Policjanci z wydziału prewencji starogardzkiej komendy zatrzymali 36-latka, który był poszukiwany przez sąd w celu odbycia kary więzienia za wcześniej popełnione przestępstwo. Mieszkaniec Kociewia, na widok policyjnego radiowozu próbował uciekać skuterem. Mężczyzna stracił jednak panowanie nad pojazdem i wylądował w polu kukurydzy. Jak się okazało miał w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu, kierował bez uprawnień oraz wbrew zakazowi sądu. Teraz 36-latek trafi do zakładu karnego, gdzie odbędzie orzeczony przez sąd wyrok.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Interweniujący w tej sprawie dzielnicowi oraz policjantka referatu patrolowo-interwencyjnego, postanowili sprawdzić miejsce zamieszkania osoby skazanej, wobec której sąd wydał nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego w celu odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności.
W trakcie dojeżdżania do posesji, poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości mężczyzna, na widok oznakowanego radiowozu wsiadł na skuter i podjął próbę ucieczki. Po przejechaniu kilkunastu metrów mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w polu kukurydzy. Podczas rozmowy z policjantami okazało się, że motocyklista pił wcześniej alkohol. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 3 promile. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach wyszło na jaw, że 36-latek usiadł za kierownicą motocykla, mimo braku uprawnień i orzeczonego przez sąd zakazu.
Mężczyzna został doprowadzony do starogardzkiej komendy, gdzie funkcjonariusze sporządzili dokumentację z tego zdarzenia. Teraz zgodnie z wcześniejszą decyzją Temidy, mieszkaniec powiatu starogardzkiego spędzi najbliższe 8 miesięcy w zakładzie karnym, gdzie odbędzie orzeczoną karę pozbawienia wolności. Dodatkowo 36-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz niestosowanie się do zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.