Wczoraj starogardzcy policjanci, funkcjonariusz straży pożarnej oraz przedstawiciele zarządcy drogi spotkali się w pobliżu miejscowości Czarna Woda w miejscu, gdzie doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł 74-letni pieszy. W ramach tego spotkania służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w ruchu drogowym poddały ocenie infrastrukturę oraz oznakowanie drogi.
Spotkanie zespołu zajmującego się badaniem przyczyn wypadków drogowych to standardowa procedura, która uruchamiana jest w przypadku wystąpienia zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym. W skład takiego zespołu wchodzą m.in. policjanci z drogówki, technicy kryminalistyki, funkcjonariusze pionu dochodzeniowo-śledczego wspólnie z zarządcą drogi oraz funkcjonariuszami straży pożarnej. Specjaliści ci spotykają się w miejscach, w których doszło do tragicznych w skutkach wypadków i tam wspólnie oceniają, czy wpływ na to zdarzenie mogło mieć oznakowanie drogi lub infrastruktura.
Do takiego zdarzenia doszło w nocy 24 października br. na drodze krajowej nr 22 w pobliżu miejscowości Czarna Woda. W tym czasie oficer dyżurny starogardzkiej policji otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem pieszego. Wówczas pracujący na miejscu śledczy wstępnie ustalili, że jadący w kierunku Starogardu Gdańskiego bus marki Nissan, potrącił mężczyznę, który z nieustalonej przyczyny wtargnął z pobocza na jezdnię bezpośrednio przed jadące auto. Mężczyzna ubrany był na ciemno i nie posiadał żadnych elementów odblaskowych. Niestety, obrażenia jakich doznał 74-letni mieszkaniec gminy Czersk, okazały się śmiertelne.
Wczoraj w miejscu, gdzie doszło do tego tragicznego w skutkach zdarzenia, spotkali się przedstawiciele wchodzący w skład zespołu badania przyczyn wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. W wyniku przeprowadzonej kontroli zespołu nie stwierdzono w tym miejscu uchybień w oznakowaniu drogi, jak i infrastrukturze drogowej.