Gdy los sprawia, że w obawie o własne bezpieczeństwo porzucamy dom i dobytek, jedną z najważniejszych rzeczy jest bezpieczne schronienie. O to, aby przybywający do nas obywatele Ukrainy nie musieli się martwić o dach nad głową – nawet wtedy, gdy przejściowo trzeba współdzielić go z innymi – w Gdyni dba kilka miejskich placówek. Miasto może zaoferować łącznie około 1400 miejsc noclegowych. W tej chwili korzysta z nich ponad 515 gości, którzy opuścili ogarniętą wojną Ukrainę.
Gdynianie ciągle zgłaszają chęci pomocy, w błyskawicznym tempie zapełniają się organizowane w różnych miejsach zbiórki, a jedna z hal Gdyńskiego Centrum Sportu nieustannie tętni życiem, przyjmując i wysyłając dalej dosłownie tony różnych darów.
Na samym szczycie potrzeb wszystkich Ukraińców, którzy w ucieczce przed wojną w swojej ojczyźnie trafiają do miasta jest jednak i tak spokojny dach nad głową – czyli miejsce, w którym można odpocząć od trudów podróży, zregenerować siły i myśleć o tym, co dalej. Z pomocą, oprócz mieszkańców oferujących udostępnienie swoich prywatnych nieruchomości przychodzą też miejskie obiekty.
Ponad 1400 miejsc dla rodzin z Ukrainy
Od ponad tygodnia, gdy do Gdyni dotarł pierwszy pociąg z uchodźcami z Ukrainy miasto wykorzystuje miejsca noclegowe w różnych placówkach. W przygotowanie bezpiecznego schronienia zaangażowane są dziesiątki osób, które pracują w zasadzie w całodobowym rytmie.
Goście zza wschodniej granicy mogą liczyć w Gdyni nie tylko na nocleg, ale i potrzebne środki higieniczne, wyżywienie, dostęp do kuchni, toalet i sanitariatów czy praktyczne wsparcie w wielu podstawowych, na pozór prozaicznych sprawach, jak chociażby dostęp do kart SIM czy dotarcie do kantoru. Każdego dnia miejsca pobytu dają schronienie osobom starszym, kobietom i matkom z dziećmi, które z powodu wojny były zmuszone opuścić swoje rodzinne strony.
– W Gdyni od pierwszych chwil wojny w Ukrainie działamy, by osoby, które przybywają do Polski także tutaj, choć na chwilę, odnalazły swój dom, by zostały objęte opieką. W mieście działa cały system miejsc pobytowych dla naszych przyjaciół z Ukrainy. Staramy się otoczyć ich taką opieką, jaką tylko możemy. Są psycholodzy, nauczyciele, są osoby, które rozwiązują każdy problem, z którym się mierzymy. Bardzo nam zależy, aby nasi przyjaciele z Ukrainy tu odpoczęli, poczuli przez chwilę spokój i wyciszenie – mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Ilu Ukraińców może na ten moment skorzystać z bezpiecznej przystani w Gdyni? Miasto dysponuje noclegami łącznie dla nawet ponad 1400 osób. Według stanu na czwartek, 10 marca zajętych było dokładnie 515 miejsc, a regularnie do miasta przybywają kolejne transporty z uchodźcami. Część osób po zregenerowaniu sił wyruszyła już w dalszą drogę – do tej pory z oferowanego przez Gdynię schronienia łącznie skorzystało prawie 1300 Ukraińców.
– Pracujemy praktycznie całą dobę. Dzisiaj, jeżeli chodzi o zapełnienie ośrodków, mamy na miejscu około 500 osób, które spokojnie przeżyły noc, miały okazję zjeść ciepły posiłek i uspokoić swoją sytuację życiową. Bardzo często jest tak, że osoby przyjeżdżają tutaj, odpoczywają i w ciągu dwóch dni podejmują decyzję, gdzie jadą dalej. Część z nich jedzie na przykład do Niemiec, część do Skandynawię, wsiadając na promy Stena Line i przemieszczając się – wyjaśnia Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
Szkoły, przystanie i schronisko. Kolejne w gotowości
Lista punktów, które zmieniły swój schemat działania i przekształciły się w noclegownie to w tej chwili 8 placówek rozsianych w różnych dzielnicach Gdyni. Kolejne pozostają w gotowości i zostaną wykorzystane, gdy tylko zapełnią się dostępne w tej chwili miejsca.
Ukraińcy przyjeżdżający do Gdyni korzystają przede wszystkim z gdyńskich Przystani Sąsiedzkich – całej sieci miejsc, które dysponują dobrą infrastrukturą, są odpowiednio skomunikowane i oferują znacznie więcej, niż tylko podstawowy nocleg. Ich pracownicy starają się ze wszystkich sił, aby stworzyć namiastkę domowej atmosfery. Pomagają w tym w pełni wyposażone kuchnie i łazienki, specjalne kąciki zabaw dla dzieci i pełne wyżywienie.
Laboratorium Innowacji Społecznych zorganizowało też broszury, informatory i materiały informacyjne, które dają gościom z Ukrainy odpowiedzi na podstawowe pytania. W ten sposób funkcjonuje już Przystań Śmidowicza, Przystań Lipowa i Przystań Chylońska, a także młodzieżowa Wymiennikownia przy ulicy Kartuskiej. W gotowości pozostaje też Przystań Opata Hackiego.
Listę placówek w mieście, które zapewniają w tej chwili spokojny dach nad głową dla przyjezdnych uzupełniają też Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 2 na Obłużu, Szkoła Podstawowa nr 43 na Pogórzu i Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 3 na Dąbrowie. Ponad 100 osób z Ukrainy korzysta również ze Szkolnego Schroniska Młodzieżowego przy ul. Energetyków, które dysponuje mniejszymi pomieszczeniami, zapewniającymi prywatność np. matkom z mniejszymi dziećmi – to miejsce, które jako jedno z pierwszych przyjęło w mieście gości zza wschodniej granicy.
Na łączną liczbę ponad 1400 możliwych do zorganizowania przez miasto miejsc noclegowych składają się ponadto inne placówki szkolne i hostele wyznaczone wstępnie do tej roli.
Przypomnijmy, że do wszystkich lokalizacji, do których kierowani są Ukraińcy przyjeżdżający do Gdyni regularnie dostarczana jest także żywność, środki higieniczne czy najważniejsze artykuły pierwszej potrzeby. Nieustannie rolę miejskiego „centrum logistycznego” pełni magazyn w Hali Gier GCS, skąd systematycznie wyruszają zorganizowane transporty.
Każdy, kto jest zainteresowany wsparciem akcji pomocy Ukrainie w Gdyni może kontaktować się w dalszym ciągu poprzez mail: ukraina@gdyniapozarzadowa.pl. Z kolei Ukraińcy, którzy chcieliby skorzystać z dostępnego wsparcia mogą dzwonić na całodobową, prowadzoną w języku ukraińskim infolinię +48 723 236 666.
Kamil Złoch
UM Gdynia
