Igła, nitka, rączek para, uszyjemy kojec zaraz

W sobotę, 5 listopada, w Przystani Lipowa 15 w ruch pójdą nie tylko igły i nitki, ale i nożyce krawieckie oraz maszyny do szycia. Mieszkańcy po raz kolejny zbiorą się, by uszyć cieplutkie kojce w duchu idei zero waste. Wszystko z myślą o podopiecznych OTOZ Animals Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt „Ciapkowo”, którzy będą musieli spędzić w schronisku chłodny jesienny i zimowy czas, zanim znajdą nowy dom.

Szycie legowisk dla ciapkowych zwierzaków zaczęło się od dużej akcji w lutym 2020 roku. Wtedy to około 100 mieszkańców odwiedziło Przystań Lipowa 15, by wykonać w sumie ponad 60 legowisk z przyniesionych koców, polarów, kurtek, swetrów i innych używanych materiałów – wszystko w duchu zero waste – nie marnowania i nie wyrzucania. Później, w pandemii, spotykano się jeszcze w mniejszym gronie, ale pomysłodawczyni Ela Konieczna z Karuzeli Pasji nie pamięta dokładnie ile razy – 3 albo 4, w natłoku projektów i pomysłów liczby uciekają, jak młode psy spuszczone ze smyczy.

– Jeśli mieszkańcy mieliby wyrzucić swoje stare rzeczy, to lepiej, żeby je przynieśli do nas: koce, kołdry, starą pościel, bluzy polarowe, dresowe, swetry, zwykłe ubrania też można przynosić, bo jeśli nawet nie pójdą do Ciapkowa, to można spożytkować je inaczej, do oddania chociażby w szafie na Lipowej 15. Warunek jest, aby nie przynosić pościeli z pierzem, ani z wkładkami silikonowymi, bo są szkodliwe dla zwierzaków – mówi Ela Konieczna. – Ale przede wszystkim wszystkie ręce do pracy! Zapraszamy całe rodziny, pokoleniowo, to jest fajne – pokazać dzieciom, że można dobrze spożytkować czas, fajnie się bawić, zrobić coś dobrego i nauczyć się czegoś przy okazji. 

Organizatorka zaznacza, że nie potrzebne są umiejętności szycia, a każdy znajdzie zajęcie, nawet 5-6-letnie maluchy, które będą odpruwać guziki i wypychać kojce. Mile widziane jest, by przynieść własne ostre nożyce do cięcia materiałów, natomiast igły, nici i maszyny będą zapewnione. Można też przynieść karmę dla podopiecznych Ciapkowa oraz tutki po papierze toaletowym i ręcznikach kuchennych, z których będą robione zabawki sensoryczne dla zwierzaków.

Skąd pomysł na wspólne szycie dla Ciapkowa?

– Ja lubię pomagać, jestem trochę filantropem, a zwierzęta bardzo lubię, nie przygarnę ich wszystkich do domu, ale mogę zrobić dla nich coś dobrego. Robię to jako firma Karuzela Pasji, ale pro bono. Mam taką zajawkę, że jeśli mogę jako firma zrobić coś dobrego, to szyję. Bo szycie jest mi bardzo bliskie, nie marnowanie i nie wyrzucanie rzeczy jest mi bardzo bliskie. Jak widzę wszystkie tekstylia na świecie, to myślę, że moglibyśmy żyć jeszcze dwie dekady bez produkcji nowych. Jeśli jeszcze inne miasta, w których są schroniska, zarażałyby się od nas, to byłoby super – mówi Ela Konieczna.

O to, że do Przystani Lipowa 15 może przyjść zbyt dużo ludzi, bądź przynieść zbyt dużo materiałów Ela Konieczna się nie martwi. Akcja będzie trwała od godziny 10.00 do 14.00, więc mieszkańcy będą pojawiać się rotacyjnie, a jak mówi organizatorka, w Ciapkowie ile by legowisk nie uszyli, tyle się przyda.

– Rozmach pierwszej edycji akcji „Szyjemy dla Ciapkowa” bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Zaangażowanie mieszkańców i liczba wykonanych wspólnie kojców przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, który brał udział w wydarzeniu 1 lutego 2020 roku. – Świetna inicjatywa Eli Koniecznej, za którą jej serdecznie dziękuję, łączy trzy ważne społecznie idee – pomoc bezdomnym zwierzakom, zero waste oraz integrację sąsiedzką.

Szyjemy dla Ciapkowa
Kiedy: sobota, 5 listopada 2022, w godz. 10.00-14.00
Gdzie: Przystań Lipowa 15, ul. Lipowa 15, Gdynia

Przemysław Kozłowski
UM Gdynia

Poprzedni artykułDaj ubraniom drugie życie i wesprzyj czworonogi
Następny artykułPodróże to twoja pasja? Wygraj 15 tys. na wyprawę marzeń
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze