Przedostatni domowy mecz w tym roku – w sobotę o 17:30 z MKS-em Będzin

W przedostatnim domowym meczu w 2020 roku siatkarze Trefla Gdańsk podejmą zespół MKS-u Będzin. „Gdańskie lwy” do tego starcia przystępują po sześciu wygranych z rzędu. Choć najbliższy rywal Trefla to ostatnia ekipa ligowej stawki, w ostatnich meczach MKS pokazał, że niezwykle zacięcie walczy o każdy punkt. Pierwszy gwizdek starcia o godz. 17:30, transmisja w Polsacie Sport.

MKS Będzin choć zajmuje ostatnie miejsce w ligowej stawce w ostatnim meczu postawił bardzo trudne warunki drużynie Aluronu CMC Warty Zawiercie. Ekipa trenera Jakuba Bednaruka wygrała inauguracyjną partię, a w kolejnych dwóch setach była bardzo bliska pokonania zawiercian. W polu zagrywki niezwykle groźny był Jose Ademar Santana, który posłał aż pięć asów serwisowych, a z wysoką skutecznością atakowali Rafał Sobański i Rafał Faryna. W pierwszym meczu Trefla z MKS-em w tym sezonie w Sosnowcu do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było aż pięć setów, a w małych punktach gdańszczanie wygrali to starcie tylko ośmioma „oczkami”. To oznacza, że w sobotę możemy spodziewać się bardzo zaciętego pojedynku. W ekipie będzinian nie brakuje też dobrze znanych gdańszczanom twarzy – już od kilku sezonów kapitanem MKS-u jest środkowy Artur Ratajczak, który w żółto-czarnych barwach grał zarówno w drużynach młodzieżowych, jak i pierwszym zespole. Na tej samej pozycji oglądać możemy także Bartosza Gawryszewskiego, który w Gdańsku występował od sezonu 2012/2013 do końca rozgrywek 2016/2017.

– Będzie to dla nas bardzo ważny i jednocześnie bardzo trudny mecz. Wydaje mi się, że zawsze jest tak, że z przeciwnikami, z którymi dzieli nas wiele miejsc w tabeli gra się trochę trudniej. Nie można myśleć, że z takim przeciwnikiem będzie łatwo wygrać, bo zazwyczaj jest właśnie na odwrót. Z pewnością w rywalizacji z tymi teoretycznie słabszymi rywalami trzeba zachować pełne skupienie. Każdy punkt się liczy, a te drużyny absolutnie nie oddają ich łatwo – mówi przed sobotnim starciem atakujący Trefla Gdańsk Kewin Sasak.

Gdańszczanie do sobotniego starcia przystępują po sześciu wygranych z rzędu. Zwycięska passa Trefla zaczęła się 3 listopada meczem z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa. W ostatnim starciu w Lubinie rywale byli blisko przerwania „gdańskim lwom” tej serii, ale ostatecznie podopieczni trenera Michała Winiarskiego zwyciężyli w tie-breaku, kończąc go na przewagi. Mecz z MKS-em Będzin to przedostatnie domowe starcie gdańszczan w tym roku. We wtorek 15 grudnia Trefl podejmie jeszcze zespół Stali Nysa, a następnie 19 grudnia zmierzy się na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSĄ. Kolejny mecz po Nowym Roku gdańszczanie rozegrają dopiero w weekend 9-10 stycznia w Bełchatowie.

Transmisja sobotniego meczu z MKS-em Będzin o godz. 17:30 w Polsacie Sport.

Biuro Prasowe Trefla Gdańsk

Poprzedni artykułWyzwania w ochronie zdrowia – rozmowa z Elżbietą Gelert, dyrektorką Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu i posłanką RP.
Następny artykułRobbert Andringa: W naszej grze są spore rezerwy
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze