Gdynia uczciła pamięć ofiar zbrodni katyńskiej

To była elita naszego państwa – oficerowie Wojska Polskiego, policjanci, urzędnicy, lekarze, profesorowie, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, duchowni, literaci, kupcy i działacze społeczni. Wiosną 1940 roku, decyzją władz ZSRR, rozstrzelano około 22 tysięcy polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach na terenie Związku Sowieckiego. W czwartek, 17 września, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. Hołd oddano zarówno tym, którzy oddali życie podczas sowieckiej agresji na Polskę, jak i ofiarom zbrodni katyńskiej. W miejscach pamięci zapalono znicze i złożono wieńce oraz wiązanki kwiatów.

17 września mija 81. rocznica agresji sowieckiej na Polskę. W tym roku te rocznicowe uroczystości zostały połączone z obchodami 80. rocznicy zbrodni katyńskiej. Pamięć o ofiarach tamtych zbrodni czczona jest zazwyczaj 13 kwietnia. Wtedy przypada Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Jednak w tym roku, ze względu na trwającą pandemię, tradycyjne obchody nie mogły się odbyć w pierwotnym terminie.

W Gdyni hołd pomordowanym oddano w czwartek, 17 września. Obchody rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod tablicą Marynarzy Polskich Zamordowanych na Wschodzie przy ul. Waszyngtona. Następnie uczestnicy uroczystości przenieśli się na cmentarz wojskowy Obrońców Wybrzeża w Redłowie. Tam odbyła się główna część obchodów. Przybyłych gości powitała prezes stowarzyszenia Gdyńska Rodzina Katyńska.

– Dziś chcemy oddać cześć ofiarom sowieckiej agresji na Polskę, a w szczególny sposób uczcić pamięć naszych ojców- ofiar zbrodni katyńskiej. Kiedy 17 września 1939 roku Sowieci napadli na nasz kraj, postanowili ostatecznie rozwiązać problem Polski. Pozbawili życia wszystkich, którzy byli zdolni ponieść idee niepodległości. Ofiarami tej napaści byli jeńcy, ale także Polacy, którzy dostali się do niewoli sowieckiej podczas tej agresji. Naszych ojców zabijano strzałem w tył głowy, by później wrzucić ich do głębokich dołów. Zbrodni katyńskiej dokonano 5 marca 1940 roku, decyzją Stalina. Kazano ich rozstrzelać, bo to zatwardziali, nierokujący poprawy wrogowie władzy sowieckiej. Tych ludzi zgładzono bez procesów i wyroków. Zostali zamordowani z pogwałceniem praw i konwencji cywilizowanego świata. Należeli do elity polskiego narodu, stanowili o sile ducha – mówiła podczas uroczystości Barbara Pytko, prezes stowarzyszenia Gdyńska Rodzina Katyńska.

W uroczystości wzięli udział m.in.: przedstawiciele władz Gdyni, dowódcy i żołnierze Marynaki Wojennej, rodziny katyńskie, Sybiracy oraz mieszkańcy miasta. Były przemówienia, wspólna modlitwa, salwa honorowa i apel pamięci.

– 81 lat temu Armia Czerwona przekroczyła wschodnie granice Polski. Było to konsekwencją porozumienia Ribbentrop-Mołotow, zawartego w ostatnich dniach sierpnia. W tym momencie rozpoczął się kolejny rozbiór Polski. To porozumienie podzieliło nasz kraj pomiędzy dwa mocarstwa – Niemcy i Związek Radziecki. W wyniku wkroczenia Armii Radzieckiej na tereny polskie zginęło ponad 200 tysięcy osób, a ponad milion Polaków zostało wywiezionych na Sybir, na nieludzką ziemię. Niewielu z nich wróciło do naszego kraju. Konsekwencją tych wydarzeń była też zbrodnia katyńska. Ponad 22 tysiące żołnierzy, oficerów, policjantów zginęło w lasach katyńskich, Miednoje czy Charkowie. W Gdyni zawsze gromadzimy się na cmentarzu redłowskim, aby oddać cześć ofiarom – mówiła podczas uroczystości Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni.

Na koniec uczestnicy złożyli wieńce i wiązanki kwiatów oraz zapalili znicze pod pomnikiem Ofiar Katynia.

Obchody uświetniła Orkiestra Reprezentacyjna Marynarki Wojennej oraz honorowa asysta wojskowa.

Zbrodnia katyńska

Wiosną 1940 roku sowiecka policja polityczna – NKWD – wymordowała blisko 22 tysiące Polaków. Było wśród nich 14,5 tysiąca jeńców wojennych – oficerów i policjantów – z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tysiąca więźniów aresztowanych, w okupowanej przez Związek Sowiecki, wschodniej części Polski. Oficerów z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu. Jeńców ze Starobielska – w Charkowie, a policjantów z Ostaszkowa – w Kalininie. Kolejne egzekucje przeprowadzono w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu.

Magdalena Czernek

Poprzedni artykułGdańsk: Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu – bezpłatne przejazdy, konkursy i okolicznościowe bilety
Następny artykułMegablok z gdyńskiej stoczni
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze