Hydrodron w porcie. Dzięki funduszom norweskim

Pływający hydrodron, który bada m.in. przemieszczanie się rozlewów ropopochodnych pracuje w Porcie Gdynia dzięki dotacji z funduszy norweskich. Dzięki współpracy udało się pozyskać około 5,5 miliona złotych dofinansowania na realizację projektu.

„System monitoringu i obserwacji terenów portowych z wykorzystaniem pływających bezzałogowych mobilnych platform badawczych” – to dokładna nazwa projektu, który jest realizowany od początku lutego w gdyńskim porcie dzięki dofinansowaniu z tzw. funduszy norweskich.

Po portowym kanale pływa bezzałogowa mobilna platforma badawcza, w dużym uproszczeniu: hydrodron. To innowacja, która pozwala na wykorzystanie specjalistycznej aparatury pomiarowej. Testy będą trwać łącznie trzy lata i pozwolą m.in. na określenie miarodajności badań batymetrycznych i automatycznych poborów prób wody. Dzięki zebranym danym uda się stworzyć modele 3D, które będą przewidywać np. przemieszczanie się rozlewów ropopochodnych na terenie Portu Gdynia.

– W oparciu o analizy, raporty oraz obserwację w końcowej fazie przedsięwzięcia Zarząd Morskiego Portu Gdynia stworzy dokument zawierający rekomendacje w zakresie funkcjonowania jednostek bezzałogowych w portach morskich, który zostanie skierowany do instytucji państwowych zajmujących się niniejszą tematyką – informuje Port Gdynia.

Za inicjatywę jest odpowiedzialne międzynarodowe konsorcjum, które tworzy łącznie pięć podmiotów: Port Gdynia jako lider, Politechnika Gdańska, Uniwersytet MorskiNorwegian Institute of Water Research oraz Miros AS. Całkowity koszt projektu to ponad 6,7 mln zł, z czego dofinansowanie wynosi około 5,5 mln zł. Aż 85% środków pochodzi z Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a 15% – z budżetu Polski. Podstawą funduszy EOG i funduszy norweskich jest porozumienie na rzecz ograniczenia nierówności społecznych i ekonomicznych w Europie. Polska jest jednym z beneficjentów tej idei.

Przypomnijmy że Port Gdynia zrealizował już kilka innych projektów dotyczących bezzałogowych jednostek, choć do tej pory głównie latających. To specjalistyczny dron zaprojektowany na portowe potrzeby czy umowa podpisana z firmą Terra Hexen Sp. z o.o. dotycząca wdrożenia standardu bezpieczeństwa dronowego. Dodatkowo w porcie zostały już zainstalowane radary 3D do wykrywania bezzałogowych statków powietrznych.

Kamil Złoch
UM Gdynia

Poprzedni artykułPrzeciw pneumokokom. Szczepimy seniorów
Następny artykułSMACKER usprawnia komunikację miejską. Zmiany od 1 marca
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze