Dziesiątki metrów stalowych rur, góry szarego piasku, buldożery – tak wygląda dziś plaża w Orłowie. Kilka dni temu rozpoczęła się akcja – refulacja, czyli drugi etap poszerzania zniszczonej na początku roku przez sztorm plaży. Roboty potrwają do końca lutego 2023 roku. Dzięki nim plaża będzie szersza o ponad 30 metrów.
Dziesiątki metrów stalowych rur, góry szarego piasku, buldożery – tak wygląda dziś plaża w Orłowie. Kilka dni temu rozpoczęła się akcja – refulacja, czyli drugi etap poszerzania zniszczonej na początku roku przez sztorm plaży. Roboty potrwają do końca lutego 2023 roku. Dzięki nim plaża będzie szersza o ponad 30 metrów.
Kilkadziesiąt metrów od brzegu stanął statek pogłębiarka, który przywiózł 1500 metrów³ piasku z Portu Północnego w Gdańsku. Z lądem łączy go stalowa rura, którą pozyskany podczas modernizacji falochronu w porcie piach tłoczony jest na brzeg wraz z wodą. Rura wypluwa ładunek na plażę – woda ścieka, piach zostaje. Za chwilę rozprowadzi go po nabrzeżu spychacz. Pracom przyglądają się z zainteresowaniem spacerowicze, po świeżym, szarym piachu ganiają psy. Gdy piasek się utleni, nabierze koloru złotego.
Drugi etap prac refulacyjnych orłowskiej plaży, którą morze połknęło całkowicie w styczniu podczas zimowych sztormów, rozpoczął się w zeszłym tygodniu i potrwa do końca lutego 2023 roku. Pierwszy etap prac odbył się na przełomie wiosny i lata. Wtedy poszerzono plażę na odcinku długości około 600 metrów od mola do sceny letniej, wbudowując w brzeg morski ok. 100 tys. m³ piachu.
Teraz spychacze pobawią się w piasku dłużej, bo i większy jest zakres robót przed Przedsiębiorstwem Robót Czerpalnych i Podwodnych – partnera konsorcjum firm Rohde Nielsen A/S i DC Industrial N.V., które na zlecenie Urzędu Morskiego w Gdyni mają poszerzyć orłowską plażę.
Prace odbędą się na odcinku ok. 1,2 km od ujścia Potoku Kolibkowskiego do ujścia rzeki Swelina. W nabrzeże zostanie wbudowane tym razem ok. 180 tys. m³ pisaku, co oznacza, że pogłębiarka dowożąca piach będzie musiała obrócić na trasie Gdańsk – Gdynia ze 120 razy. Dzięki temu plaża, która ma na tym odcinku obecnie szerokość od 20 do 35 metrów będzie szeroka na ok. 60 – 80 metrów.
Obecna refulacja to nie koniec prac w celu ochrony przed zalewaniem najbardziej abrazyjnego odcinka trójmiejskiego wybrzeża. Urząd Morski w Gdyni planuje budowę podwodnych progów morskich – kamiennych raf na głębokości 2 – 3,5 metra w odległości około 100 metrów od brzegu.
– Urząd jest na etapie procedowania postępowania przetargowego na opracowanie koncepcji projektowej wraz z badaniami geotechnicznymi na podstawie opracowanej wcześniej analizy falowania i ruchu rumowiska. Planowany termin zakończenia prac projektowych i badań to koniec 2025r. – mówi Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni.
Koszt refulacji to około 4 mln zł, zaś budowy progów 15 – 20 mln. zł.
Przemysław Kozłowski
Fot. Przemysław Kozłowski
UM Gdynia