Dziś mija 100 dni od czasu rozpoczęcia inwazji putinowskiej Rosji na Ukrainę. W Gdańsku od pierwszych dni wojny organizowane jest wsparcie dla uchodźców. W piątek, 3 czerwca podsumowane zostały działania w ramach akcji Gdańsk Pomaga Ukrainie.
Briefing na Górze Gradowej został poprzedzony podniesieniem patchworkowej biało-czerwonej flagi na najwyższy masz w Gdańsku, rozpoczynając tym samym tegoroczne obchody Święta Wolności i Praw Obywatelskich. Powstała ona podczas obchodów Święta Wolności i Solidarności w 2019 roku. Biało-czerwony patchwork przez dwa dni szyło prawie tysiąc osób w tym mieszkańcy, turyści, samorządowcy, imigranci. Flaga została podniesiona przez Aleksandrę Dulkiewicz, prezydent Gdańska oraz Panią Olhę i Olenę, Ukrainki, które znalazły schronienie w Gdańsku.
– Kiedy trzy lata temu obchodziliśmy 30 rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów 1989 roku, w Strefie Społecznej, co bardzo symboliczne z inicjatywy uchodźców, a przede wszystkim uchodźczyń z Czeczeni, powstała inicjatywa wspólnego szycia flagi z kawałków, które przynosili mieszkańcy i mieszkanki Gdańska – mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. – Jeden z białych kawałków to także fragment koszuli prezydenta Pawła Adamowicza. Cieszę się, że siadłam przy maszynie i dołożyłam swój kawałek. Myślę, że ta flaga jest wyrazicielem marzeń o Polsce, o której ja marzę. Polsce sklejonej z różnych kawałków, tak jak każdy z nas skądś jest, jest inny, inaczej myśli, przybył z różnych miejsc. Ta flaga jest może niezbyt równa, nie wszędzie ma taki sam kolor, ale myślę, że to jest taka Polska, którą my obywatelki i obywatele chcemy i możemy tworzyć.
W Gdańsku już w pierwszych dniach wojny otwarty został punkt pomocowy dla uchodźców, który znajdował się przy ul. Dolna Brama 8, który następnie w momencie zmniejszenia się liczby uchodźców przyjeżdżających do miasta, został przeniesiony do punktu przy ul. Karmelickiej 1 w budynku dawnego kina Krewetka. Na Polsat Plus Arena Gdańsk zlokalizowany został namiot, w którym wydawane są dary i środki pomocowe dla Ukrainek i Ukraińców.
W punktach pomocy uchodźcy mogą otrzymać za darmo pomoc rzeczową w postaci odzieży, obuwia, kosmetyków oraz chemii domowej. Pomoc można odebrać raz w tygodniu i przysługuje ona każdej osobie w rodzinie. Oprócz pomocy rzeczowej uchodźcy mogą liczyć na długoterminowe produkty spożywcze.
Aby odpowiednio dystrybuować pomoc dla potrzebujących, wydawana jest ona tym, którzy założą kartę Gdańsk Pomaga Ukrainie. Do tej pory wyrobiło ją 14 tysięcy uchodźców, a liczba sczytań kart w punktach pomocy na koniec maja wyniosła 48 tysięcy.
– Dziś możemy powiedzieć, że tytuł Europejskiej Stolicy Wolontariatu 2022, który otrzymaliśmy, jest w pełni zasłużony. Na początku rok nikt nie spodziewał się, że założenia dotyczące liczby aktywnych wolontariuszy, zostaną spełnione tak szybko. Ta pomoc w Gdańsku nie mogłaby się udać, bez udziału zaangażowanych w wolontariat mieszkańców. Dziękuje za tą otwartość, życzliwość i za wsparcie. To pokazuje, że możemy tą pomoc dalej nieść – dodaje Aleksandra Dulkiewicz.
Łącznie z Gdańska wyjechało 29 transportów humanitarnych, które trafiły do Browarów, Lwowa, Łucka, Równego, obwodu donieckiego, Odessy i Tarnopola. Jeden transport składał się z 32 palet, a wartość jednej palety szacuje się na 5 tysięcy złotych. W związku, z czym wartość pomocy w ramach transportów humanitarnych można oszacować na ponad 4,5 mln zł.
– Nikt nie był przygotowany na wybuch tej wojny. Pierwsza fala uchodźców, która dotarła do Polski, to były kobiety z dziećmi. Do tego także nikt nie był przygotowany, a mimo tego uchodźcy otrzymali tutaj ciepły pokój, jedzenie, otwarte serca. I otrzymują wciąż, co jest naprawdę bardzo ważne – mówił Oleksandr Płodystyi, konsul Ukrainy w Gdańsku. – Jestem wdzięczny władzom Gdańska za organizację tej pomocy, za Dolną Bramę, za Krewetkę, za możliwości mieszkania dla Ukraińców. Ta pomoc to także artykuły pierwszej pomocy, którą moi rodacy otrzymują w Madisonie, na Polsat Arenie i w wielu innych miejscach. Dziękuję także za punkt pomocy dla dzieci oraz za tę pomoc, która pojechała do Ukrainy. Kilkadziesiąt tirów z lekami do regionu charkowskiego i donieckiego już dojechało. Tiry z pomocą dotarły także do Odessy wtedy, gdy pomoc była najbardziej potrzebna.
Wsparcie edukacyjne
W gdańskich szkołach i przedszkolach uczy się już ponad 3 tysiące dzieci z Ukrainy. Powołano cztery gdańskie edukacyjne punkty informacyjne, w których dostępna jest bieżąca informacja w zakresie wolnych miejsc w żłobkach, przedszkolach, szkołach podstawowych i średnich w Gdańsku. W punktach również dystrybuowany jest przewodnik, będący pakietem powitalnym dla dzieci rozpoczynających swoją edukację w gdańskich szkołach.
W dwóch gdańskich szkołach podstawowych oraz w czterech szkołach ponadpodstawowych otworzone zostały oddziały przygotowawcze dla uczniów z Ukrainy. Zatrudniani są także obywatele z Ukrainy na stanowiska pomocy nauczyciela.
– Ci uczniowie musieli tu przyjechać, przyjechali nagle i z traumami. To jest wielkie wyzwanie i chciałam pokłonić się wszystkim nauczycielom i nauczycielkom, również tym, którzy dołączyli do nas w tej sytuacji. Ukraińcom, Ukrainkom, ale też rosyjskojęzycznym pedagogom z Białorusi i Rosji, którzy pomagają w klasach przygotowawczych, które utworzyliśmy. Którzy pomagają w grupach przedszkolnych, klasach, żłobkach, aby wszystkie dzieci czuły się dobrze, zrozumiane, i aby można było im pomóc w taki sposób, jakiego oni potrzebują, zarówno edukacyjny, ale też psychologiczny – mówi Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania. – Mamy w naszych społecznościach zatrudnionych psychologów ukraińskojęzycznych, psychotraumatologów, którzy są w stanie wyłapać te osoby, które potrzebują szczególnej pomocy. Szkoły zmagają się z ogromną trudnością, o której doskonale państwo wiedzą związaną koniecznością oceniania dzieci i będziemy szukać takiego sposobu, aby w ramach naszych możliwości pomóc szkołom wymienić się doświadczeniami, nauczyć się przed nadchodzącym nowym rokiem szkolnym, ponieważ spodziewamy się, że napływ dzieci będzie jeszcze większy.
Wsparcie finansowe
W Zieleniaku funkcjonuje punkt doraźnej pomocy gotówkowej finansowanej przez Światową Służbę Federacji Luterańskiej oraz UNHCR (Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców). Pomocą objętych zostanie 22000 rodzin. W jej ramach głowa rodziny uciekającej przed wojną w Ukrainie otrzyma 700 zł miesięcznie, a każdy kolejny członek rodziny 600 zł miesięcznie. W tej chwili z pomocy skorzystało 2608 osób, w tym 1009 rodzin. Łączna wartość programu to 55 mln złotych.
Dodatkowo od maja przy wsparciu Fundacji Gdańskiej wystartowały dwa programy podmiotów zewnętrznych w postaci wsparcia finansowego. Program Fundacji Biedronki „Witamy i Pomagamy” w postaci kart zakupowych o wartości 300 zł miesięcznie i e-kodów o wartości 50 zł. Łączna wartość programu na terenie Gdańska wynosi 1 649 150 zł. Drugą formą pomocy dostępną dzięki współpracy UNHCR, Światowej Służby Federacji Luterańskiej i Fundacji Gdańskiej jest program pomocy dla 22 tys. rodzin o łącznej wartości 55 mln zł.
– Od poniedziałku 28 lutego funkcjonuje program Gdańsk Pomaga Ukrainie. Udało nam się zrobić wiele rzeczy, które miały charakter unikatowy. Punkt na Dolnej Bramie to był jedyny punkt w Polsce, w którym w jednym miejscu, w jednym budynku funkcjonowały NGO, urzędnicy Miasta Gdańska, urzędnicy pana marszałka, urzędnicy pana wojewody, straż graniczna oraz wojska ochrony terytorialnej. Ci wszyscy ludzie, spotykając się, odkrywali, że razem robią coś dobrego – mówił Jacek Bendykowski, prezes Fundacji Gdańskiej.
Do końca maja zestawy ciepłych posiłków zapewniano dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji World Central Kitchen. W kwietniu i maju na terenie Gdańska wydano łącznie 28 913 posiłków o wartości blisko 2 mln zł.
Patryk Rosiński
fot. Grzegorz Mehrin
Urząd Miejski w Gdańsku