Przyjaźń i rozstanie, radość i smutek, a to wszystko „zagryzane” słodkimi delicjami. Co z tego wyniknie? O tym dowiemy się z filmu Bartosza Izdebskiego, wyreżyserowanego w ramach pracy dyplomowej w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
Zakończyły się trwające cztery dni zdjęcia do filmu dyplomowego „Delicje” w reżyserii Bartosza Izdebskiego. To kolejny młody reżyser, który przez dwa lata szlifował swój warsztat w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
„Delicje” powstały na podstawie scenariusza Mikołaja Kowalskiego. Film opowiada o przyjaźni, a właściwie o ważnym momencie w jej historii – rozstaniu. Speedy chce wyjechać za granicę, a jego przyjaciel Oskar nie może się z tym pogodzić i próbuje do ostatniej chwili temu zaradzić.
– Film pokazuje przyjaciół na kwadrans przed odjazdem jednego z bohaterów i właśnie w tym trzymamy całą akcję. Pomysł powstał w Łodzi. Mikołaj Kowalski napisał scenariusz, a ja ten scenariusz znalazłem. Pierwotnie był troszkę o czymś innym, natomiast przez pół roku, razem z Mikołajem i z wykładowcami, pracowaliśmy nad tym, żeby ten tekst przerobić. Zdjęcia trwały cztery dni. Finał będziemy mogli zobaczyć prawdopodobnie w grudniu, na sali kinowej „Warszawa” , w Gdyńskim Centrum Filmowym podczas obrony naszych dyplomów. Wstęp będzie wolny, więc serdecznie wszystkich zapraszamy! – opowiada Bartosz Izdebski, reżyser filmu i student GSF.
O młodym reżyserze
Bartosz Izdebski (rocznik 1996) pochodzi z Elbląga. Uwieńczeniem jego nauki w Gdyńskiej Szkole Filmowej jest praca dyplomowa pod tytułem „Delicje”. Prawdopodobnie w grudniu, na pokazie otwartym w GCF, film będzie dostępny dla szerszej publiczności. W końcu to reakcja widzów jest dla reżyserów najważniejsza.
Po zakończeniu szkoły Bartosz Izdebski planuje jak najszybciej przejść do fabuły pełnometrażowej i, jak zdradza w tajemnicy, ma już nawet na nią pewien pomysł.
O filmie
„Delicje” trwają piętnaście minut, zgodnie z regulaminem gdyńskiej szkoły i określonych festiwali filmowych. Jak się okazuje, praca na planie filmowym nie przebiegała bez problemów. Oprócz walki z pogodą i słońcem, dźwiękowcy musieli uporać się z hałasem, samolotami, pociągami, dzwonami kościelnymi i kaczkami, a do tego pewnego dnia zniknęła połowa „scenografii”, ponieważ miejscowy gospodarz, nieświadomy sytuacji, zaorał pole stanowiące naturalny element dekoracji.
Skąd pomysł na tytuł? Stąd, że przez cały film główny bohater „zajada się” delicjami, częstuje nimi innych, a w końcu stwierdza, że „one są jak przeznaczenie. Człowiek stara się uniknąć środka ciasteczka, a w końcu i tak na niego trafia”. Może dlatego każdy z czwórki bohaterów ma inny sposób konsumpcji tych słodkości?
W filmie występują: Martyna Byczkowska, Nikodem Bogdański, Hubert Miłkowski znany z serialu „W głębi lasu” i Hubert Sycz. Ciekawostką jest fakt, że Miłkowski i Sycz w „Delicjach” grają przyjaciół, którymi są również w realnym świecie.
Autorem zdjęć do filmu jest Maciej Piórek, a fotosów z planu Adam Kwiatkowski.
Zdjęcia były kręcone na peronie stacji „Rębiechowo”, dzięki pomocy PKP Polskich Linii Kolejowych SA i Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni.
Gdyńska Szkoła Filmowa
Gdyńska Szkoła Filmowa – Policealne Niepubliczne Studium Filmowe powstała w Gdyni w styczniu 2010 z inicjatywy prezydenta miasta Wojciecha Szczurka, Leszka Kopcia, dyrektora Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Roberta Glińskiego, reżysera i scenarzysty oraz Jerzego Radosa, pomysłodawcy i realizatora Pomorskich Warsztatów Filmowych. Placówka co roku kształci znakomitych i przygotowanych do zawodu reżyserów.
Punktem kulminacyjnym nauki w szkole jest przygotowanie filmu dyplomowego. Ocenie podlegają zdjęcia, montaż i cała postprodukcja.
Dzieła młodych, gdyńskich absolwentów po zakończeniu realizacji trafiają na prestiżowe festiwale filmowe. Po upływie roku, filmy dyplomowe, które w tym czasie będą prezentowane w konkursach, będzie można obejrzeć w Gdyńskim Centrum Filmowym.