Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Skarszewach zatrzymali mężczyznę podejrzanego o umyślne podpalenie samochodu. Straty powstałe w wyniku tego zdarzenia wyniosły 3,5 tys. zł. Podejrzany usłyszał już zarzuty i został objęty dozorem policyjnym.
W nocy z 4 na 5 kwietnia dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że na jednym z osiedlowych parkingów w Skarszewach zapaliło się zaparkowane audi. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze wraz z technikiem kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ujawnione ślady oraz wykonali czynności procesowe. Już ze wstępnych okoliczności wynikało, że samochód został podpalony. Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowane zostały na kwotę 3,5 tys. zł. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z miejscowego posterunku, którzy po analizie monitoringu wytypowali personalia sprawcy. Już następnego dnia mundurowi doprowadzili do swojej jednostki mężczyznę podejrzewanego o umyślne podpalenie auta.
Podczas przesłuchania zatrzymany 23-latek przyznał się do stawianego mu zarzutu. Na wniosek śledczych prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. W najbliższym czasie mieszkaniec gminy Skarszewy stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwo. Za zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.