To już pewne – w Gdyni powstanie terminal instalacyjny, który obsłuży budowę polskich farm wiatrowych na Bałtyku. W ubiegłym tygodniu w rządowym wykazie prac pojawił się projekt uchwały w tej sprawie, a już w piątek, 30 lipca Rada Ministrów przyjęła go z autopoprawką. Oznacza to, że nadchodzi szereg inwestycji, które rozwiną lokalną gospodarkę i stworzą nowe miejsca pracy dla wykwalifikowanych specjalistów.
Polskie farmy wiatrowe powstaną dzięki specjalistycznym firmom i pracownikom zatrudnionym w naszym mieście. Port Gdynia będzie terminalem instalacyjnym dla morskich farm wiatrowych na Bałtyku – to już pewne dzięki projektowi uchwały przyjętemu w ostatni piątek przez Radę Ministrów.
Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni wcześniej w wykazie rządowych prac legislacyjnych pojawił się nowy wpis dotyczący tego dokumentu, który daje zielone światło dla utworzenia niezbędnego technicznego zaplecza na terenie gdyńskiego portu.
Zgodnie ze wskazanym wówczas terminem projekt przyjęto zatem jeszcze w trzecim kwartale tego roku.
Nowa branża, nowe perspektywy
Postęp w tej sprawie to dobra wiadomość przede wszystkim dla całej branży offshore i Portu Gdynia, ale także – patrząc w szerszej perspektywie – dla całego miasta i regionu. Wskazanie lokalizacji przyszłego terminalu instalacyjnego oznacza przygotowania do szeregu inwestycji.
– Cieszy nas to, że lokalna gospodarka dostanie silny impuls do działania dzięki rozwojowi nowej branży. To przede wszystkim tysiące nowych miejsc pracy, nie tylko przy samej budowie morskich elektrowni wiatrowych, ale i ich późniejszej wieloletniej obsłudze. Wierzymy, że w Gdyni zacznie działać mnóstwo nowych firm z tego sektora. Uczelnie już dziś proponują edukację na specjalistycznych kierunkach, a nie zapominajmy także o zapotrzebowaniu np. na przestrzeń biurową czy magazynową, której w Gdyni nie brakuje. Dodatkowym plusem jest to, że w tym przypadku mówimy tak naprawdę o inwestycjach na rzecz czystej energii – podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
Jak czytamy w rządowym opisie, przyjęty właśnie projekt uchwały obejmuje „(…) przygotowanie w Porcie Gdynia odpowiedniego zaplecza portowego do obsługi morskich farm wiatrowych (terminalu instalacyjnego dla morskich farm wiatrowych), warunkującego skuteczny rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej”.
Port Gdynia – optymalna lokalizacja
Przy wyborze lokalizacji wzięto pod uwagę przede wszystkim warunki techniczne portu. Decydujące okazało się też jego położenie. Port Gdynia znajduje się najbliżej planowanego miejsca instalacji morskich farm wiatrowych (wybrzeże Bałtyku na wysokości Choczewa i Łeby).
Warto też wspomnieć, że w gdyńskim porcie już wcześniej przeładowywano wiele elementów konstrukcyjnych innych farm wiatrowych.
Oprócz portowej infrastruktury należy się też spodziewać, że pojawi się duża liczba prywatnych przedsiębiorstw, które zajmą się działalnością związaną np. z produkcją materiałów niezbędnych przy budowie i eksploatacji morskich farm wiatrowych czy samą obsługą budowy turbin wiatrowych na bałtyckim wybrzeżu.
Jak informował wcześniej Uniwersytet Morski w Gdyni, który już szykuje nowe kierunki nauczania pod kątem rozwoju branży offshore, powstanie terminalu instalacyjnego w Gdyni może oznaczać zapotrzebowanie nawet na 8 tysięcy wykwalifikowanych pracowników.
Najprawdopodobniej rozwój gospodarczy odczują także sąsiednie samorządy, które razem z Gdynią będą stanowiły atrakcyjne lokalizacje chociażby dla branżowych podwykonawców.
Kamil Złoch
UM Gdynia