Niewystarczające środki na oświatę, fundusz dróg samorządowych dla wybranych i duży wzrost wydatków bieżących. To wątki, które zostały pominięte w spocie wychwalającym rządowe wsparcie dla samorządów. Jaka jest #całaPRAWDAoSamorzadzie – o tym dzisiaj na konferencji mówili prezydent Gdańska, zastępcy i radni KO i WdG.
– To miało być wszystko bezpłatne, pieniądze jednak z Ministerstwa Edukacji nie były wystarczające. Gdańsk wydał 52 mln na dostosowanie szkół do rządowej reformy, a otrzymał jedynie 1,4 mln zł dotacji – rozpoczął zastępca prezydenta ds. edukacji i usług społecznych. Piotr Kowalczuk przypomniał również, że owszem subwencja z MEN na utrzymanie szkół wzrosła o 28% w latach 2015-2019, ale także wzrosły koszty utrzymania szkół o 37%. Miasto w 2019 otrzymało z subwencji 536 mln zł, ale wydało 996 mln zł. W 2020 roku budżet edukacji wzrósł do 1 077 mln zł – Rząd zapowiedział kolejną podwyżkę dla nauczycieli, słuszną, przeznaczył na nią 13 mln zł, ale kosztować to będzie wielokrotnie więcej, będzie brakować 50 mln zł – dodał Piotr Kowalczuk.
Z kolei zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu Piotr Borawski zwrócił uwagę na to, że rząd chwali się Funduszem Dróg Samorządowych, który nie jest dla wszystkich – To przekształcony fundusz dróg lokalnych, dawne „schetynówki” przyjęte przez rząd PO i PSL, z jedną zasadniczą zmianą. To pominięcie w wydatkowaniu środków miast wojewódzkich będących siedzibą wojewody i sejmiku. Mamy 18 miast tego typu w całym kraju, w których mieszka 10 mln Polek i Polaków. I poszkodowani są tym, że rząd PiS ominął mieszkańców tych miast. W czym są gorsi, te 10 mln mieszkańców Polskich miast?
Do spotu odniosła się także prezydent Aleksandra Dulkiewicz – Cała prawda o samorządzie to nie tylko strona przychodowa, ale także wydatkowa. To co zostało przygotowane w mediach społecznościowych, sygnowane KRPM, to jest prawda. Dochody z PiT i CiT wzrosły w Gdańsku, w latach 2015 – 2019, o 374 mln zł. To jest prawda, ale nie cała. Bo wzrost wydatków bieżących to 60% i jest to ponad 1 mld zł. Każdy kto gospodaruje budżetem domowym wie, że musimy patrzeć na dwie strony. Każdy z państwa wie ile podrożała energia, codzienne życie. My wiemy, ile podrożała edukacja czy utrzymanie dróg. Jeżeli w 30lecie chcemy rozmawiać o kondycji państwa i samorządów, to trzeba patrzeć na obie strony przychodową i wydatkową. Oczekuje od pana premiera, że sprostuje swoją prawdę, bo wszyscy zasługują na całą prawdę, a nie tylko pół prawdę.
Daniel Stenzel
Urząd Miejski w Gdańsku
foto: G.Mehring / gdansk.pl