Burzliwe, merytoryczne dyskusje z udziałem zarówno samorządów, jak i strony rządowej, przegląd sytuacji w miastach, gminach i miasteczkach, a także rankingowe podsumowania ostatniego roku – ruszyły tegoroczne „Perły Samorządu” w Gdyni. Redaktorzy Dziennika Gazety Prawnej zaprosili to debaty włodarzy, przedstawicieli rządu i różnych instytucji oraz szerokiego otoczenia samorządu. Za nami już pierwsze punkty programu, a w ich toku powstały także pierwsze, konkretne wnioski, które mogą zainicjować istotną debatę publiczną – nie tylko o wyrwie w gminnych finansach.
W czwartkowy poranek w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym Gdynia wystartowała tegoroczna, już siódma edycja kongresu „Perły Samorządu”. Wydarzenie współorganizowane przez redakcję Dziennika Gazety Prawnej i miasto Gdynia przez dwa dni tworzy platformę do wymiany opinii i doświadczeń dla tych, którzy na co dzień są odpowiedzialni za nasze „małe ojczyzny” – miasta, gminy, powiaty i województwa.
Jest w niej miejsce zarówno na przegląd tego, co dzieje się i działo się w samorządach w ciągu ostatniego roku, ale także na rzut oka w przyszłość i plany, które mogą być rozwiązaniem problemów. Już tradycyjnie program kongresu płynnie przemieszcza się pomiędzy najważniejszymi tematami dla każdego prezydenta, wójta, burmistrza czy skarbnika, zapraszając do dyskusji nie tylko przedstawicieli strony samorządowej, ale także przedstawicieli rządu i innych centralnych instytucji.
Sesje poświęcone debatom o m.in. kondycji samorządów, ich budżetach, publicznej służbie zdrowia, oświacie, energetyce i gospodarce wypełniły plan pierwszego dnia, drugi – upłynie już pod znakiem warsztatów przeznaczonych dla samorządowych specjalistów zajmujących się gospodarką komunalną czy finansami. Cały program uzupełnią też gale, podczas których poznamy laureatów kilku konkursów i rankingów: rankingu „Skarbnik Samorządu 2023”, konkursu „Samorządowy Lider Komunikacji i Promocji 2023” oraz rankingu „Perły Samorządu 2023”.
– Wystarczy popatrzeć na finanse samorządów, żeby wiedzieć, dlaczego te wyzwania są jeszcze większe, jeszcze poważniejsze. O tych wyzwaniach – nie tylko finansowych – będziemy rozmawiać. Jak zawsze będziemy mówić też o tych dziedzinach, które dla samorządów, a może przede wszystkim dla mieszkańców samorządów są najważniejsze: ochrona zdrowia, edukacja, ochrona środowiska, transport, czyli usługi publiczne, ich jakość, ich standard i możliwości realizowania tych usług na przyzwoitym poziomie przez samorządy – mówił Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny „Dziennika Gazety Prawnej”, prowadzący panel otwarcia tegorocznego kongresu.
Inwestycyjny stół na początek kongresowego dnia
Zanim jednak uczestnicy kongresu „Perły Samorządu” zasiedli w największej sali, żeby wysłuchać pierwszych panelistów, przyszła pora na Inwestycyjny Okrągły Stół. To specjalne spotkanie skupione wokół inwestycji zagranicznych – to od nich dziś, w dobie spowolnienia gospodarczego, zależy w dużej mierze kondycja lokalnej gospodarki w ujęciu samorządowym.
Aby przyjrzeć się trendom, barierom i szansom w procesach pozyskiwania inwestorów, przy wspólnym stole spotkali się m.in. prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, prezyden Sopotu Jacek Karnowski, senator RP Wadim Tyszkiewicz, reprezentujący Polską Agencję Inwestycji i Handlu Grzegorz Oszast, Artur Czepczyński z Czepczyński Family Foundation czy Łucja Sromecka, dyrektor Departamentu Rozwoju Inwestycji w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.
Emocje na otwarcie, czyli rząd i samorząd
„W jakim miejscu jesteśmy?” – postanowili zapytać na otwarcie kongresowej części „Pereł Samorządu” ich organizatorzy i bynajmniej nie chodzi o Gdynię. To hasło, którym udało się uruchomić już na starcie wydarzenia żywiołową dyskusję nie tylko o kondycji polskich miast i gmin, ale też o konieczności przyszłościowych zmian ustrojowych, systemie podatkowym i pogłębiającej się pustce w lokalnych finansach.
O to, żeby debata nie stała się jednowymiarowa zadbano na etapie doboru prelegentów – po wstępie, w którym Grzegorz Osiecki z Dziennika Gazety Prawnej rozmawiał z Pawłem Szefernakerem, sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji skonfrontował swoje opinie w szerszym gronie.
Główna oś dyskusji? Relacje na linii rząd-samorząd i zmiany, które odwróciły sytuację budżetową lokalnych wspólnot. Z jednej strony zapewnienia o dobrej współpracy i daleko postępujących pracach po stronie rządowej nad rozdziałem dodatkowych środków czy spojrzenie mniejszej gminy, z drugiej – bicie na alarm gminnych skarbników, perspektywa milionowych ubytków z tytułu podatku dochodowego w kasie większych miast oraz poczucie marginalizowania roli samorządów przez centralną władzę. W toku dyskusji głos poza wspomnianym przedstawicielem MSWiA zabierali też prezydent Wojciech Szczurek, Krzysztof Koman – prezes CentroPolis, Dionizy Smoleń z PwC Polska oraz wójt gminy Spytkowice, Mariusz Krystian.
– Kluczową rzeczą z punktu widzenia polskich miast i gmin, tych bardzo dużych i tych najmniejszych, jest dziś ich sytuacja finansowa. Polskie samorządy zostały odarte ze środków finansowych. Mierzymy się dzisiaj z wyzwaniami, z którymi polski samorząd jeszcze się nie mierzył. Kiedyś budżety były niższe, ale mieliśmy też inny zakres zadań, które realizowaliśmy. Zmniejszenie dochodów samorządowych przy wzroście kosztów energii i przy wzroście kosztów w każdym obszarze życia wynikającym z inflacji powoduje, że dzisiaj budżety się nie domykają, brakuje środków na bardzo wiele zadań, do których nasi mieszkańcy są przyzwyczajeni. Będziemy o tym rozmawiać, będziemy apelować do przedstawicieli rządu, żeby ta polityka została zmieniona. Nie można dławić tego, co jest sensem władzy publicznej blisko obywatela – podsumował temat debaty Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Przede wszystkim zarysował się kontrast między działaniami centralnymi i ich skutkami – szczególnie dotkliwymi dla największych ośrodków – a oczekiwaniami i potrzebami włodarzy, także w osobnych ujęciach dla rozwiniętych miast, jak i małych gmin wiejskich. Powtarza się też argument, iż samorządy ulegają stopniowej centralizacji, a w ostatnich latach ten proces znacznie przyspieszył.
– Wdrożyliśmy rozwiązania, które są tymczasowe, do momentu, aż powstanie nowy system finansowy samorządów. Stworzyliśmy takie rozwiązania, które miały w pewien sposób rekompensować te ubytki. (…) W niektórych miejscowościach, mniejszy, rekompensują, w dużych miejscowościach – nie rekompensują. (…) Przygotowujemy nowe rozwiązania, systemowe, które będą pozwalały mieć samorządom większe dochody własne – odpowiadał na pytania o utracone dochody gmin Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w MSWiA.
– Zasiadamy do budżetu na rok 2024 i nie mamy zielonego pojęcia, jak mamy sfinansować te budżety. Polskim samorządom mniej więcej w październiku skończą się środki finansowe (…) Mieszkańcy oczywiście zawsze będą oczekiwali, by płacić niższe podatki, ale państwo, na przykład wskutek procesu związanego z inflacją, ma takie dochody w VAT, że gdyby zechciało się częścią tych dochodów podzielić, to mielibyśmy wspólne troski i wspólne korzyści – kontrował Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
– Na pewno przez ostatnich 30 lat praktycznie każda ekipa rządowa, niezależnie od tego, jakie barwy polityczne reprezentowała, starała się coraz bardziej ograniczać władzę samorządu, coraz bardziej centralizując państwo. Żadna z tych ekip nie robiła tego natomiast w tak dynamicznym tempie, jak widzimy to przez ostatnie lata – stanowczo podkreślił Krzysztof Koman z CentroPolis.
Sesja dotycząca kosztów funkcjonowania edukacji („Czy samorządy zarabiają na oświacie czy do niej dokładają?”) zaangażowała natomiast Joannę Zielińską – przewodniczącą Rady Miasta Gdyni, zawodowo – nauczyciela z wieloletnim stażem. Uczestnicy poruszyli m.in. kwestię tego, gdzie może leżeć złoty środek na drodze do sprawnego finansowania polskich szkół oraz jakie wydarzenia w najbliższej przyszłości mogą zmienić ich sytuację.
W programie pierwszego dnia kongresu przewidziano także udział wiceprezydenta Gdyni ds. rozwoju, Marka Łucyka w sesji tematycznej „Kryzys energetyczny – ostatni gasi światło czy impuls do szybszej transformacji?”.
Kolejny gdyński akcent podczas kongresu to udział wiceprezydentki Gdyni ds. gospodarki, Katarzyny Gruszeckiej-Spychały w panelu „Pieniądze, praca i podatki – zmieniająca się relacja między samorządami, inwestorami i przedsiębiorcami”. To debata, w której – przy udziale Marty Gocłowskiej z PwC Polska, Marty Zalewskiej, dyrektor ds. relacji partnerskich i programu InPost Green City oraz Grzegorza Oszasta z Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu – zaproszeni goście podjęli próbę określenia głównych problemów, które dotyczą nie tylko rynku pracy w odniesieniu do urzędów, ale i coraz większych trudności związanych z przyciąganiem zagranicznych inwestycji.
Każda z nich to potencjalny bodziec do rozwoju dla miasta lub gminy i jej mieszkańców, a o te w okresie załamania gospodarczego coraz trudniej – rośnie więc także cała spirala problemów. Co może wpływać na niechęć inwestorów? Wiele czynników, nie do końca zależnych od samorządów.
– Pieniądz napędza gospodarkę, natomiast w dzisiejszych czasach coraz trudniej mówić o ich pozyskiwaniu i nie jest to kwestia tego, że straciliśmy nasze główne atuty ani nie jest też tak, że przestaliśmy być profesjonalni i przestaliśmy umieć to robić. Jest tak, że operujemy w niezmiernie trudnych warunkach – część z nich jest zależna od globalnych megatrendów, związanych z pandemią, wybuchem wojny i ogólnymi zmianami ekonomicznymi, natomiast druga część to przyczyny wybitnie polskie i w nich upatruję olbrzymiego zagrożenia dla poszukiwania inwestorów przez samorządy. Dziś funkcjonujemy w warunkach tak dużej niepewności prawnej generowanej politycznie, że jeśli mówimy o inwestorach zagranicznych, to co chwilę słyszymy: „wejście do waszego kraju jest związane ze zbyt dużym ryzykiem”. (…) Obawiam się, że jeśli zmiany polityczne, chociażby takie jak „lex Tusk” będą postępowały, to będzie to miało bardzo negatywne znaczenie. To nie jest wcale rozmowa o polityce wprost; to jest rozmowa o tym, że księgowi potrafią wyceniać ryzyko – i to ryzyko może się okazać zbyt kosztowne, żeby bezpośrednie inwestycje zagraniczne lokować w Polsce w takiej skali, jak było to do niedawna – mówiła w odniesieniu do tematu dyskusji Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
– Inwestorzy nie potrzebują naszej dyskusji, wewnątrzpolskiej, o tym co nie działa. Oni chcą wiedzieć, czy my mamy pewność prawa, pewną ciągłość postępowania, życzliwość samorządów, wsparcie ze strony instytucji rządowych, tani prąd, zieloną prąd, ewentualnie inne rozwiązania. Naszą przewagą konkurencyjną jest nasze geopolityczne umiejscowienie: jesteśmy bardzo fajną „bramą do Europy” dla inwestorów spoza rynku europejskiego – zaznaczył w debacie Grzegorz Oszast, reprezentują Polską Agencję Inwestycji i Handlu.
– Obserwujemy opiekę nad inwestorami w samorządach, która na przestrzeni ostatnich lat bardzo się profesjonalizuje. To już zupełnie nie są te czasy, kiedy 15-20 lat temu każdy samorządowiec, szczególnie w mniejszych miejscowościach opowiadał, że „my ściągniemy dużego inwestora”. Dzisiaj samorządy bardzo dużo uwagi zwracają na to, jakie są ich silne strony, diagnozują swoje możliwości, ale też patrzą, co może być ich przewagą konkurencyjną względem innych samorządów – mówiła o strategicznym podejściu samorządów Marta Gocłowska, menedżerka w PwC Polska.
Czwartkowe „Perły Samorządu” w części kongresowej zamknęły natomiast warsztaty poświęcone analityce i jej możliwościom wykorzystania w samorządach, które poprowadzili eksperci z PwC Polska.
Jak promować samorządowe projekty? Najlepsi nagrodzeni
Koniec kongresowych wydarzeń w PPNT Gdynia to także podsumowanie kolejnej rywalizacji polskich samorządów o miano najlepszych – tym razem w materii, która nierozerwalnie wiąże się z otwartością, kreatywnym podejściem i nowymi inicjatywami. To konkurs „Samorządowy Lider Komunikacji i Promocji 2023”, czyli kolejny z już stałych elementów (odbywa się po raz czwarty) „Pereł Samorządu” – jest poświęcony działaniom, za pomocą których władze lokalne starają się dotrzeć czy do mieszkańców, przedsiębiorców czy innych grup interesariuszy, np. turystów ze swoimi konkretnymi działaniami. Organizatorzy, Dziennik Gazeta Prawna poszukują w ten sposób przykładów najciekawszych samorządowych kampanii promocyjnych, które warto nagłaśniać i doceniać, choćby ze względu na ich skuteczność czy nieszablonowość.
W tym roku wśród najlepszych projektów, które nagrodzono w konkursie znalazły się: Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego (kategoria promocja), Tychy (kategoria komunikacja), Giżycko (kategoria zdrowie) oraz Rokietnica (kategoria ekologia).
Przyznano także wyróżnienia dla najciekawszych inicjatyw, a wśród nich – gdyński projekt, czyli akcja „Zapraszamy ptaki do Gdyni” z 2022 roku. Wyróżnienie odebrał Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, na co dzień nadzorujący pracę odpowiedzialnego za te działania Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni.
Oto fragment opisu zgłoszonego przez Gdynię projektu:
Celem akcji jest szerzenie wśród mieszkańców (dzieci i dorosłych) wiedzy na temat ptaków bytujących w mieście, ich znaczenia oraz zagrożeń dla ich życia. Projekt edukuje w zakresie prawidłowych praktyk dotyczących udzielania pomocy, dokarmiania oraz zapewniania miejsc lęgowych i bazy pokarmowej ptakom miejskim. Efektem akcji edukacyjnej „Zapraszamy ptaki do Gdyni” jest zwiększona świadomość mieszkańców miast w zakresie wiedzy na temat ptaków bytujących w mieście, ich znaczenia dla ekosystemów miejskich oraz zagrożeń dla ich życia. Projekt edukuje w zakresie prawidłowych praktyk dotyczących udzielania pomocy, dokarmiania oraz zapewniania miejsc lęgowych i bazy pokarmowej ptakom miejskim, dlatego w efekcie prowadzi także do poprawy kondycji i zwiększenia populacji i bioróżnorodności ptaków w miastach.
Więcej informacji o wynikach konkursu „Samorządowy Lider Komunikacji i Promocji 2023” i nagrodzonych projektach będzie można znaleźć 14 czerwca w specjalnym dodatku do aktualnego numeru Dziennika Gazety Prawnej.
Lokalny głos w szerszych debatach
Przyglądając się tegorocznemu kongresowi z lokalnej, gdyńskiej perspektywy warto zaznaczyć, że kilkukrotnie w poszczególnych sesjach uczestnicy „Pereł Samorządu” – samorządowi włodarze, urzędnicy, otoczenie samorządów – mieli okazję wysłuchać także przedstawicieli Gdyni.
W merytorycznej dyskusji o nieuniknionym i wciąż powracającym temacie gminnych finansów głos zabrała skarbnik miasta, Aleksandra Mendryk. W tej rozmowie, opatrzonej dosyć przewrotnym, nawiązującym do klasyka kina podtytule „(…) Czy leci z nami pilot?” skonfrontowano samorządowe spojrzenie (także ze strony skarbnik miasta Katowice, Danuty Lange) z opiniami m.in. Luizy Budner-Iwanickiej z Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku, Roberta Jacka Moritza z thinktanku CitiSense oraz eksperta ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich, Piotra Wołejki.
Kamil Złoch
fot. Kamil Złoch
Um Gdynia