SKS Starogard Gdański po pewnej wygranej w sobotę w niedzielny wieczór rozegrał drugie spotkanie play-off w Tychach z miejscowym GKS-em. O ile przed pierwszym spotkaniem można było mieć wątpliwości, czy uda się pokonać dobrze dysponowanych na własnym parkiecie gospodarzy, to po pewnym zwycięstwie 94:73 szansę na drugą wygraną i przybliżenie się do półfinałów były jeszcze większe.
Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem i choć pierwsza kwarta przez większość czasu była wyrównana, to dzięki dobrej końcówce Kociewskie Diabły prowadziły 23:18. W drugiej kwarcie gra starogardzian się zatrzymała i rzucili oni zaledwie 6 punktów. Na szczęście i gospodarze nie rozpieszczali skutecznością i rzucili w tej partii tylko14 punktów. Mimo to w połowie spotkania to gospodarze prowadzili 32:27. Niewielka strata i świadomość możliwości jakie drzemią w koszykarzach z stolicy Kociewia pozwalała mieć nadzieję, że sytuacja z 2 kwarty się nie powtórzy. Trzecia kwarta niestety wyglądała jeszcze gorzej. Choć Kociewskie Diabły zdobyły o 2 punkty więcej, 8 to gospodarze rzucili ich aż 19 więcej i po trzeciej kwarcie na tablicy wyników widniał wynik 59:37. W czwartej kwarcie SKS próbował odwrócić jeszcze losy tego spotkania ale mimo wygrany w tej partii 19:10 to gospodarze mogli cieszyć się z wygranej i wyrównania stanu rywalizacji.
Podsumowując ten weekend i patrząc na to, że oba zespoły dużo lepiej radzą sobie przed własną publicznością przywiezienie jednej wygranej z trudnego terenu można uznać za dobry omen przed spotkaniami w kolejny weekend, które odbędą się w Starogardzie. Mecze te odbędą się w sobotę oraz niedzielę o godzinie 18:00.
GKS Tychy – SKS Starogard Gdański 69:56
(18:23, 14:6, 27:8, 10:19)
