Pochodzi z betlejemskiej Groty Narodzenia Pańskiego, symbolizuje bezpieczeństwo, braterstwo oraz spokój. Do Gdyni przyleciało z Krakowa, ale jego podróż była znacznie dłuższa. Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do naszego miasta dzięki lotnikom z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Z lotniska w Babich Dołach, dzięki harcerzom z ZHP, ruszyło w dalszą drogę.
Trwa wielka światowa sztafeta Betlejemskiego Światła Pokoju. Rozpoczęła się ona w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem. To właśnie tam płonie ogień, który potem przekazują sobie skauci z wielu krajów świata. Przekracza on granice państw i województw. Podawany jest z miasta do miasta. Światełko, które trafiło do Gdyni przebyło długą drogę. Z Betlejem samolotem przyleciało do Austrii. A polskim harcerzom przekazali je skauci ze Słowacji – na granicznej Łysej Polanie koło Zakopanego. Jednak do naszego miasta płomień pokoju przyleciał z Krakowa. Na prośbę harcerzy z gdańskiej chorągwi ZHP z południa na północ naszego kraju przetransportowali go lotnicy z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Samolot transportowo-desantowy M28B „Bryza” wyleciał z Gdyni rankiem w poniedziałek, 14 grudnia. W Krakowie na pokład weszli harcerze z ogniem betlejemskim. Lot powrotny do Gdyni trwał godzinę i czterdzieści minut. Po wylądowaniu Betlejemskie Światło Pokoju zostało przekazane kolejnym harcerzom, którzy oczekiwali na płycie lotniska. Oni zaniosą ogień dalej – do pomorskich instytucji, urzędów i okolicznych miast. Światełko jest przekazywane jako znak i symbol pokoju, spokoju i bezpieczeństwa oraz narodzin Pana Jezusa.
Harcerki i harcerze ZHP zawsze przekazywali też ogień do innych państw – Niemiec, Litwy, Łotwy, Ukrainy, Białorusi, Rosji czy Szwecji. W tym roku, ze względu na obostrzenia pandemiczne, transport światełka do innych krajów zapewniają macierzyste organizacje skautowe. Hasłem tegorocznej edycji Betlejemskiego Światła Pokoju jest „ogień dla służb”.
Betlejemskie Światło Pokoju po raz pierwszy zorganizowano w 1986 roku w austriackim Linzu, jako część bożonarodzeniowych działań charytatywnych. Akcja nosiła nazwę „Światło w ciemności” i była propagowana przez Austriackie Radio i Telewizję (ORF). Rok później patronat nad wydarzeniem objęli tamtejsi skauci.
Magdalena Czernek
fot. kmdr ppor. Marcin Braszak
