Ciepłe, mięciutkie kojce i legowiska w najbliższych dniach trafią do schroniska dla bezdomnych zwierząt „Ciapkowo”! To dzięki kilkudziesięciu gdyniankom i gdynianom, którzy połączyli siły i razem – igła w igłę, nożyce w nożyce – wzięli udział w sobotnim maratonie szycia. To kolejna taka akcja organizowana przez Dom Sąsiedzki Przystań Lipowa 15, Elę Konieczną z Karuzeli Pasji oraz Ciapkowo, która łączy trzy ważne elementy: pomoc zwierzętom, cyrkularność i sąsiedzką integrację.
Akcja „Szyjemy dla Ciapkowa” to maraton szycia legowisk dla zwierzaków, które czekają w schronisku na nowy dom. Udział może wziąć każda chętna osoba. Całość opiera się o ideę niemarnowania. Kojce i legowiska powstają bowiem z niepotrzebnych tekstyliów, które zamiast wyrzucać do śmieci, przekazali sąsiedzi i sąsiadki. Dotąd w Domu Sąsiedzkim Przystań Lipowa 15 odbyło się kilka takich spotkań, a ostatnie w sobotę, 5 listopada.
– Akcja „Szyjemy dla Ciapkowa” powstała z chęci pomocy zwierzętom, szerzenia idei zero waste oraz sąsiedzkiej integracji. Dziś widzimy wyraźnie, że to działa w każdym z tych wymiarów. Brałem udział w pierwszej akcji, biorę udział także w tej i zachęcam do tego każdego – mówił Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.
Udział w czterogodzinnym maratonie szycia wzięło blisko 60 osób. Każdy mógł znaleźć zajęcie dla siebie, bez względu na umiejętności krawieckie. Czekały bowiem różne stanowiska, od sortowania materiałów, przez prucie i cięcie, zszywanie i ostatecznie kontrolę jakości. Za koordynację prac, a także udzielanie wskazówek dotyczących szycia, odpowiadała Ela Konieczna z Karuzeli Pasji, mieszkanka Gdyni aktywnie działająca w Domu Sąsiedzkim Lipowa 15.
– Tak liczny odzew i zaangażowanie sąsiadów bardzo cieszą. Rąk do pracy oraz uśmiechów nie brakuje. Razem tworzymy wiele dobrego, stąd każda kolejna akcja to wydarzenie, w które warto się włączyć – mówiła Ela Konieczna.
W trakcie samego maratonu szycia powstało prawie 60 kojców i legowisk, ale… jeszcze za wcześnie na podsumowania. Część uczestników i uczestniczek zabrała bowiem ze sobą materiały, by dokończyć szycie w domach. Przekazanie wszystkich posłań dla czworonogów planowane jest mniej więcej na połowę listopada.
– Zwierzaki bardzo polubiły kojce, które mieszkańcy przygotowują w ramach akcji „Szyjemy dla Ciapkowa”. To z resztą fantastyczna akcja, która z jednej strony niesie wiele dobrego dla psów i kotów, ale także łączy ludzi – mówi Anna Elgert ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt „Ciapkowo”.
Akcja „Szyjemy dla Ciapkowa” będzie kontynuowana, więc warto zbierać niepotrzebne tekstylia i nie chować głęboko nożyczek. Informacje o kolejnych edycjach będą publikowane na stronie internetowej www.przystan.gdynia.pl.
Ksenia Pisera
UM Gdynia