Wsparcie humanitarne płynie z całego Pomorza

Kolejny konwój z najpotrzebniejszym wsparciem wyjechał dzisiaj z Gdańska. Na parkingu stadionu stanął już namiot z ubraniami i kosmetykami dla uchodźców. Od dzisiaj funkcjonuje także specjalna linia autobusowa łącząca stadion, dworzec PKP i punkt przy Dolnej Bramie 8. O bieżącej pomocy mówili dzisiaj pomorscy samorządowcy, wśród nich marszałek Woj. Pomorskiego, prezydenci Gdańska, Gdyni, Sopotu i starości.

Dziś z najpotrzebniejszymi darami wyjechały 3 TIR-y do Terespola i dwa kolejne do miejscowości Równe. Transport ten możliwy jest dzięki mobilizacji i zaangażowaniu mieszkańców z całego regionu. Przygotowane paczki trafiały w ostatnich dniach do punktu magazynowego w Polsat Plus Arenie Gdańsk. Tam uruchomiony został także punkt – specjalnie ustawiony namiot – w którym uchodźcy mogą otrzymać nowe ubrania i środki higieniczne.

– Przed tygodniem wysyłaliśmy stąd pierwszy transport humanitarny dla Ukrainy. Zapowiedzieliśmy, że będziemy pomagać razem jako samorządowcy z Pomorza. Liczba gotowych do wyjazdu tirów rośnie z dnia na dzień. Wciąż jednak apelujemy o dary, które będą przekazywane w powstałym przy stadionie punkcie. Zaczyna brakować żywności z długim terminem przydatności. Listę najpotrzebniejszych rzeczy można znaleźć na stronie Gdańsk Pomaga Ukrainie – mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. – Przybyłych z Ukrainy jest coraz więcej. Dla sprawnego przemieszczania się uruchomiliśmy specjalny autobus, który będzie kursował na trasie Stadion – Dworzec – Dolna Brama 8 – Dworzec – Stadion. Pracujemy i niebawem otworzymy drugie miejsce, które obok Dolnej Bramy 8 i Domu Harcerza za Murami będzie stanowić punkt informacyjny.

W związku ze zwiększającą się liczbą ukraińskich miast, które ulegają pod naciskami rosyjskiej agresji, w kolejnych dniach i tygodniach spodziewany jest wzrost liczby uchodźców wojennych, którzy mogą trafić na teren Pomorza. Dlatego marszałek Mieczysław Struk zaproponował w przyszłym tygodniu wspólną naradę instytucji rządowych, samorządowych i organizacji pozarządowych.

– Chcielibyśmy zorganizować wspólnie okrągły stół i podzielić się pewnymi kompetencjami – to nastąpi już w przyszłym tygodniu. Uważamy, że ludzie dobrej woli, samorządy i organizacje pozarządowe mogą w tej materii wiele zdziałać – mówi Mieczysław Struk, Marszałek Województwa Pomorskiego. – Nie wystarczy stworzyć miejsca buforowe, jak choćby hale sportowe, trzeba bowiem tworzyć miejsca stałego pobytu. Stąd mój apel, by jak najszybciej uruchomić ośrodki wypoczynkowe usytuowane w naszym regionie, które dysponują olbrzymią liczbą miejsc, a obecnie stoją w dużej mierze puste. W wielu przypadkach zarządcami tych ośrodków jest strona rządowa. Apelujemy do premiera o takie decyzje i o to, aby ustalona została stawka rekompensaty z tytułu przyjęcia takich osób, na poziomie, który pozwoli pokryć koszty ich funkcjonowania.

Wsparcie pomocowe, zbiórki darów i chęć dalszego działania widać w całym województwie Pomorskim. Ale to dopiero początek, wszystko na to wskazuje, długiej drogi. Tak zgodnie oceniają sytuację prezydenci trójmiasta.

– Chcę zacząć od słów szczególnego podziękowania dla setek tysięcy osób na Pomorzu, które zgłaszają się do pracy w ramach czy to organizacji pozarządowych, czy jako indywidualni mieszkańcy, którzy chcą nieść pomoc. Dziękujemy za ten wielki wysiłek. Chcę też podziękować wszystkim zaangażowanym instytucjom. To naprawdę ruch wielkich wspaniałych serc – mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. – Chcemy zachęcić, żeby te działania były konkretne i szybkie, żebyśmy mogli dalej nieść pomoc z takim wspaniały wielkim sercem, jakie pokazała Polska w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zrobimy co w naszej mocy. Nasze serca, nasze domy, nasze miasta są otwarte, ale potrzebujemy także konkretnego wsparcia, które pozwoli nam lepiej i skuteczniej dalej nieść tę pomoc.

– W Sopocie zarejestrowaliśmy już 1200 osób. To bardzo dużo i rzeczywiście jesteśmy na pewnym skraju naszych możliwości. Współpraca z rządem jest konieczna. Dlatego dobrze, że przegłosowana została ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy  – mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. – Bardzo ważne jest również, aby była stała systematyczna pomoc i refinansowanie dla podmiotów prywatnych, które zdecydują się przyjąć uchodźców i to nie może być 40 zł. Trudno sobie wyobrazić, żeby te kobiety z dziećmi, dłużej niż kilka dni przebywały na salach gimnastycznych.

Rozkład jazdy specjalnego autobusu dostępny jest w załączniku. Wszystkie osoby potrzebujące pomocy, ale także tych, którzy chcą tę pomoc nieść, zachęcamy do odwiedzenia strony Gdańsk Pomaga Ukrainie, gdzie można znaleźć odpowiednie formularze, a także najważniejsze informacje, adresy, możliwość wpłaty darowizn czy informacje o trwających zbiórkach i najpotrzebniejszych rzeczach.

Patryk Rosiński
Urząd Miejski w Gdańsku
fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Poprzedni artykułWiersze ukraińskich poetek w przestrzeni Gdańska
Następny artykułOlsztyn pomaga także na miejscu
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze