Zawsze w lipcu, zawsze w Gdyni. Siedemnasta edycja Ladies’ Jazz Festival przeszła do historii. Na scenie Teatru Muzycznego zaprezentowały się gwiazdy wielkiego formatu. Swoich sił przy gorącym aplauzie gdyńskiej publiczności spróbowały też wschodzące gwiazdy jazzu. Wisienką na torcie był koncert jubileuszowy Ewy Bem.
– Są takie wydarzenia kulturalne, na które czeka się cały rok. Dla mnie jednym z nich jest festiwal Ladies’ Jazz. To stały punkt gdyńskiego programu, festiwal, który przyciąga sławy światowego wręcz formatu i bardzo cieszy wszystkich tych, którzy kochają jazz. Trudno uwierzyć, że aż po raz siedemnasty spotykamy się w Gdyni, a także w Wejherowie, aby posłuchać fantastycznych kobiecych głosów. W tym roku jest z czego wybierać – repertuar jest zróżnicowany: to m.in. Reni Jusis, ale także np. Stanisława Celińska, która zdobyła Fryderyka za poetycki album „Malinowa…”. To również niezwykła pierwsza dama polskiego jazzu Ewa Bem z 50-leciem twórczości. Ale co jeszcze ważniejsze, to także, jak co roku, Grand Prix. Grand Prix, czyli nagroda dla młodych adeptek jazzu, które, mam nadzieję, na zawsze będą kojarzyły z Gdynią swoje pierwsze laury i wspominały, że to tutaj zaczęła się ich kariera. A nie ma wątpliwości, że gdyńska publiczność, nawet jeśli lato jest chłodne, przyjmuje je zawsze bardzo gorąco – mówiła wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała, która co roku kibicuje młodym artystkom.
Podczas tej edycji na scenie usłyszeliśmy: Dorotę Miśkiewicz, Annę Serafińską, Grażynę Auguścik, Monikę Borzym, Beatę Przybytek, Reni Jusis, Stanisławę Celińską. Festiwal zainaugurował koncert zatytułowany „Tribute to Maria Koterbska”, który odbył się 26 lipca w Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie.
27 i 28 lipca w Konsulacie Kultury przed publicznością i festiwalowym jury wystąpiły 4 wokalistki. W tym roku o Grand Prix, przyznawane przez jury pod kierownictwem Urszuli Dudziak, walczyły: Karolina Pernal, Alicja Kuszowska, Natalia Szczypuła, Magdalena Kuraś.
30 lipca ogłoszono wyniki konkursu o Grand Prix festiwalu. Nieprzeciętny poziom artystek sprawił, że nagrodzono dwie wokalistki: Magdalenę Kuraś i Natalię Szczypułę.
Komisję zachwyciła też Karolina Pernal, która wyjątkowy wokal wzbogaciła brzmieniem saksofonu. Dlatego przyznano jej wyróżnienie.
Nieprzypadkowo po ogłoszeniu wyników zaplanowano wydarzenie „Ladies’ Jazz śpiewa bossa novy”. To koncert przygotowany specjalnie na tegoroczną edycję festiwalu. Na scenie zobaczyliśmy Krystynę Stańko w towarzystwie wybranych zwyciężczyń Grand Prix Ladies’ Jazz Festivalu z minionych lat. W Teatrze Muzycznym zaśpiewały: Natalia Capelik-Muianga, Kinga Hornik, Dominika Czajkowska-Ptak i Irka Zapolska. To pewna tradycja, że wokalistki, które w Gdyni zdobyły swoje laury, wracają tutaj, by ponownie oczarować publiczność, która wspierała je podczas ich muzycznego debiutu.
Wieczorem na scenie wystąpiła Ania Dąbrowska, która od wielu lat z powodzeniem nagrywa nowe piosenki i gra wspaniałe koncerty. Ma w swoim dorobku 7 płyt, na których żeni ze sobą inteligentny pop, muzykę retro, muzykę francuską czy filmową.
Ostatniego dnia festiwalu „Pierwsza Dama polskiego jazzu” – bo tak mówiono o Ewie Bem – zaśpiewa swoje największe przeboje i najważniejsze utwory. Na scenie towarzyszyli jej muzycy, m.in. Dorota Miśkiewicz.
Do zobaczenia za rok!
Karolina Szypelt
fot. Anna Rezulak/KPF
