Big data zmienia port

Specjaliści od analizy danych i wykorzystywania ich w praktyce będą dalej współpracować z Portem Gdynia. SeaData, gdyńska firma, która opracowała m.in. portowy system monitoringu jakości powietrza i natężenia hałasu przedłużyła o kolejne 2 lata umowę z portem. To jeden z ciekawszych przykładów zastosowania innowacji i tzw. big data w przemyśle w lokalnej skali.

Gdyński start-up SeaData będzie nadal współpracował z Portem Gdynia. Oznacza to, że port skorzysta z kolejnych nowych rozwiązań technologicznych, a „internet rzeczy” usprawni jego pracę. To, co do tej pory udało się wypracować SeaData to m.in. innowacyjny system monitoringu jakości powietrza i natężenia hałasu.

Współpracę z portem analitycy rozpoczęli w lipcu 2018 roku – wówczas zadaniem było stworzenie narzędzia, które pozwoli kontrolować intensywne pylenie przy przeładunkach węgla w gdyńskim porcie. Przez zbieranie i analizę danych firma dziś może skutecznie raportować o stanie powietrza. Narzędzie uzupełniono o możliwość wygenerowania prognozy ryzyka pylenia sypkich materiałów, pojawiła się też możliwość prognozowania wysokich stężeń szkodliwych pyłów. Dzięki jego wykorzystaniu można zaplanować prace w ten sposób, aby ograniczyć do minimum szkodliwy wpływ na otoczenie. SeaData cały czas dopracowywało swoje rozwiązanie, współpracując z pracownikami portu i reagując na ich uwagi.

Teraz przed gdyńską firmą nowe wyzwania. Mapy akustyczne i drony służące do pozyskiwania danych to kolejne projekty szlifowane przez analityków. Analiza hałasu, który jest generowany przez maszyny i pojazdy na przemysłowym terenie to jedna z kluczowych danych. SeaData korzysta z opracowanych przez siebie mierników o nazwie YetiBox, które można wyposażyć m.in. w czujniki hałasu, ale i sensory pyłów. Zbierane dane trafiają do platformy analitycznej, skąd po ich przetworzeniu można wyciągać celne wnioski.

SeaData Sp. z o. o. to polska firma założona w Gdyni, która specjalizuje się w tworzeniu wysokiej jakości systemów analitycznych oraz w usługach IoT (internet rzeczy). Oprócz Portu Gdynia z usług gdyńskiego start-upu korzysta też Port Gdańsk, a usługami są zainteresowane także inne europejskie porty i inni przedstawiciele przemysłu.

Kamil Złoch

Poprzedni artykułLato w GCF: premiery, warsztaty i inne atrakcje
Następny artykułRowerowa jazda ku krzywej wieży
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze