Ściągają uczniów z frontu, wspierają innych

Kadra III LO w Gdyni sprowadziła z Kijowa do Polski swoją uczennicę i jej rodzinę. Kiedy wszyscy byli już bezpieczni, cała społeczność szkolna postanowiła nadal nieść pomoc. Wspiera Ukraińców, którzy są tutaj, i tych, którzy pozostali w swoim kraju, by go bronić.

W wielu gdyńskich szkołach już od dawna uczą się dzieci i młodzież z Ukrainy. Pracują tu nauczyciele pochodzenia ukraińskiego, a język ukraiński w przestrzeni publicznej Trójmiasta jest czymś naturalnym.

– Ten konflikt, jak żaden inny do tej pory, pokazuje jak wielką siłę oddziaływania mają młodzi ludzie. To m.in. ich apele pokazywane są we wszystkich mediach, to oni ruszają z pomocą w zbiórkach, akcjach charytatywnych czy jako wolontariusze. To też ich głos słychać na ulicach podczas protestów antywojennych. Ich działania są niebagatelne, społeczność środowiska oświatowego Gdyni również od początku pomaga. Ta solidarność w obliczu zagrożenia to najważniejszy egzamin jaki zdajemy. Tym razem nie tylko młodzi go zdają, ale wszyscy zaangażowani w pomoc – mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.

Już w zeszłym tygodniu pracownicy szkół ustalali co dzieje się z ich podopiecznymi i ich rodzinami. Jak pokazuje przykład III LO, pomagali im także przedostać się do naszego kraju. Uczennice Trójki są już bezpieczne, a szkolna społeczność nie pozostała obojętna na losy ich rówieśników i rodaków.

– W miniony czwartek, 24 lutego 2022 roku, wojska rosyjskie dokonały bandyckiej napaści na Ukrainę. Uczniowie, ich rodzice oraz pracownicy z III Liceum Ogólnokształcącego im. Marynarki Wojennej RP nie są obojętni wobec tragedii tysięcy niewinnych ludzi w kraju sąsiadującym z Polską. Są solidarni z pochodzącymi z Ukrainy uczennicami gdyńskiej Trójki oraz ich rodakami i od zeszłego czwartku organizują pomoc ukraińskim rodzinom, w tym szukającym bezpiecznego schronienia w Polsce, w Trójmieście, w Gdyni – mówi Wiesław Kosakowski, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni im. Marynarki Wojennej RP.

Czwartkowy poranek, 24 lutego, zaczął się w III LO od pomocy Polinie, która ewakuowała się z rodziną z rejonu Kijowa. Po kilkudniowej i niebezpiecznej podróży we wtorek wieczorem, 1 marca, uczennica z mamą i młodszym bratem była już w internacie III LO w Gdyni. Ojciec został w kraju, bronić swojej ojczyzny. Pracownicy liceum rozpoczęli już poszukiwania docelowego mieszkania dla całej rodziny i miejsca pracy dla mamy uczennicy. Brat Poliny ma rozpocząć naukę w jednej z naszych podstawówek. Ta rodzina szukała schronienia przed działaniami militarnymi po raz drugi. W 2014 roku uciekali z ogarniętego wojną Doniecka.

– Mamy pięć podopiecznych z Ukrainy oraz dwie z Białorusi, wszystkie są bezpieczne – mówi Wiesław Kosakowski.

W szkole lekcje trwają w normalnym trybie, a szkoła szykuje się do studniówki i tak już przełożonej ze względu na pandemię. Ta uroczystość stała się jednak kolejnym wydarzeniem charytatywnym, na którym będą zbierane środki na pomoc Ukrainie i jej obywatelom.

– Nie będziemy się podporządkowywać sytuacji wywołanej przez Putina – podkreśla dyrektor.

Wyjaśnia, że uczniowie mają normalne lekcje, a maturzyści przygotowują się do egzaminu dojrzałości. Nad kondycją psychiczną uczniów czuwają pedagodzy i psycholog, którzy rozmawiają z uczniami o sytuacji. Nauczycielka hiszpańskiego, Inesa Melnychenko, pochodzenia ukraińskiego, pomaga w tłumaczeniach, a szkoła przygotowuje miejsce w internacie, aby w razie konieczności przyjąć rodziny ukraińskich uczniów. W szkole już uzbierano ponad 10 tysięcy złotych na pomoc dla Ukraińców, trwa zbiórka darów wraz z PCK.

Jedna z uczennic pochodzi z Winnicy, gdzie sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Za jej pośrednictwem do szkoły trafiła lista medykamentów potrzebnych w tej miejscowości. Szkoła przekaże je do Kielc, miasta partnerskiego Winnicy, którego przedstawiciele ruszają tam z pomocą humanitarną.

– W Winnicy działa liceum, w którym nauczanym językiem obcym jest język polski. Kolejne działania podjęła pracownia 3LAB pod opieką Anny Rzepy. Uczniowie prowadzą wsparcie rówieśnicze w postaci korepetycji, również z języka polskiego. Nie tylko dla młodych przebywających tutaj, w Polsce ale i tych, którzy pozostali w ogarniętym wojną kraju, np. właśnie w Winnicy – relacjonuje Wiesław Kosakowski.

Uczniowie przygotowują się także aby, przy użyciu drukarek 3D, produkować materiały medyczne niezbędne w przypadku złamania kości, zwichnięcia i skręcenia stawów, uszkodzenia ciała, ran postrzałowych (opaski, siatki opatrunkowe, „deseczki” opatrunkowe, usztywniacze itp.). Dyrektor III LO również zauważa, jak wielką rolę w tej bezsensownej wojnie odgrywają młodzi ludzie.

– Pokładamy nadzieję w młodych. Edukujmy ich! – apeluje Wiesław Kosakowski.

Zuzanna Kasprzyk
UM Gdynia

Poprzedni artykułInstytucje kultury solidarne z Ukrainą
Następny artykułZasługujecie na największą uznanie, na największe wsparcie – odezwa prezydenta Lecha Wałęsy do sióstr i braci w Ukrainie
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze