Policjanci ze Starogardu Gdańskiego przedstawili zarzuty dotyczące włamania do straganu warzywnego i kradzieży miodu oraz usiłowania kradzieży katalizatora z zaparkowanego pojazdu. Usłyszał je 38-latek, który od pewnego czasu był poszukiwany przez miejscowych funkcjonariuszy. Łączne straty spowodowane w wyniku popełnienia tych przestępstw wyniosły 950 zł. Teraz mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za swoje czyny. Za włamanie kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu policjanci ze Starogardu Gdańskiego otrzymali zgłoszenie o włamaniu do straganu warzywnego. Sprawca ukradł 9 słoików miodu o łącznej wartości 350 zł. Zajmujący się tą sprawą kryminalni ustalili rysopis oraz personalia włamywacza. Okazał się nim 38-letni mężczyzna, który nie posiadał stałego miejsca zamieszkania. Śledczy ustalili również, że ten sam mężczyzna na jednym z parkingów w Kościerzynie usiłował wyciąć katalizator z zaparkowanego BMW. Złodziej został spłoszony przez przypadkową kobietę i uciekł z miejsca zdarzenia. Straty spowodowane tym zdarzeniem, oszacowane zostały na kwotę 600 zł.
Poszukiwany przez starogardzkich funkcjonariuszy przestępca został zatrzymany wczoraj na terenie Gdańska. Kryminalni przekonwojowali go do swojej komendy, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące włamania oraz usiłowania kradzieży. Mężczyzna był już wcześniej karany za popełnianie podobnych przestępstw, a obecnie działał w warunkach recydywy.
Kodeks karny za włamanie przewiduje w takim przypadku karę do 15 lat pozbawienia wolności. Teraz mężczyzna stanie przed sądem, który zadecyduje o jego dalszym losie.