W środowy wieczór Kociewskie Diabły podejmowały we własnej hali Eneę Basket Poznań. Przed tym spotkaniem wydawało się, że to gospodarze będą małym faworytem tego starcia. Z drugiej jednak strony wiadomo było, że ewentualne zwycięstwo trzeba będzie wywalczyć mocną walką na parkiecie.
Początek spotkania pokazał, że goście przyjechali do Starogardu Gdańskiego z mocnym postanowieniem wywiezienia trzech punktów i już od pierwszych minut zaczęli odskakiwać gospodarzom. W pewnym momencie goście prowadzili szokującej 20:4. W końcówce co prawdo Kociewskie Diabły odrobiły cześć strat ale to goście prowadzili 23:15. W drugiej kwarcie obraz spotkania nie uległ dużej zmianie. Wciąż to przyjezdni radzili sobie lepiej i powiększali przewagę i w połowie spotkania koszykarze z Poznania prowadzili 44:24.
Po przerwie gospodarze poprawili swoją grę powoli zabrali się za odrabianie strat i wygrali trzecią kwartę 22:16 zmniejszając stratę to rywali do 14 oczek. Niestety było to za dużo, by odrobić tą stratę i choć w końcówce Kociewskie Diabły złapały kontakt 71:73 to ostatecznie to goście wygrali 79:71. PO tym spotkaniu SKS zajmuje 11 miejsce w tabeli 1 ligi. Szanse na poprawę tej sytuacji Kociewskie Diabły będą miały 22 października, kiedy zagrają we Wrocławiu z miejscowym WKK Wrocław.
SKS Fulimpex Starogard Gdański – KKS Enea Basket Poznań 71:79
15:23 | 9:21 | 22:16 | 25:19
