Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim doprowadzili do swojej jednostki 17-latka, który przenosił w plecaku narkotyki. Mężczyzna miał przy sobie ponad 2 kilogramy amfetaminy i mefedronu. Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania, gdzie Nel-policyjny owczarek wyszkolony w wyszukiwaniu zapachu środków odurzających, znalazł między innymi zakopany w ogrodzie pakunek z zabronionym w Polsce środkiem.
W środę po południu kryminalni, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zauważyli spacerującego ulicą 17-latka. Z informacji, jaką posiadali funkcjonariusze, wynikało, że mieszkaniec powiatu starogardzkiego może posiadać przy sobie środki odurzające. W czasie rozmowy z policjantami mężczyzna wykazywał wyraźne oznaki zdenerwowania. Podczas przeszukania okazało się, że mężczyzna przenosił w plecaku łącznie ponad 2 kilogramy siarczanu amfetaminy oraz mefedron. 17-latek został zatrzymany, a policjanci niezwłocznie przeszukali jego miejsce zamieszkania. Wskutek podjętej interwencji Nel-policyjny owczarek belgijski wyspecjalizowany w wyszukiwaniu zapachu narkotyków, znalazł w piwnicy między innymi precyzyjną wagę elektroniczną oraz kolejne środki odurzające. Pies wskazał również swojemu przewodnikowi miejsce w ogrodzie, gdzie zakopany był pakunek, w którym policjanci znaleźli ponad 100 gramów mefedronu. Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi. Obecnie śledczy prowadzą z jego udziałem dalsze czynności procesowe. Zabezpieczony przez funkcjonariuszy materiał dowodowy, pozwoli na przedstawienie zarzutu dotyczącego wprowadzania do obrotu zakazanych w Polsce środków. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii za popełnienie tego przestępstwa przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Mundurowi apelują do osób, które mogą mieć kontakt z narkotykami, aby pamiętały, że są to środki odurzające i każde ich zażycie wiąże się z poważnym ryzykiem dla zdrowia, a nawet życia. Dbając o bezpieczeństwo bliskich i przyjaciół, nie pozwólmy im przyjmować substancji, których pochodzenia i składu nie znają. Reagujmy i sami stanowczo odmawiajmy, gdy ktoś namawia nas na użycie tego typu środków. Nigdy nie wiemy, jak nasz organizm zachowa się po zażyciu nawet najmniejszej dawki takiej substancji chemicznej.