O ponad 50 procent wzrosła liczba gości odwiedzających Gdańsk w ubiegłym roku w porównaniu z rokiem 2020. Zdecydowaną większość z nich stanowili goście krajowi, którzy najczęściej docierali do naszego miasta samochodem. Niemal 9 punktów w 10 punktowej skali – tak przyjezdni oceniają swój pobyt w stolicy Pomorza.
Gdańska Organizacja Turystyczna zaprezentowała badania ruchu turystycznego w Gdańsku, w roku 2021. Dzięki nim wiemy, że poprzedni rok był bardzo udany i widać zdecydowaną poprawę po pandemicznym roku 2020. Informacje przekazano podczas konferencji prasowej, w której udział wzięli m.in. Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, Łukasz Wysocki, prezes Zarządu Gdańskiej Organizacji Turystycznej oraz Katarzyna Nałysz-Safuryn, specjalista ds. badań i analiz.
Ruch turystyczny powoli wraca do stanu sprzed pandemii
W roku 2021 Gdańsk odwiedziło łącznie 3 036 995 gości. Jest to wzrost aż o 53 pp. w stosunku do roku 2020, kiedy odwiedziło nas niespełna 2 mln osób.
Goście krajowi stanowili blisko 86 % ruchu turystycznego. Odwiedzali Gdańsk przyjeżdżając głównie z naszego województwa a także z Kujawsko-Pomorskiego (15%) i z Mazowsza (10%).
Z kolei turyści zagraniczni to przede wszystkim Niemcy – 41% oraz Skandynawowie – 14%. Cieszy z pewnością pojawienie się większej liczby gości z Czech i Hiszpanii (po ok. 5%).
– Cieszy również przyjazd gości z zagranicy. Wiele czynników wskazuje na to, że będą oni wracać. Potwierdzają to m.in dane za pierwszy kwartał pokazujące ruch na lotnisku, który znacznie wzrósł oraz awizowane wizyty dużych wycieczkowców w porcie w Gdańsku, który może przekroczyć 100 zawinięć. To pozwala wyciągać takie wnioski, że ten rok turystycznie będzie jeszcze lepszy – podkreśla Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu. – Czekamy na naszych gości, zapraszamy ich serdecznie do naszego miasta. Jest tutaj bezpiecznie, a miasto i wszystkie jego atrakcje są na sezon przygotowane – dodaje.
– Okres letni 2021 pokazał nam zmianę tendencji międzynarodowego ruchu przyjazdowego. Gdańsk, dzięki rozwijającej się siatce połączeń linii lotniczych staje się coraz bardziej dostępny dla gości, których wcześniej aż w takiej ilości nie odnotowywaliśmy. Głównie mówię tutaj o gościach z Holandii czy z Francji – wyjaśnia Łukasz Wysocki.
Przyjazd samochodem, nocleg w hotelu
– Poziom ponad 3 mln gości w 2021 roku jest zbliżony do tego z czy się spotkaliśmy w rekordowym roku 2019. Porównując się do innych miast w Polsce, Gdańsk można nazwać zieloną wyspą. Myślę, że wynika to m.in. z bezpieczeństwa, wielu atrakcji, jakie są tu dostępne, możliwości spędzenia czasu na świeżym powietrzu czy też w instytucjach kultury. Warto podkreślić, że od początku były bardzo dobrze przygotowane do obsługi gości w reżimie sanitarnym, który jeszcze w ubiegłym roku obowiązywał – mówi Łukasz Wysocki prezes Zarządu Gdańskiej Organizacji Turystycznej.
Jeśli chodzi o sposób podróżowania, to najczęściej wybierano samochód (68%), pociąg (blisko 18%) oraz samolot (8%). Ci, którzy nocowali, decydowali się na hotel (29%), wynajęte mieszkanie (15%) oraz pobyt u znajomych/rodziny (15%).
Jakie miejsca cieszyły się największą popularnością? Były to: Westerplatte – 30%, molo w Brzeźnie (24%) a także park i katedra w Oliwie (blisko 23%). Z kolei jeśli chodzi o spędzanie czasu to królowały spacery (52%), zwiedzanie (również 52%) oraz zakupy (27%).
Bardzo cieszy niezmiennie wysoka ocena pobytu w Gdańsku – to 8.9 w skali 10 punktowej.
– Są to głównie pobyty rodzinne od trzech do pięciu dni. To jest też zmiana, którą widzimy zarówno w okresie letnim, jak i na przestrzeni całego roku. Pobyty w formule city break, często weekendowe, mieszające pobyt na świeżym powietrzu i spędzanie czasu podczas typowej rekreacji z eksplorowaniem oferty kulturowej i historycznej Gdańska – tłumaczy Łukasz Wysocki.
Wiarygodne dane
Od kilku lat Gdańska Organizacja Turystyczna współpracuje z Pomorskim Instytutem Naukowym im. Prof. Brunona Synaka przy prowadzeniu badań ruchu turystycznego w Gdańsku. Prezentowane dane powstają w oparciu o specjalną metodologię, która gwarantuje uzyskanie miarodajnych wyników.
– Punktem wyjęcia są dla nas dane Urzędu Statystycznego dotyczące liczby osób nocujących w hotelach i innych obiektach noclegowych. Oczywiście mnóstwo osób w Gdańsku nocuje w wynajętych mieszkaniec, u rodziny czy znajomych. Dlatego systematycznie, przez cały rok prowadzimy badania ankietowe. Pytamy osoby odwiedzające Gdańsk, gdzie nocują, jak spędzają czas, na jak długo tu przyjechały i na tej podstawie ustalamy proporcje osób nocujących w tych obiektach, dla których mamy dane gusowskie i w tych obiektach, dla których danych nie mamy. To pozwala nam oszacować liczbę osób nocujących w różnych rodzajach obiektów noclegowych, ale również liczbę osób, które przyjeżdżają tu na jeden dzień – wyjaśniała Katarzyna Nałysz-Safuryn, specjalista ds. badań i analiz.
Jędrzej Sieliwończyk
Urząd Miejski w Gdańsku