Koszykarze ze stolicy Kociewia po dwóch porażkach w Wałbrzychu w ubiegły weekend podejmowali we własnej hali miejscowy Górnik Zamek Książ. W Starogardzie liczono, że we własnej hali uda się odrobić straty z wyjazdu i utrzymać się w walce o finał Pekao 1 Ligi Mężczyzn. Wiadomo było jednak, że nie będzie to łatwe zadanie.
W sobotę w 3 spotkaniu rywalizacji rywale od początku starali się narzucić swój styl gry. Gospodarze jednak nie odpuszczali i pierwsza kwarta była wyrównana. Niestety w końcówce nieco lepsi byli przyjezdni i to oni po 10 minutach prowadzili 23:27. W drugiej kwarcie również żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali wyraźnie na swoją korzyść i ostatecznie zarówno Kociewskie Diabły jak i rywale rzucili po 23 punkty i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 46:50 dla Górnika.
W trzeciej kwarcie gospodarze pokazali jednak, że potrafią grać w koszykówkę i wygrali ją wyraźnie 28:20 wypracowując 4 punkty przewagi przed decydująca partią. Niestety w decydującej partii lepsi byli rywale. Kociewskie Diabły robiły co mogły ale nie wystarczyło to tym razem na tego rywala i ostatecznie cvzwrata karta zakończyła się wynikiem 18:27 a cały mecz 92:97.
Oznaczało to tylko jedno, to koniec marzeń SKS o finale tegorocznych rozgrywek a o mistrzostwo 1 ligi zagrają koszykarze Górnika Zamek Książ Wałbrzych a Kociewskim Diabłom pozostanie walka o 3 miejsce. Kto będzie rywalem? O tym zadecyduje mecz nr 5 w którym Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz podejmie GKS Tychy. Spotkanie rozegrane zostanie 15 maja.
SKS Starogard Gdański – Górnik Zamek Książ Wałbrzych
92:97 (23:27 | 23:23 | 28:20 | 18:27 )