Znamy 5 autorów, których dzieła zostały nominowane do finału 14. edycji konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Kapituła nagrody obradowała zdalnie w poniedziałek, 29 marca. Zwycięzcę konkursu poznamy prawdopodobnie w maju.
Finaliści zostali wybrani spośród 40 sztuk zakwalifikowanych do drugiego etapu konkursu. O tym, które dzieła zasługują na miejsce w najlepszej piątce, zdecydowało jury w składzie: Piotr Dobrowolski, Justyna Jaworska, Jacek Kopciński, Grzegorz Niziołek oraz Jerzy Stuhr.
Nominowani do finału to:
- Jarosław Jakubowski – autor „Banalnej historii”,
- Jolanta Janiczak ze sztuką „I tak nikt mi nie uwierzy”,
- Mateusz Pakuła i jego „Stanisław Lem vs Philip K. Dick”,
- Ishbel Szatrawska – autorka dzieła „Totentanz. Czarna noc, czarna śmierć” oraz
- Martyna Wawrzyniak i jej „Schwarzcharakterki”.
Rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie wyników 14. Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej jest planowane 23 maja. Podczas uroczystej gali zwycięzca otrzyma statuetkę oraz 50 tysięcy złotych. W tygodniu poprzedzającym wręczenie nagród planowane są czytania sztuk nominowanych do finału konkursu oraz rozmowy z ich autorami, które poprowadzi Łukasz Drewniak. Jeśli sytuacja epidemiczna nie pozwoli na spotkanie w maju, zostanie ono przeniesione na jesień. Opiekunem artystycznym czytań będzie Dorota Ignatjew, która zaproponuje ich obsadę reżyserską.
W tym roku do konkursu zakwalifikowało się w sumie 206 sztuk.
Dzieła wszystkich dotychczasowych finalistów nagrody opublikowane są w bazie na stronie www.gnd.art.pl.
W ubiegłym roku Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna trafiła do Maliny Prześlugi za sztukę „Debil”.
Ogólnopolski konkurs o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną został powołany przez prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka w 2007 roku, jako rozwinięcie i uzupełnienie Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Oba przedsięwzięcia są elementami jednego, wspólnego, najbardziej prestiżowego w Polsce projektu promocji i popularyzacji polskiej dramaturgii współczesnej. Oba konkursy mają wspólnego szefa artystycznego – Jacka Sieradzkiego i przeprowadza je ten sam zespół specjalnie przygotowanych do tego zadania ludzi.
Magdalena Czernek
fot. Roman Jocher