Ponad dwie tony jedzenia, które jeszcze przed świętami trafią do potrzebujących – to rezultat Świątecznej Zbiórki Żywności w samej Gdyni. Akcja odbyła się w kilkudziesięciu lokalnych sklepach i w całym kraju w miniony weekend, ale to nie koniec pomocy. Cały czas można wspierać też gdyńskie Sklepy Społeczne, dzięki którym po żywność mogą zgłaszać się ci, których nie obejmuje systemowa opieka.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi rodzinne spotkania, wspólna kolacja wigilijna i czas spędzony w towarzystwie najbliższych. Za tradycją idzie też mnóstwo dodatkowych wydatków, na które niestety nie wszyscy mogą sobie pozwolić.
Pandemia koronawirusa i rozpędzająca się inflacja nie pomagają ludziom borykającym się z ubóstwem, którzy przy planowaniu wydatków niejednokrotnie muszą podejmować trudne wybory. Jak co roku w tym okresie rozpoczynają się akcje i inicjatywy skierowane do osób potrzebujących i ubogich, które pomagają im godnie przeżyć świąteczny czas.
Tony żywności w świątecznym geście
Jedną z nich jest Świąteczna Zbiórka Żywności. Odbywa się w całej Polsce, ale jej lokalną odsłonę prowadzi Bank Żywności w Trójmieście. Pomagają przy tym wolontariusze z lokalnych organizacji pomocowych – w Gdyni to siedem stowarzyszeń, m.in. Monar, Stowarzyszenie Św. Mikołaja Biskupa czy fundacja „Szczęśliwy Dom”.
W tym roku akcja odbyła się w ostatni weekend listopada, gdy w sklepach wybranych sieci handlowych pojawiły się kosze, do których można było wrzucić zapakowane, zakupione wcześniej jedzenie. Darczyńcy działali nie tylko w Trójmieście, ale też w Rumi, Redzie, Pucku, Wejherowie, Władysławowie oraz mniejszych miejscowościach na Pomorzu. W samej Gdyni w ten sposób zebrano ponad 2 tony żywności, a w całym kraju – aż 14 ton produktów spożywczych. Jeszcze przed świętami trafią do potrzebujących w formie paczek.
– W ubiegłorocznej akcji udało nam się zgromadzić zaledwie ćwierć tej ilości. Za tegoroczny doskonały wynik odpowiadają wolontariusze, którzy po raz pierwszy od wybuchu pandemii mogli wrócić do akcji. Ich energia jest zaraźliwa i robi różnicę – mówi Łukasz Jaroń z Banku Żywności w Trójmieście.
Choć symboliczne koszyki zniknęły już ze sklepów, to nie koniec świątecznej inicjatywy – jeszcze do 15 grudnia można wspierać organizatorów poprzez wirtualną zbiórkę. Na stronie www.zbiorkazywnosci.pl można przekazać dowolną kwotę. Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na zakup dodatkowego jedzenia, które uzupełni efekt całej akcji i przed symboliczną pierwszą gwiazdką trafi do osób w potrzebie.
Organizatorzy docierają m.in. do osób z niepełnosprawnościami, samotnych, seniorów, rodzin wielodzietnych czy podopiecznych pomorskich placówek pomocowych. Jak informuje Bank Żywności w Trójmieście, liczba otrzymywanych próśb o pomoc niestety systematycznie wzrasta. W ciągu roku w samej Gdyni organizacja zaopatruje w jedzenie około 6000 osób. Część z nich to podopieczni organizacji partnerskich, a część – podopieczni gdyńskiego MOPS-u.
Pomoc w sąsiedztwie, czyli Sklepy Społeczne
Co zrobić, jeśli nie zdążyliśmy podzielić się dobrem podczas weekendowej akcji? Nadal możemy to zrobić w Sklepach Społecznych. Na terenie Gdyni funkcjonują dwie takie placówki, w których miasto we współpracy z MOPS-em i lokalnym Bankiem Żywności oferuje pomoc dla każdego – Sklep Społeczny przy ul. Maciejewicza na Obłużu oraz Sklep Społeczny „Za Stołem” przy ul. Lotników.
To rozwiązanie przeznaczone przede wszystkim dla osób, które nie spełniają formalnych warunków do skorzystania ze wsparcia ośrodka pomocy społecznej. W zamrażarkach, lodówkach i na półkach czeka fabrycznie zapakowana żywność, którą można odebrać osobiście, w zależności od potrzeb.
Często sama wizyta w sklepie jest początkiem szerszej pomocy, która wiąże się np. z próbą znalezienia zatrudnienia czy aklimatyzacji w nowym otoczeniu. To nierzadko wzruszające życiowe historie nie tylko uboższych mieszkańców, ale i migrantów oraz cudzoziemców szukających w Gdyni spokojnej przystani, przyjeżdżając tutaj z symbolicznym bagażem i brakiem większych środków do życia. Święta to dobra okazja do tego, aby pamiętać o innych i zebrać się na szlachetny gest.
– Szczególnie w okresie przedświątecznym zachęcam do wspierania inicjatywy Sklepów Społecznych, które dobrze przyjęły się w Gdyni i są wyjątkową formą pomocy nakierowaną nie tylko na doraźne wsparcie, ale na budowanie relacji i zaufania niezbędnych do przezwyciężenia życiowych trudności. Chcemy w ten sposób pokazywać, że na pomocną dłoń może liczyć każdy, także ci, którzy ze względów formalnych nie mogą korzystać z opieki systemowej. To szczytna idea, którą można wspomóc także indywidualnie, po prostu dostarczając produkty na sklepowe półki, skąd dotrą do osób w potrzebie – zachęca Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.
Jak podzielić się żywnością? Sklepy Społeczne chętnie przyjmą różne produkty żywnościowe, a w okresie przedświątecznym szczególnie cenne są te najbardziej uniwersalne, które można łatwo przechowywać bez ryzyka zepsucia – mąka, makaron, kasza, cukier, olej, konserwy, przetwory owocowe i warzywne czy bakalie i przyprawy. Obowiązują podstawowe zasady sanitarne, ale darczyńcą może zostać każdy, także firmy czy zespoły.
– Chętnie przyjmujemy produkty fabrycznie zapakowane i w terminie ważności. Dzięki temu gdynianie łatwo zapobiegną marnowaniu żywności i jednocześnie pomogą tym, którzy potrzebują wsparcia. Święta to też czas, gdy wiele osób prywatnych i firm organizuje małe zbiórki żywności, dzięki którym półki naszych Sklepów Społecznych zapełniają się jedzeniem – wyjaśnia Łukasz Jaroń.
W przypadku zbiórek prowadzonych przez firmy darowizny mogą być też odliczane od podatku. Dane kontaktowe do personelu działających w Gdyni Sklepów Społecznych, który może podpowiedzieć, jakie paczki żywnościowe przydadzą się najbardziej można znaleźć m.in. na stronie Banku Żywności w Trójmieście. Na co dzień półki tych wyjątkowych sklepów są zapełniane dzięki współpracy z sieciami handlowymi, które przekazują np. pełnowartościową żywność krótkoterminową.
Kamil Złoch
UM Gdynia