Gdynia szuka dramaturgicznych talentów

To szansa dla debiutantów i młodych dramatopisarzy. Rusza 14. edycja ogólnopolskiego konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Autorzy, napisanych po polsku, sztuk dramatycznych mogą już zgłaszać swoje utwory. Który okaże się najlepszy, dowiemy się w maju 2021 roku. Zgłoszenia są przyjmowane do końca tego roku.

Do konkursu można zgłaszać utwory, które zostały napisane po polsku przez żyjącego autora i powstały w okresie 12 miesięcy przed terminem nadsyłania prac. Upływa on 31 grudnia br. (decyduje data stempla pocztowego). Jest o co walczyć. Autor lub autorka najlepszej sztuki otrzyma statuetkę oraz nagrodę główną – 50 tys. złotych brutto.

Jeden autor może zgłosić do konkursu maksymalnie dwa utwory, ale każdy z nich musi być złożony oddzielnie. Wszystko, co należy zrobić, to wypełnić specjalny formularz konkursowy, przygotować wydruk danej sztuki w trzech egzemplarzach, a także dostarczyć jej wersję elektroniczną (zapisaną jako plik w formacie .doc oraz .pdf, na płycie lub pendrivie). Całość trzeba przesłać na adres:

Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza
ul. Bema 26, 81-381 Gdynia
z dopiskiem: Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna

Wzór formularza oraz regulamin konkursu znajdują się na stronach internetowych: www.teatrgombrowicza.art.pl oraz www.gnd.art.pl.

Spośród nadesłanych prac jury wyłoni 40 półfinalistów. Następnie, w kolejnym etapie, Kapituła nagrody wybierze maksymalnie pięć utworów, które przejdą do finału. Ogłoszenie wyników odbędzie się w maju 2021 roku podczas 15. Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port.

Wszelkie pytania na temat konkursu należy kierować na adres e-mail: gnd@teatrgombrowicza.art.pl.

To już 14. edycja konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Została ona ustanowiona w 2007 roku przez prezydenta Gdyni – Wojciecha Szczurka.

Nagrodę główną w ostatniej, 13. edycji Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej otrzymała Malina Prześluga za sztukę „Debil”. Kapituła doceniła ją za: „tekst, który podejmuje istotny i trudny temat niepełnosprawności intelektualnej, unika jednak szantażu emocjonalnego i z prostej historii o człowieku wykluczonym zmienia się w niepokojącą przypowieść o narodzinach zła”. Zauważono również zalety formalne sztuki – dobrze usłyszany język, nośną grę realizmu i metafory, a wreszcie potencjał sceniczny, wydobyty podczas czytania.

Magdalena Czernek
fot. Roman Jocher

Poprzedni artykułZatrzymali wandala. Wybijał szyby w samochodach, bo pokłócił się z dziewczyną
Następny artykułLewica chce zakazać wolności słowa. Kara więzienia za zaprzeczanie istnienia pandemii lub zniechęcanie innych do obowiązku noszenia maseczek!
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze