W zeszły piątek Joannę Zielińską, przewodniczącą Rady Miasta Gdyni odwiedził wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, który złożył wniosek o upamiętnienie nauczyciela Liceum Plastycznego w Orłowie Adolfa Popławskiego i nazwanie jego imieniem jednej z gdyńskich ulic. Wicemarszałek przywiózł także książki dla Biblioteki Gdynia – monografię trójmiejskiego podziemia.
To nie przypadek, że wniosek o nazwanie jednej z gdyńskich ulic imieniem pedagoga i artysty plastyka Adolfa Popławskiego przywiózł osobiście do Gdyni Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Borusewicz był bowiem uczniem Popławskiego w Liceum Plastycznym w Orłowie i czuje się po części odpowiedzialny za usunięcie ze szkoły ulubionego nauczyciela młodych adeptów sztuki.
– Przyjechałem do Pani Przewodniczącej Zielińskiej, żeby złożyć wniosek o nadanie imienia Adolfa Popławskiego ulicy, najlepiej w Orłowie, jego imieniem. To był nauczyciel w Liceum Plastycznym, świetny nauczyciel, nauczyciel z powołaniem, który wcześniej siedział jedenaście i pół roku w łagrach rosyjskich. Przyjechał tutaj i zaczął pracować w Liceum Plastycznym w Orłowie. Wszyscy go polubili i kochali. On snuł opowieści, to nie było takie powszechne, w czasie lekcji o łagrach. Dowiadywaliśmy się, jak tam trafił, jak tam ludzie żyli. On został usunięty ze szkoły w związku z moją sprawą. W 1968 roku zostałem aresztowany za ulotki. W wyniku śledztwa stwierdzono, że on mógł mieć zły wpływ na takich ludzi, jak ja. W związku z tym uważam, że należy mu się pamięć i w tej sprawie przyjechałem tutaj – mówi Bogdan Borusewicz.
Popławski uczył w „plastyku” kompozycji i liternictwa blisko 12 lat, od 1957 do 1969 roku. Pracę tę podjął wkrótce po powrocie w 1956 roku z Syberii, gdzie został zesłany na 15 lat jako były akowiec. Z Sybiru udało mu się wrócić po 11 latach i 5 miesiącach zesłania, co opisał w książce „11 lat katorgi”.
Wniosek, który przywiózł wicemarszałek Senatu, podpisało 15 byłych uczniów pedagoga.
– My, byli uczniowie Państwowego Liceum Technik Plastycznych w Gdyni – Orłowie, pragnąc ożywić pamięć swojego nieżyjącego już nauczyciela – Adolfa Popławskiego, którego szlachetność, prawość i nieugięta postawa wobec zła, uczyniły go postacią wyjątkową, popieramy wniosek o nazwanie ulicy w Gdyni ulicą Adolfa Popławskiego – czytamy we wniosku.
Według Joanny Zielińskiej, przewodniczącej Rady Miasta Gdyni, która spotkała się z wicemarszałkiem Borusewiczem, nadanie ulicy imienia Adolfa Popławskiego powinno nastąpić jeszcze latem.
– Pan Adolf Popławski, z tego co zapoznałam się i z opowieści Pana Marszałka i z materiałów, które otrzymałam, to postać, która naprawdę powinna być upamiętniona. Upamiętniona w Gdyni, tak aby wszyscy pamiętali, że mieliśmy tak wspaniałego nauczyciela, patriotę, który przeżył trudne czasy, ale który również zachował mnóstwo poczucia humoru w swoim życiu codziennym. Ten wniosek teraz jest u Pana Naczelnika Marka Stępy. Jest bardzo pozytywnie rozpatrzony i na jednej z najbliższych sesji, albo w sierpniu, albo we wrześniu, będzie zaproponowane radnym podjęcie uchwały o nadaniu ulicy, skweru lub alejki w Gdyni, w każdym razie miejsca upamiętniającego Pana Adolfa Popławskiego – mówi Joanna Zielińska.
Wizyta Bogdana Borusewicza u Joanny Zielińskiej była także okazją do przekazania przez wicemarszałka Senatu książek dla Biblioteki Gdynia – monografii trójmiejskiego podziemia.
Adolf Popławski urodził się 16 czerwca 1907 roku w Wilnie, gdzie studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego. Od 1935 nauczał rysunków w gimnazjum w Lidzie. Dyplom nauczyciela otrzymał w 1936, zaś artysty malarza w 1939. Za działalność w AK został w 1945 aresztowany, osądzony i zesłany w głąb Związku Radzieckiego. Zmarł 2 sierpnia 1982 roku w Sopocie.
Przemysław Kozłowski
UM Gdynia
foto: „Zeszyty Gdyńskie” nr 9, 2014