Ponad 230 gramów amfetaminy, klefedronu i haszyszu zabezpieczyli policjanci ze Starogardu Gdańskiego. Mundurowi zatrzymali również dwóch mężczyzn w wieku 16 i 30 lat. Mieszkańcy Kociewia wpadli na gorącym uczynku, gdy funkcjonariusze, którzy sprawdzali adresy osób poszukiwanych, znaleźli w mieszkaniu narkotyki.
Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego starogardzkiej komendy, którzy realizowali czynności poszukiwawcze za osobami ukrywającymi się przed wymiarem sprawiedliwości, zapukali wczoraj do drzwi jednego z mieszkań. Wewnątrz przebywało dwóch mężczyzn w wieku 16 i 30 lat, którzy na widok mundurowych zaczęli okazywać wyraźne oznaki zdenerwowania.
W doświadczonych funkcjonariuszach takie zachowanie wzbudziło dodatkową czujność. Rozglądając się po mieszkaniu, policjanci zauważyli w pokoju na komodzie tzw. lufkę do palenia marihuany. W wyniku przeszukania mieszkania policjanci znaleźli w łóżku pod kołdrą kosmetyczkę, wewnątrz której znajdowały się różne substancje zapakowane w woreczku strunowym i foli aluminiowej. Badanie testerem narkotykowym wykazało, że była to amfetamina, haszysz i klefedron. Policjanci zabezpieczyli również precyzyjną wagę elektroniczną, którą znaleźli w szufladzie komody.
Co więcej, podczas przeprowadzonej kontroli osobistej okazało się, że w tak zwanej nerce, którą posiadał przebywający w mieszkaniu 16-latek, znajdują się kolejne środki odurzające. W wyniku przeprowadzonej interwencji mundurowi zabezpieczyli ponad 230 gramów środków odurzających oraz zatrzymali obu mężczyzn. Młodszy trafił do policyjnej izby dziecka i odpowie teraz przed sądem rodzinnym za posiadanie środków odurzających. Starszy z mężczyzn został doprowadzony do starogardzkiej komendy, gdzie spędził noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Jeszcze dzisiaj 30-letni mieszkaniec Kociewia usłyszy zarzut wprowadzania do obrotu znacznej ilości zakazanych w Polsce środków. Za popełnienie tego przestępstwa Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.