Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie ciężarowego mercedesa oraz koparko-ładowarki. Do zdarzenia doszło w połowie maja br. na terenie gminy Skarszewy. Straty powstałe w wyniku tego zdarzenia wyniosły ponad 700 tys. zł. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Obecnie śledczy szczegółowo wyjaśniają okoliczności dotyczące tego zdarzenia.
W nocy 13 maja br. dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie jednej ze żwirowni w gminie Skarszewy doszło do pożaru ciężarowego mercedesa oraz koparko-ładowarki. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze grupy dochodzeniowo-śledczej wraz z technikiem kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ujawnione ślady oraz wykonali czynności procesowe. Już wstępne czynności wskazywały na to, że oba pojazdy mogły zostać podpalone. Straty powstałe w wyniku tego pożaru oszacowane zostały na kwotę ponad 700 tys. zł.
Szeroko zakrojona praca operacyjna, szczegółowa weryfikacja zabezpieczonego materiału dowodowego oraz zebrane w tej sprawie informacje pozwoliły śledczym ustalić personalia sprawcy. Mundurowi, którzy zajęli się tą sprawą, już po kilku dniach zatrzymali podejrzewanego o umyślne podpalenie 32-latka. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Był zaskoczony poranną wizytą kryminalnych. Mieszkaniec powiatu starogardzkiego został już przesłuchany. W ubiegły piątek starogardzki sąd zadecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego, tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Za zniszczenie mienia znacznej wartości kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.