Trwa największe wydarzenie związane z rynkiem nieruchomości w Polsce, czyli Property Forum. Jego 12. edycja, która odbywa się w Warszawie, to okazja do wymiany doświadczeń między przedstawicielami sektora publicznego i prywatnego. W tegorocznym programie nie zabrakło dyskusji dotyczących m.in. kryzysu na rynku inwestycyjnym, który wywołała wojna za wschodnią granicą, czy perspektyw na najbliższe miesiące. W jednym z paneli wzięła udział reprezentująca Gdynię wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała. Mówiła ona o bieżących problemach samorządu i potrzebie zmian, które mogą ułatwić proces inwestycyjny.
Inwestycje – od lat temat, który niezmiennie i zawsze z dużą mocą rozpala wyobraźnię mieszkańców każdego miasta na temat zmian i przyszłości ich małych ojczyzn. Zarówno te publiczne, które będą świadczyć publiczne usługi, jak i te komercyjne, które mogą dać bodziec do rozwoju całej okolicy czy, po prostu, sprowadzić nowych sąsiadów i tchnąć życie.
Branża nieruchomościowa w cyklu zmian
Ostatnie lata, rozumiane przez pryzmat najpierw pandemii, a później wojny w Ukrainie i rosnącej inflacji to trudny czas dla inwestorów i samorządów, których zadaniem jest ich pozyskiwanie – właśnie dlatego przedstawiciele obu tych środowisk spotykają się w stolicy na Property Forum 2022, aby porozmawiać o przeszkodach, możliwościach i wyzwaniach, które przed nimi.
W poniedziałek, 19 września rozpoczęła się dwudniowa, już 12. edycja konferencji organizowanej przez grupę PTWP. Na początek – łącznie 10 paneli dyskusyjnych, do udziału w których zaproszono inwestorów oraz przedstawicieli instytucji i jednostek, które bezpośrednio z nimi współpracują. Zakres tematów można podsumować jednym słowem: zmiana, czyli „The Change”, bo takim przedrostkiem poprzedzono tematy wszystkich z poniedziałkowych spotkań.
Eksperci rynku nieruchomościowego rozmawiali m.in. o inwestycjach w nieruchomości komercyjne w świetle bieżącej sytuacji ekonomicznej, rynku PRS (Private Rented Sector), czyli zinstytucjonalizowanego najmu mieszkań, popycie na powierzchnie biurowe, zrównoważonym rozwoju czy technologicznym wyścigu, w którym startują najwięksi gracze budownictwa.
Tereny pod inwestycje, czyli co dzieje się na rynku
W jednym z poniedziałkowych paneli wzięła też udział wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki, Katarzyna Gruszecka-Spychała. To sekcja, która skupiała się na terenach inwestycyjnych – w końcu to w dużej mierze od lokalnej administracji zależy zarówno przeznaczenie konkretnych terenów i ustalenie ich funkcji, jak i przebieg samego formalnego procesu, który prowadzi wprost do rozpoczęcia budowy.
Deweloperzy poszukują możliwości, a samorządy operują w ograniczonych ramach prawnych i borykają się z problemami finansowymi – do rozmowy na ten temat obok gdyńskiej wiceprezydent zaproszono też Janusza Michałka (Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna SA), Konrada Płochockiego (Polski Związek Firm Deweloperskich), Łukasza Szarszewski (Centrum Wsparcia Biznesu w Toruniu), Bogdana Wentę (prezydent Kielc), Edytę Wiwatowską (Bydgoska Agencja Rozwoju Regionalnego Sp. z o.o.) oraz Pawła Żelicha (kancelaria NOERR).
„Jak wygląda sytuacja na rynku gruntów inwestycyjnych w Polsce? Jak uwolnić potencjał banku ziemi?” – pytali organizatorzy Property Forum, a goście dzielili się swoimi przemyśleniami. Jako jedną z głównych przyczyn spowolnienia większych inwestycji wskazywano konflikt tuż za polsko-ukraińską granicą oraz bieżącą sytuację ekonomiczno-gospodarczą.
Między innymi na problemy finansowe polskich samorządów wskazywała też Katarzyna Gruszecka-Spychała. Każdy z gości dokonał również własnego podsumowania, próbując wskazać na szanse oraz zagrożenia związane z sytuacją rynku nieruchomościowego w najbliższej przyszłości.
– Przewrotnie, największą szansę widzę w kryzysie (…). Myślę, że ze złych rzeczy też czasem można zbudować coś dobrego. Setki tysięcy obywateli Ukrainy, z których część zdecyduje się pozostać w naszym kraju muszą gdzieś mieszkać i pracować. Ten problem do dzisiaj nie został załatwiony i oczekuje swojego zaadresowania, a to wyzwanie i szansa również dla inwestorów. Mowa już była o relokacjach biznesów. To kolejna wielka szansa, a kiedy konflikt się skończy, oby jak najprędzej, powstanie również kwestia odbudowy, o której też kilka słów tutaj padło. Podstawowym zagrożeniem dla mnie jest natomiast kondycja samorządów. Jestem przekonana, że prawdziwe jest twierdzenie, że to samorządy przebudowały Polskę, że przemiana cywilizacyjna po 1989 roku to robota samorządów, niezależnie od ich opcji politycznej i jeżeli przestaną mieć zdolność sprawnego działania, to niestety może być źle – mówiła w podsumowaniu panelu Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
– Szanse to na pewno przygotowania terenów inwestycyjnych, gotowość samorządu do wsparcia biznesu, wykształcone kadry, którymi możemy się pochwalić, natomiast zagrożenia? Na pewno niepewność sytuacji; niepewność prawna, niepewność co do kosztów – stwierdziła Edyta Wiwatowska, prezes Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
– Szans rzeczywiście upatrywalibyśmy w zakończeniu wojny w Ukrainie. To by odblokowało prawdopodobnie strumień pieniędzy ze Stanów Zjednoczonych, to bardzo silna dzisiaj waluta i rzeczywiście inwestorzy patrzą dzisiaj na Polskę, ale blokuje ich to, że mają poczucie, że nastąpił atak Rosji dwieście kilometrów od Warszawy – podkreślił natomiast Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Pierwszy dzień tegorocznego Property Forum to także uroczysta gala, podczas której podsumowano finał konkursów organizowanych wcześniej przez grupę PTWP: Prime Property Prize 2022 i Proptech Festival 2022. To laury odpowiednio dla firm oraz projektów, które w ostatnim roku miały największy wpływ na wydarzenia na rynku nieruchomości komercyjnych oraz osób wpływających na rozwój całych branż, a także dla twórców innowacyjnych technologii dla nieruchomości.
Kamil Złoch
UM Gdynia
