Odprowadzanie deszczówki do kanalizacji sanitarnej jest zabronione. Zmieszanie wód opadowych ze ściekami może bowiem skutkować wieloma nieprzyjemnymi konsekwencjami. PEWIK Gdynia apeluje, aby mieszkańcy sprawdzili, gdzie jest odprowadzana deszczówka z ich posesji. Trwają kontrole, które prowadzą pracownicy spółki. Za nieprzestrzeganie przepisów grozi grzywna lub kara ograniczenia wolności.
System kanalizacyjny PEWIK-u został zaprojektowany i wybudowany wyłącznie z myślą o odbiorze ścieków komunalnych. Dlatego każda ilość innych, przypadkowych wód stanowi potencjalne zagrożenie i może zaburzyć prawidłowe funkcjonowanie sieci.
Odprowadzania deszczówki do kanalizacji ściekowej zabrania polskie prawo. Mówią o tym zapisy ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków. Należy niezwłocznie zlikwidować takie przyłącza.
Naruszenie tej zasady może skutkować tym, że podczas opadów mieszanina wód deszczowych i ścieków, która gromadzi się w sieci kanalizacyjnej, wypłynie na powierzchnię i zaleje np. piwnice, ulice czy chodniki lub okoliczne rowy.
– Prosimy mieszkańców o sprawdzenie, gdzie spływa ich deszczówka i czy nie jest ona podpięta do kanalizacji sanitarnej. Kanalizacja sanitarna jest przeznaczona do odprowadzania ścieków komunalnych, które powstają w gospodarstwach domowych, czyli w kuchni i w łazience. Nie mogą tam trafiać wody opadowe. Niestety często bywa tak, że rynny są wpinane do kanalizacji sanitarnej. A to szkodzi mieszkańcom, którzy są zalewani, ale również urządzeniom w przepompowniach i oczyszczalniach ścieków. Wszystko dlatego, że ścieki rozrzedzone wodą opadową zmieniają swoje parametry. Aby je oczyścić, potrzeba dużo więcej energii elektrycznej oraz chemii wspomagającej ten proces – tłumaczy Anna Szpajer, rzeczniczka prasowa PEWIK-u.
Czym jeszcze grozi odprowadzanie deszczówki do kanalizacji sanitarnej? To częsta przyczyna szybszego zużywania się urządzeń kanalizacyjnych, ponieważ wraz z wodami opadowymi dostają się do nich zanieczyszczenia stałe. Może to także doprowadzić do destabilizacji prawidłowej pracy oczyszczalni ścieków i ryzyka niedotrzymania standardów emisyjnych oczyszczonych ścieków odprowadzanych do Zatoki Gdańskiej. Ponadto ograniczenie lub brak możliwości odbioru mieszaniny ścieków i wód opadowych w całości przez sieć kanalizacyjną może się przyczynić do skażeń mikrobiologicznych.
Zatem każda nieruchomość powinna mieć osobną instalację do odprowadzania wód opadowych i roztopowych. Jeśli skierowanie tych wód do kanalizacji deszczowej jest niemożliwe, dopuszcza się ich odprowadzanie na własny nieutwardzony teren, do studni chłonnych lub do zbiorników retencyjnych. Należy jednak pamiętać, że zabronione jest kierowanie naturalnego spływu wód opadowych np. na teren sąsiedniej nieruchomości.
Deszczówkę można z powodzeniem wykorzystać do podlewania roślin w ogródkach, na osiedlach czy na działkach.
PEWIK prowadzi systematyczne kontrole. Właścicielom posesji, którzy nielegalnie wprowadzają wody deszczowe do kanalizacji grozi kara ograniczenia wolności albo kara grzywny w wysokości do 10 tys. zł.
Magdalena Czernek
UM Gdynia