Nowa część terminalu pasażerskiego Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy rośnie. Pomimo wyjątkowo trudnego okresu spółka kontynuuje wcześniej zaplanowane inwestycje i na placu budowy osiągnięto już najwyższy punkt – tym samym zawieszono tradycyjną wiechę.
Na powstającym pirsie zachodnim pomorskiego lotniska zawisła tradycyjna wiecha, choć – ze względu na pandemię – zawieszona bez większej uroczystości z gośćmi, a w kameralnym gronie.
Obiekt osiągnął już swoją właściwą wysokość. Teraz trwają prace związane z pokryciem dachowym, w następnej kolejności – roboty wykończeniowe, w tym prace fasadowe. Ekipa budowlana w najbliższych tygodniach będzie też zajmować się montażem instalacji elektrycznych, teletechnicznych i sanitarnych. Ponadto demontowana jest ściana obecnego terminalu pasażerskiego w miejscu, w którym zostanie on połączony z nowym pirsem. Powstaje podbudowa betonowa pod drogi i place wokół obiektu. W ramach inwestycji sporo zmian zachodzi też w już istniejącym terminalu pasażerskim. Trwa m.in. przebudowa systemu bagażowego.
Inwestycja, która polega na przedłużeniu już istniejącego terminalu pasażerskiego T2, jest realizowana zgodnie z planem. Aktualnie przewidywany termin zakończenia prac to czwarty kwartał 2021 roku.
– Nasze miasta i nasz region będą się rozwijać bez względu na to, kiedy zakończy się pandemia koronawirusa. Konieczna jest infrastruktura przygotowana do obsługi tych rosnących i rozwijających się miast. Taką infrastrukturą jest lotnisko, a najważniejsze w nim miejsce to terminal, w którym będą obsługiwani pasażerowie – powiedział Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Przypomnijmy, że umowę dotyczącą rozbudowy terminalu podpisano w październiku 2019 roku, a w czerwcu 2020 roku rozpoczęły się prace budowlane. Port Lotniczy nie zmienia planów inwestycyjnych pomimo szczególnie trudnej sytuacji, z którą branża lotnicza boryka się w zasadzie od początku pandemicznych obostrzeń.
Władze spółki, której udziałowcem jest także miasto Gdynia, zapewniają, że ruch na lotnisku w ciągu roku lub maksymalnie dwóch lat powinien powrócić do skali sprzed pandemii, kiedy notowano stałe wzrosty liczby obsługiwanych pasażerów.
– Rosnący terminal to dobra informacja, szczególnie, kiedy uporanie się z pandemią koronawirusa nie jest już tak odległą perspektywą. Port Lotniczy pomimo kryzysu funkcjonuje bez zakłóceń, przechodząc sprawnie tę niezwykle trudną próbę. Kontynuacja kluczowych inwestycji to najlepszy dowód skutecznego zarządzania. Kiedy już na dobre powrócimy do korzystania z lotów pasażerskich, nowa infrastruktura pomoże spółce pracować na naprawdę wysokich obrotach. Z korzyścią dla wszystkich, bo sprawnie działający Port Lotniczy na wiele sposobów pobudza lokalną gospodarkę – zaznacza Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
Po rozbudowie terminalu pasażerskiego Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy zyska prawie 16 tys. metrów kwadratowych nowej powierzchni. W nowym pirsie będą obsługiwani pasażerowie rejsów rozkładowych podróżujący do krajów non-Schengen. Część nowego obiektu będzie też przeznaczona do obsługi pasażerów z krajów strefy Schengen. Liczba punktów kontroli bezpieczeństwa wzrośnie z 11 do 18, przybędzie 10 gate’ów odlotowych, pojawią się też 4 nowe karuzele do odbioru bagażu oraz po 4 nowe punkty do odprawy paszportowej dla odlotów i przylotów.