W środę wieczorem Kociewskie Diabły w Koszalinie zmierzyły się z miejscowym Żakiem. Koszykarze ze Starogardu jechali na to spotkanie z myślą zgarnięcia kompletu punktów i umocnienia się w TOP 8. Jak się jednak okazało nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Gospodarze, choć zajmowali 13 miejsce w tabeli i tracili do SKS-u 4 punkty już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie znaczną przewagę prowadząc po 10 minutach 25:11. W drugiej kwarcie spotkanie się wyrównało a nawet gościom udało się odrobić cześć strat wygrywając 19:17. Po przerwie obraz spotkania nie wiele się zmienił. Spotkanie było wyrównane ale obie drużyny nie grzeszyły skutecznością. Po 30 minutach ostatecznie na tablicy wyników widniał wynik 54:43 i wiadomo było, że Kociewskim Diabłom będzie trudno o odwrócenie losów tego spotkania. Jak się później okazało ostatnie 10 minut to podobnie jak pierwsza kwarta dominacja gospodarzy, którzy dali starogardzianom na zdobycie zaledwie 6 punktów sami zdobywając ich 17. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 71:49. Tylko 49 punktów zdobytych w tym spotkaniu to niechlubny rekord najmniejszej liczby punktów w tym sezonie Suzuki I Ligi.
Po tym spotkaniu Kociewskie Diabły spadły na 9 miejsce w tabeli. Szanse na kolejne punkty i rehabilitację po wpadce w Koszalinie będą miały 6 kwietnia, kiedy podejmą Górnik Trans.eu Wałbrzych.
MKKS Żak Koszalin – SKS Starogard Gdański 71:49 (25:11, 17:19, 12:13, 17:06)