Trójmiasto Kultura i rozrywka Urok plaży Kolibki przyciągnął filmowców

Urok plaży Kolibki przyciągnął filmowców

Pamiętacie Open’er BeachHouse – klimatyczną knajpkę, która stanęła na plaży w Kolibkach ubiegłego lata, gdy Open’er Festival nie mógł się jeszcze odbyć w pełnym wymiarze? Do złudzenia podobny bar powrócił, niestety tylko jako plan filmowy produkcji „Teściowie 2”, którego akcja dzieje się w Trójmieście.

Tak jak plażowy dom Open’era, tak i filmowa knajpka prezentuje się bardzo egzotycznie – pomiędzy błękitną taflą morza i zieloną ścianą drzew kolibkowskiego parku na złotym piasku stanęły drewniane łóżka plażowe i cabany oraz palmy, wieczorem błyskają ciepło lampki – nic tylko przysiąść i zamówić drinka, z parasolką oczywiście. Niestety, mogli to zrobić tylko aktorzy grający w drugiej części filmu „Teściowie”, gdyż bar jest filmową scenografią – tak realistyczną, że niejeden spacerowicz próbował kupić w nim coś do picia. Miejsce żyło i po zmroku, gdyż kręcone sceny mają pokazywać barowe życie nocne. Dlatego wokół scenerii wieczorem stanęły profesjonalne lampy, również taka, która imituje światło słoneczne – na jej użycie filmowcy musieli uzyskać zgodę Urzędu Morskiego w Gdyni, gdyż światło mogło wprowadzać w błąd statki.

Akcja filmu kręconego m.in. na plaży Kolibki dziać ma się tylko w Trójmieście. Pierwsza część produkcji – „Teściowie” z Mają OstaszewskąMarcinem DorocińskimIzą Kuną i Adamem Woronowiczem w rolach głównych, cieszyła się wielkim powodzeniem w kinach i zdobyła bardzo pozytywne recenzje.

– Sztuka teatralna zgrabnie zaadaptowana na film. Na początku ogląda się ją bardziej jak film, potem już raczej jak teatr. Aktorstwo brawurowe, reszta chwilami też – napisał Tomasz Raczek, krytyk filmowy i redaktor naczelny „Magazynu Filmowego” wydawanego przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich, przyznając produkcji 7 na 10 gwiazdek na portalu filmweb.pl.

Nakręcony w 2021 roku przez reżysera Jakuba Michalczuka film opowiadał o niedoszłych teściach – ludziach z innych światów i weselu po odwołanym ślubie. Druga część, tym razem w reżyserii Kaliny Alabrudzińskiej, znanej z serialu Netflixa „Sexify” i bez udziału Dorocińskiego, będzie kontynuacją przygód tytułowych teściów – do ślubu młodych jednak ma dojść, bohaterowie więc wybierają się wspólnie nad Bałtyk, by ekspresowo pojednać się przed ceremonią. Czy jednak ślub się odbędzie? Czy druga część filmu odniesie podobny sukces, jak pierwsza? Powinniśmy przekonać się o tym już na wiosnę przyszłego roku. Jeden atut film już na pewno ma – piękną scenerię plaży Kolibki.

Przemysław Kozłowski
UM Gdynia

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
wpDiscuz
0
0
Chcieli byśmy poznać Twoje zdanie. Skomentujx
Exit mobile version