Tego jeszcze nie było! Nadia z „Pomocy domowej” i „Boeing Boeing” powraca w wielkim stylu. Marzy o nowym początku, ale czy będzie jej to dane? Tego można się dowiedzieć, oglądając najnowszy spektakl Bałtyckiego Teatru Różnorodności – „Dom wariatów”. To kontynuacja sztuk, które pokochali widzowie na całym świecie. Napisania kolejnej części podjął się Bartosz Wierzbięta. Światowa prapremiera spektaklu odbędzie się już w piątek, 12 stycznia w Konsulacie Kultury. Wyreżyserował go Tomasz Podsiadły.
Na scenie Konsulatu Kultury zagości kolejna farsa. Bałtycki Teatr Różnorodności przygotowuje bowiem nowy projekt. To właściwie kontynuacja dobrze znanej widzom historii. Zaczęła się ona w 2020 roku, kiedy na gdyńskiej scenie po raz pierwszy zagrano „Pomoc domową”. Dwa lata później do repertuaru dołączył prequel tej sztuki – „Boeing Boeing”. Obecnie twórcy i artyści poszli o krok dalej.
– Nasza publiczność zapragnęła raz jeszcze spotkać się z Nadią – główną bohaterką. Namówiliśmy Bartosza Wierzbiętę, gentelmana szerzej znanego z tłumaczenia m.in. „Shreka” na język polski, aby napisał dla nas dalsze losy Nadii. Dlatego zapraszamy na „Dom wariatów”, czyli luźną kontynuację tamtych historii, ale w kompletnie nowej odsłonie. Tym razem to oczywiście historia męsko-damska z kochankami w tle. Natomiast wszystko jest jeszcze przemnożone przez świat psychologów i psychiatrów, ponieważ akcja dzieje się w domu, w którym mieszkają psycholog z psychiatrą – tłumaczy Tomasz Podsiadły, reżyser spektaklu.
Nadia, a dla pracodawców Narcyza, ma nadzieję na nowy start. Liczy, że tym razem trafi do porządnego domu. Ma dość wikłania jej w miłosne intrygi. Wybiera zatem mieszkanie psychiatry Weroniki i jej męża Krzysztofa – psychologa. Okazuje się jednak, że pod latarnią jak zwykle jest najciemniej. I tak pomoc domowa znowu ma pełne ręce roboty. Okazuje się, że Weronika ma pacjenta, który tak naprawdę jest jej kochankiem. Krzysztof również ma kochankę, której nie powinna spotkać jego żona. Nie zabraknie zatem nieoczekiwanych zwrotów akcji i dialogów, które bawią do łez.
– Nadia wraca w nowym wydaniu. Pojechała na zakupy do Mediolanu i wydała pieniądze na siebie. Zainwestowała w swojej nowe kreacje, także zaprezentuje się naszym widzom w nowej odsłonie – bardziej kolorowej, zwariowanej i energetycznej – mówi Sylwia Ogryzek, aktorka, odtwórczyni roli Nadii.
– Można się spodziewać istnego „Domu wariatów”. I to dosłownie. Weronice wydaje mi się, że jest normalna. No ale okazuje się co innego. Tak naprawdę moja postać szuka szczęścia. Ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Uważa, że jest wybitnym psychiatrą i wszyscy dookoła są gorsi od niej. A okazuje się inaczej – mówi Julia Ostaszewska, aktorka, odtwórczyni roli Weroniki.
Spektakl „Dom wariatów” będzie można oglądać na scenie Konsulatu Kultury od 12 stycznia. Do końca tegoż miesiąca zaplanowano jeszcze dwa pokazy tej farsy, a kolejne na początku lutego. Bilety są dostępne online.
Bałtycki Teatr Różnorodności to pierwszy teatr, który zaprezentuje tę komedię publiczności. Ponadto przez 2 lata będzie jedynym posiadaczem praw do wystawiania sztuki.
Zdjęcie z próby generalnej „Domu wariatów” Bartosza Wierzbięty w reżyserii Tomasza Podsiadłego. Od lewej: Sylwia Ogryzek jako Nadia, Julia Ostaszewska jako Weronika oraz Michał Delik jako Krzysztof // fot. Magdalena Czernek
„Dom wariatów”
Konsulat Kultury / Gdyńskie Centrum Kultury
Prapremiera: 12 stycznia, godz. 19.00
Reżyseria: Tomasz Podsiadły
Autor: Bartosz Wierzbięta
Scenografia i kostiumy: Agnieszka Szewczyk
Muzyka: Beniamin Baczewski
Obsada: Sylwia Ogryzek, Julia Ostaszewska/Dorota Połom, Michał Delik/Piotr Rogalski, Anna Górna/Iza Morawska, Jakub Gaweł/Adam Walkiewicz.
Magdalena Czernek
UM Gdynia