysł zaprojektowania Banera Sponsorskiego i chcą go wdrożyć w sposób absolutnie nieinwazyjny dla użytkowników i ich prywatności. Chłopcy prowadzą również zbiórkę na Zrzutka.pl, a pozyskane tak środki planują zainwestować w rozwój aplikacji.
„Panowie, Wasze plany na przyszłość?”
Mateusz i Filip zgodnie podkreślają, że w budowaniu rozwiązania MOVEIT bardzo pomogła im znajomość programowania, której stale się uczą, znajomość technologii, ale także kompetencje miękkie takie jak komunikatywność, umiejętność słuchania odbiorców i myśl innowatorska. Tą drogą chcą podążać dalej. Na Gdyni nie kończą – mają w planach współpracę z samorządem Warszawy, Krakowa czy Wrocławia. Zapytałam, co poradzą tym swoim rówieśnikom, którzy wciąż szukają swojej drogi zawodowej czy sposobów realizowania swoich pasji:
– Próbujcie do skutku, nie zrażajcie się i nie poddawajcie, gdy przyjdą chwile zmęczenia. Ja wypróbowałem chyba wszystkiego począwszy od tańca, przez inne zajęcia aż po programowanie i niczego na swojej drodze nie żałuję – mówi Filip.
– Jestem niezwykle dumna, że do Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni uczęszczają tak uzdolnieni młodzi ludzie. Jako dyrektor zależy mi na tym, aby uczniowie mogli dzielić się swoimi pomysłami i kreatywnością, a moją rolą jest umożliwiać im rozwój oraz zachęcać do aktywności w zakresie realizowania swoich pasji i marzeń – cieszy się Dorota Kotwicka, dyrektor ZSChiE. – I taką atmosferę oraz środowisko staram się w szkole tworzyć. Uczniowie wiedzą, że jesteśmy otwarci na ich pomysły i rozwiązania. Taka nasza postawa stwarza niesamowite efekty – ich innowacyjne pomysły zyskują popularność i uznanie na różnorodnych konkursach lub w zetknięciu z pracodawcami czy korporacjami. Moim zadaniem jest im to umożliwiać i czynię to z nieukrywaną satysfakcją oraz pasją. Ja po prostu uwielbiam moich uczniów, ich niesamowitą energię, kreatywność oraz determinację.
Małgorzata Chudzińska, Wydział Edukacji
fot. Ma. Baranowski i F. Młodzik
UM Gdynia