Marszałek Województwa Pomorskiego i prezydenci Gdańska, Gdyni i Sopotu podczas wtorkowej konferencji odnieśli się do ciężkiej sytuacji uchodźców z Afganistanu. Samorządowcy zadeklarowali wsparcie dla polskiego rządu w kwestii pomocy przyjezdnym.
Samorządowcy z Trójmiasta poruszeni są sytuacją na lotnisku w Kabulu. Marszałek Województwa Pomorskiego przypomniał, na jaką pomoc mogli liczyć Polacy 40 lat temu podczas sierpniowego zrywu, czy podczas II wojny światowej.
– W poczuciu solidarności, której też Polacy przez wiele lat doświadczali i uzyskiwali od innych narodów, kiedy byli zmuszeni opuszczać nasz kraj- swoją własną ojczyznę – chcielibyśmy wesprzeć rząd w pomocy afgańskim uchodźcom – mówił podczas konferencji Mieczysław Struk, marszałek Województwa Pomorskiego. – Nie tylko duże miasta, ale też regiony powinny się włączać w tą solidarność. W imieniu wielu samorządów deklarujemy rządowi, że jesteśmy gotowi wspomóc te wszystkie działania, które na poziomie Unii Europejskiej i na poziomie polskiego Rządu zostaną wypracowane. Możecie liczyć na samorządy polskie, na samorządy pomorskie.
– Tak jak w Gdańsku w 2016 roku, uchwałą Rady Miasta, został przyjęty model na rzecz integracji imigrantów, tak również teraz potrzeba rozwiązań systemowych. Bo prawda jest taka, że dzisiaj z przybyszami z Białorusi radzimy sobie sami. Ale to są ludzie z tego samego kręgu kulturowego – mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. – Afgańczycy pochodzą z całkiem innego obszaru kulturowego i potrzebna jest troska, roztropność w działaniu, współpraca, tak aby okazać szacunek każdemu człowiekowi, aby nie naruszyć pewnych zasad kultury, religii czy obyczajów. Dlatego jesteśmy otwarci i gotowi do współpracy, ale ten pierwszy ruch jest po stronie rządu Rzeczpospolitej Polskiej.
Zgodnie z zapowiedziami polskiego rządu, do Polski trafiło ponad 500 uchodźców, do tej pory współpracujących z rządem i polskimi służbami.
– To wielkie zobowiązanie, które mamy w stosunku do ludzi, którzy pracowali z naszymi żołnierzami, oficerami, tam na miejscu w Afganistanie, budując nie tylko marzenie o demokratycznym państwie, ale też wierząc w ludzką solidarność i współpracę. Dziś mamy w stosunku do tych ludzi ogromny dług. Liczymy na to, że działania Państwa w tym zakresie i współpraca Rządu z samorządem otworzy takie możliwości, by samorządy także Gdańska, Gdyni, Sopotu, ale także całego Pomorza, mogły się w te działania zaangażować – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. – Jesteśmy przekonani, że nie powinny w naszych miastach i gminach powstawać jakieś wielkie ośrodki, które będą miejscami pobytu tych uchodźców politycznych z Afganistanu. Musimy zadbać o to, żeby stworzyć warunki do tego, by w sposób godny i z szacunkiem dla ich kultury, ale też dla wartości, w których żyjemy, mogli odnaleźć swój nowy dom.
Prezydent Sopotu przypomniał o obietnicach pomocy ze strony samorządowców sprzed 5 lat, podczas kryzysu syryjskiego.
– My jako organizacja skupiająca samorządy prosiliśmy rząd polski, żebyśmy wspólnie rozpoczęli rozmowę na temat naszych gości z Białorusi, bo już teraz jest ich kilkadziesiąt tysięcy. Dzisiaj radzimy sobie sami z naszymi gośćmi, także z Polakami którzy przyjeżdżają z Białorusi, ale docelowo oczekiwalibyśmy wypracowania wspólnej polityki imigracyjne w Polsce. Pamiętajmy także, że mamy historyczny dług do spłacenia, o którym wspominał pan marszałek.
Daniel Stenzel
Urząd Miejski w Gdańsku