Po czterech wygranych z rzędu przed Treflem Gdańsk domowe starcie z Cerradem Eneą Czarnymi Radom. Drużyna trenera Michała Winiarskiego podejmie radomian w sobotę o godz. 17:30. – Z pewnością podążamy w kierunku dobrej gry, można wręcz powiedzieć, że jesteśmy na lekkiej fali wznoszącej. Radom miał swoje problemy, natomiast wraca już Dawid Konarski. Spodziewam się bardzo ciężkiego meczu – mówi szkoleniowiec „gdańskich lwów”. Transmisja meczu w Polsacie Sport.
Trefl Gdańsk do starcia z Cerradem Eneą Czarnymi Radom przystępuje po czterech wygranych z rzędu. Zwycięska ścieżka gdańszczan rozpoczęła się 3 listopada. Drużyna Michała Winiarskiego wygrała kolejno z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa (3:2), Ślepskiem Malow Suwałki, Aluronem CMC Wartą Zawiercie i Asseco Resovią Rzeszów, nie tracąc w trzech ostatnich spotkaniach ani jednego seta. Jak podkreślał przed ostatnimi meczami trener Winiarski gdańszczanie nadrabiają obecnie czas stracony przez koronawirusa w trakcie okresu przygotowawczego, a usystematyzowany terminarz i fakt rozgrywania meczów co tydzień pozwalają na więcej pracy treningowej. Przed sobotnim starciem szkoleniowiec spodziewa się jednak trudnego spotkania. – Spodziewam się bardzo ciężkiego meczu. Z pewnością podążamy w kierunku dobrej gry, można wręcz powiedzieć, że jesteśmy na lekkiej fali wznoszącej. Radom miał swoje problemy, natomiast wraca już Dawid Konarski. My jednak gramy u siebie i mam nadzieję, że potwierdzimy swoją dobrą dyspozycję w tym meczu – mówi Michał Winiarski.
Cerrad Enea Czarni Radom, dokładnie tak jak Trefl Gdańsk, mają na swoim koncie 12 rozegranych meczów. Gdańszczanie zgromadzili w nich jednak 10 oczek więcej (22 kontra 12), ale oczywiście radomianie także mierzyli się ze zmianami terminarza meczów, choć powodem tego były problemy zdrowotne rywali. W szeregach Cerradu Enei z koronawirusem zmagał się tylko Dawid Konarski, który równocześnie miał także kontuzję stawu skokowego. Atakujący był wykluczony z gry od 20 października, a powrócił dopiero w ostatnim spotkaniu, przegranym przez radomian 1:3 22 listopada z Indykpolem AZS-em Olsztyn. We wcześniejszych meczach radomianie musieli uznać wyższość także m.in. Ślepska Malow Suwałki, GKS-u Katowice, czy Jastrzębskiego Węgla, a pokonali w trakcie ostatniego miesiąca VERVĘ Warszawa ORLEN Paliwa oraz Cuprum Lubin.
Gdańszczanie rywalizowali już w tym sezonie z radomianami w swoim pierwszym ligowym starciu – 20 września na Mazowszu. Choć jak podkreślał wówczas trener Winiarski Trefl nie był w pełni gotowy na początek rozgrywek po zaledwie trzech i pół tygodnia treningów, „gdańskie lwy” wygrały bez straty seta, a pierwszą statuetkę MVP w barwach „gdańskich lwów” otrzymał Mariusz Wlazły. Obecnie od ponad pięciu tygodni, gdy w szeregach gdańszczan zakończyła się druga fala zakażeń koronawirusem, podopieczni Michała Winiarskiego trenują w komplecie, a świetną pracę na treningach widać także w wynikach meczów. Do sobotniego starcia „gdańskie lwy” przystępują w pełnym składzie i z apetytem na piątą wygraną z rzędu.
Transmisja meczu w Polsacie Sport.
Biuro Prasowe Trefla Gdańsk