Za nami kolejny weekend sportowych emocji. Bardzo dobry występ szczypiornistów z regionu

Kolejny sportowy weekend dostarczył wielu emocji. Szczególnie duże emocje towarzyszyły w meczach szczypiornistów. Zarówna MMTS Kwidzyn jak i Wybrzeże Gdańsk wygrały swoje wyjazdowe spotkania z faworyzowanymi rywalami. Z dobrej strony zaprezentowali się piłkarze występujący w drugiej lidze. Trzy punkty zdobyła Chojniczanka, Olimpia oraz po raz pierwszy w tym sezonie ostródzki Sokół. Faworyzowanemu Ruchowi Chorzów uległa jedynie Radunia. Do szczęśliwych ostatnich spotkań nie mogą zaliczyć siatkarze. Zarówno Trefl jak i AZS wciąż w tym sezonie pozostają bez zwycięstwa. Swoje spotkanie rozegrali również piłkarze Arki Gdynia, koszykarze oraz koszykarki.

Arka podzieliła się punktami z Koroną

W piątkowy wieczór Arka Gdynia podejmowała Koronę Kielce. Przed tym spotkaniem wyżej w tabeli był zespół z Kielc, który z 24 punktami zajmował 2 miejsce w tabeli. Arka z 19 punktami zajmowała 4 miejsce i bardzo chciała w tym spotkaniu zbliżyć się do rywali w tabeli. W spotkaniu było widać, że żadna z drużyn nie chce tego spotkania przegrać. Obie drużyny miały swoje sytuacje ale ostatecznie zespoły po dość wyrównanym spotkaniu podzieliły się punktami. Z takiego rozstrzygnięcia z pewnością bardziej zadowoleni mogą być goście, którzy utrzymali 2 lokatę i pozwolili zbliżyć się gdynianom.

Arka Gdynia – Korona Kielce 0:0

3 punkty Olimpii przy Agrykola

Żółto-biało-niebiescy w sobotnie popołudnie podejmowali przy Agrykola Garbarnię Kraków. Przed tym spotkaniem za małego faworyta można było uznać gospodarzy ale z sprawa wyniku była otwarta. Goście na początku spotkania pokazali, że Olimpii o punkty nie będzie łatwo i osiągnęli przewagę. Z czasem jednak spotkanie się wyrównało. Pierwsza i jak się później okazało ostatnia bramka padła w 51 minucie, kiedy to gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Piotr Kurbiel. Goście walczyli jeszcze o odwrócenie losów tego spotkania ale 3 punkty zostały w Elblągu. Żółto-biało-niebiescy po tym spotkaniu zajmują 4 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty elblążanie będą mieli 15 października, kiedy w Pruszkowie zagrają z miejscowym Zniczem. Więcej o spotkaniu TUTAJ:

Olimpia Elbląg – Garbarnia Kraków 1:0 (0:0)
Kurbiel (51′)

Pierwsze zwycięstwo Sokoła

Sokół Ostróda we wcześniejszym spotkaniu po raz pierwszy w sezonie zdobył punkty remisując we Wrocławiu z rezerwami miejscowego Śląska. W sobotę z kolei w starciu z Hutnikiem Kraków piłkarze z Ostródy chcieli pójść za ciosem i w końcu zgarnąć pełną pulę. Spotkanie nie układało się początkowo po myśli gospodarzy, którzy od 15 min przegrywali po bramce Krzysztofa Świątka. Sokół wyrównał w 43 minucie za sprawą trafienia Sebastiana Rugowskiego. W drugiej połowie Sokół szybko osiągnął przewagę i co najważniejsze udokumentował ją bramką. W 54 minucie bramkarza rywali pokonał ponownie Rugowski. Jak się okazało było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu i po raz pierwszy w tym sezonie Sokół mógł cieszyć się z trzech punktów. Ostródzianie po tym spotkaniu zajmują wciąż ostatnie miejsce w tabeli. Ale 4 punkty w ostatnich dwóch meczach nieco poprawiły nastroje w zespole i wśród kibiców. Szanse na kolejne punkty Sokół będzie miał 16 października, kiedy zagra Siedlcach z miejscową Pogonią.

Sokół Ostróda – Hutnik Kraków 2:1 (1:1)
Rugowski (43’, 54’) – Świątek (15’)

Chojniczanka gromi GKS Bełchatów

W sobotnie popołudnie Chojniczanka Chojnice podejmowała GKS Bełchatów. Faworytem tego spotkania byli gospodarze. Chojniczanka w tym spotkaniu była wyraźnie lepsza i wyszła na prowadzenie w 19 minucie za sprawą trafienia Artura Pląskowskiego. Worek z bramkami rozwiązał się jednak w drugiej połowie. W 51 minucie było 2:0 po strzale Kamila Mazeka. Kolejne trafienie padło w 66 minucie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Michał Mikołajczyk. W 78 minucie po strzale Mateusza Klichowicza było 4:0. Wynik spotkania na 5:0 ustalił Tomasz Mikołajczak. Po tym spotkaniu Chojniczanka zajmuje 3 miejsce w tabeli. Szanse na kolejne punkty Chojniczanka będzie miała 16 października, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Lechem II Poznań.

Chojniczanka Chojnice – GKS Bełchatów 5:0 (1:0)
Pląskowski (19′), Mazek (51′), Mikołajczyk (66′), Klichowicz (78′), Mikołajczak (88′)

Rawlplug Sokół Łańcut wygrywa w Pelplinie

Decka Pelplin w sobotę podejmowała na własnym parkiecie drużynę Rawlplug Sokół Łańcut. Rywale po dwóch kolejkach mieli komplet zwycięstw i z pewnością będą chcieli powalczyć o kolejne w Pelplinie. Gospodarze dobrze rozpoczęli mecz i po pierwszej kwarcie prowadzili 19:15. W drugiej części spotkania goście poprawili swoją grę i wygrali drugą kwartę 21:12 kończąc pierwszą połowę prowadząc 36:31. Kolejna partia to znów o wiele lepsza gra gości, którzy wygrali ją 35:17 i znacznie umocnili się na prowadzeniu. Gospodarze co prawda w czwartej części spotkania byli lepsi i wygrali tą partię 31:20 ale było to za mało by odwrócić losy tego spotkania, które zakończyło się wynikiem 79:91. Po tym spotkaniu pelplinianie zajmują 11 miejsce w tabeli z 4 punktami. Szanse na kolejne punkty Decka będzie miała 16 października, kiedy zagra w Tychach z miejscowym GKS-em

Decka Pelplin – Rawlplug Sokół Łańcut 79:91 ( 19:15, 12:21, 17:35, 31:20)

Trefl lepszy od wicemistrza Polski

Trefl Sopot w sobotę zmierzył się na własnym parkiecie aktualnym wicemistrzem Polski Eneą Zastal BC Zielona Góra. Gospodarze dobrze zaczęli to spotkanie i szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Z czasem goście odrobili część strat ale ostatecznie po pierwszej kwarcie było 29:25 dla Trefla. Druga początkowo była wyrównana i wynik oscylował w okolicy remisu. Z czasem przewagę jednak osiągnęli goście, którzy ostatecznie na przerwę zeszli prowadząc 53:47. Trefl w 3 kwarcie odrobił straty i po emocjonującej partii wyszedł na prowadzenie 69:67. Ostatnia kwarta również była emocjonująca i wynik praktycznie do samego końca oscylował w okolicy remisu. Ostatecznie spotkanie to wygrali gospodarze, którzy wygrali 91:86. Po tym spotkaniu Trefl zajmuje 5 miejsce w tabeli z 10 punktami. Szansę na kolejną zdobycz koszykarze z Sopotu będą mieli 17 października, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Arged BM Stal Ostrów Wlkp. Wcześniej, w środę 13 października w Kijowie zmierzą się z Kyiv-Basket w FIBA Europe Cup.

Trefl Sopot – Enea Zastal BC Zielona Góra 93:89 (29:25, 18:28, 22:14, 24:22)

Pierwsza porażka Kociewskich Diabłów

W sobotę koszykarze SKS Starogard Gdański po dwóch wygranych spotkania zagrał w Opolu z miejscową Politechniką. Spotkanie było zapowiadane jako hit kolejki z racji starcia dwóch niepokonanych do tego momentu ekip. Mecz rozpoczęli lepiej gospodarze, którzy pierwszą partię wygrali 27:18. Kociewskie Diabły nie zamierzały jednak oddać tego spotkania i odrobiła część strat. Niestety gospodarze znów zdołali odskoczyć i na przerwę zespoły schodziły przy stanie 48:38 dla gospodarzy. Trzecia kwarta to o wiele lepsza gra zespołu ze Starogardu, który wygrał ją 28:16 i wyszedł na dwupunktowe prowadzenie. Niestety ostatnia kwarta to mimo początkowego podwyższenia prowadzenia przez Kociewskie Diabły lepsza gra gospodarzy, którzy wygrali tą partię 25:16 i całe spotkanie 89:82. Po tym spotkaniu SKS Starogard Gdański zajmuje 9 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty Kociewskie Diabły będą miały 16 października, kiedy podejmą Dziki Warszawa.

Weegree AZS Politechnika Opolska – SKS Starogard Gdański 89:82 (27:18, 21:20,16:28, 25:16)

Porażka GTK Gdynia w Gorzowie

GTK Gdynia po porażce w pierwszej kolejce chciała powalczyć o punkty w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie zmierzyła się z miejscowym PolskaStrefaInwestycji Eneą. Spotkanie na początku było bardzo wyrównane i po pierwszej kwarcie na 2 punktowym prowadzeniu były gdynianki. Od drugiej kwarty jednak zarysowała się przewaga gospodyń, które wygrały drugą kwartę 23:14. Kolejne dwie kwarty również padły łupem koszykarek z Gorzowa 22:12 i 18:14 i to ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 78:57. Gdynianki po tej porażce wciąż pozostają bez zwycięstwa w tym sezonie. Szansę na pierwszą wygraną koszykarki GTK Gdynia będą miały 17 października, kiedy podejmą Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – GTK Gdynia 78:57 (15:17, 23:14, 22:12, 18:14)

Czarni wrócili na drogę zwycięstw

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk podejmowali w sobotni wieczór WKS Śląsk Wrocław. Gospodarze rozpoczęli sezon od 4 zwycięstw w ostatniej kolejce musieli po raz pierwszy uznać wyższość rywali. W spotkaniu z Śląskiem chcieli jednak wrócić na zwycięską drogą. Gospodarze od początku osiągnęli przewagę kilku punktów, którą utrzymali do końca pierwsze kwarty wygrywając ją 27:21. Druga kwarta była bardziej wyrównana ale również ją wygrali Czarni dwoma punktami dzięki czemu powiększyli swoją przewagę do 8 punktów. Po trzeciej kwarcie przewaga gospodarzy jeszcze wzrosła (wygrana 22:16) i przed 4 kwartą Czarni mieli 14 punktów przewagi. Koszykarze ze Śląska co prawda w czwartek kwarcie pokazali się z lepszej strony i wygrali ją 21:19 ale nie wystarczyło do choćby zbliżenia się do gospodarzy i to Czarni odnieśli w sobotę 5 zwycięstwo w tym sezonie. Po tym meczu koszykarze ze Słupska z 11 punktami zajmują 2 miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Szansę na kolejne punkty Czarni będą mieć 15 października, kiedy zmierzą się na wyjeździe z liderem Anwilem Włocławek.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – WKS Śląsk Wrocław
89:79 (27:21, 21:19, 22:16, 19:23)

Trefl wciąż bez zwycięstwa

Trefl Gdańsk w niedzielę rozegrał pierwsze spotkanie na własnym boisku w tym sezonie podejmując Aluron CMC Wartę Zawiercie. Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy którzy pierwszego seta wygrali do 21. Niestety kolejna partia padła łupem gości. Zespół z Zawiercia wygrał ją wyraźnie do 18 i wyrównał stan rywalizacji. Niestety kolejne dwie partie również zakończyły się wygraną gości (oba sety wygrane do 22) i 3 punkty pojechały do Zawiercia a Trefl po dwóch kolejkach ma na swoim koncie zalewie jeden punkt. Szansę na przełamanie i pierwsze zwycięstwo gdańszczanie będą mieli 17 października, kiedy w Lubinie zmierzy się z miejscowym Cuprum.

Trefl Gdańsk – Aluron CMC Warta Zawiercie
1:3 (25:21, 18:25, 22:25, 22:25)

Wielka niespodzianka. Wybrzeże lepsze w Zabrzu

Przed niedzielnym spotkaniem w Zabrzu, gdzie z miejscowym Górnikiem mierzyło się gdańskie Wybrzeże dla wielu faworytem byli gospodarze. Wybrzeże Gdańsk nie zamierzało jednak oddać łatwo punktów. Początek spotkania był dość wyrównany ale z czasem przewagą 4 trafień osiągnęli gospodarze. Wybrzeże jednak nie odpuściło i jeszcze przed przerwą zdołało doprowadzić do remisu a nawet wyjść na jedno bramkowe prowadzeni 12:11. Druga połowa była bardzo emocjonująca a prowadzenie w tym spotkaniu zmieniało się kilkukrotnie. Ostatecznie po pełnej emocji walce praktycznie do ostatniej sekundy po 60 minutach tablica wyników w Zabrzu pokazała 22:23 i sensacyjnie Wybrzeże wywiozło z bardzo trudnego terenu komplet punktów. Po tym spotkaniu gdańszczanie zajmują w tabeli 7 miejsce z 7 punktami. Szanse na kolejne punkty Wybrzeże będzie miało 17 października, kiedy podejmie Energę MKS Kalisz.

Górnik Zabrze vs Torus Wybrzeże Gdańsk 22:23 (12:11)

Pewna wygrana VBW Arki Gdynia

VBW Arka Gdynia w pierwszej kolejce nowego sezonu pewnie pokonała PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. W niedzielę koszykarki z Gdyni stanęły przed szansą na kolejne zwycięstwo podejmując SKK Polonię Warszawa. Faworyzowane gospodynie początkowo dały rywalkom wyjść na kilku punktowe prowadzenie. Odrobiły jednak stratę i wygrały pierwszą kwartę 15:12. W drugiej i trzeciej kwarcie górą już były gospodynie, który wygrały te partie odpowiednio 18:13 i 24:16 i przed czwartą kwartą miały bezpieczną 16 punktową przewagę. W czwartej partii gra była bardziej wyrównana i zakończyła się remisem po 22 ale ostatecznie to gospodynie wygrały pewnie 79:63 i po 2 kolejkach zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty gdynianki będą miały 16 października, kiedy zagrają w Sosnowcu z miejscowym Zagłębiem.

VBW Arka Gdynia – SKK Polonia Warszawa
79:63 (15:12, 18:13, 24:16, 22:22)

Pierwsza porażka Ruduni na własnym boisku

Radunia Stężyca w niedzielne popołudnie podejmowała na własnym boisku Ruch Chorzów. Faworytem tego spotkania wydawali się goście ale Radunia przed tym spotkaniem nie zaznała jeszcze goryczy porażki na własnym obiekcie i zapowiadało się bardzo ciekawe spotkanie. Spotkanie rozpoczęło się od ataków gości ale z czasem to gospodarze mieli więcej z gry. Niestety do bramki trafili goście. W 38 minucie rzut karny na bramkę zamienił Michał Mokrzycki ustalając wynik pierwszej połowy. Druga połowa nie ułożyła się dobrze dla gospodarzy. W 48 minucie prowadzenie dla gości podwyższył Przemysław Szkatuła. 6 minut później gospodarze dodatkowo stracili jednego zawodnika. Boisko za drugi żółty kartonik opuścił Dmytro Bashlai. Gospodarze jednak nie odpuścili i zdobyli bramkę kontaktową w 88 minucie. Strzelcem został Sebastian Deja. Gospodarze nie zdołali jednak odwrócić losów tego spotkania i 3 punkty pojechały do Chorzowa. Radunia po tym spotkaniu zajmuje 8 w tabeli z 17 punktami. Szanse na kolejne punkty piłkarze ze Stężycy będą mieli 17 października we Wrocławiu, gdzie zmierzą się z rezerwami miejscowego Śląska.

Radunia Stężyca – Ruch Chorzów 1:2 (0:1)
Deja (88′) – Mokrzycki (38 k), Szkatuła (48′)

Punkt Indykpolu w Bełchatowie

AZS Indykpol Olsztyn w ostatni weekend udał się do Bełchatowie na spotkanie z miejscową SKRĄ. Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla gospodarzy, którzy po wyrównanym początku w drugiej połowie seta odskoczyli akademikom i ostatecznie wygrali tą partię 26:16. W drugim secie ponownie w drugiej części seta goście osiągnęli przewagę ale tym razem przewaga nie była już tak wyraźna i set zakończył się wynikiem 25:22. Postawieni pod ścianą goście w trzecim secie zaprezentowali się z lepszej strony i tym razem to oni osiągnęli przewagę i ostatecznie wygrali ta partię do 23. Porażka w 3 secie wydaje się wybiła z rytmu gospodarzy, którzy przegrali 4 partię 25:17 i na boisku można było obejrzeć tie breaka. Niestety to było wszystko na co było stać akademików. W decydującej partii wyraźnie lepsi byli gospodarze i zakończyli tą partię wynikiem 15:10 i całe spotkanie wygraną 3:2. Indykpol szanse na pierwsze zwycięstwo w sezonie będzie miał już 17 października, kiedy zagra w Suwałkach z miejscowym Ślepskiem Malow.

PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn
3:2 (25:16, 25:22, 23:25, 17:25, 15:10)

Asseco Arka Gdynia blisko niespodzianki

Asseco Arka Gdynia w niedzielę podejmowała Anwil Włocławek. Faworytem tego spotkania z pewnością byli goście, którzy w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Gospodarze jednak nie zamierzali łatwo oddać punktów. W pierwszej kwarcie lepsi byli jednak faworyzowani goście, którzy po 10 minutach prowadzili 20:13. W drugiej połowie rozkręcili się gospodarze, którzy wygrali drugą partię 24:16 i wyszli na jednopunktowe prowadzenie. W trzeciej kwarcie znów jednak lepsi byli goście, którzy wygrali ta partię 24:17 i odzyskali prowadzenie. Decydująca partia była wyrównana i ostatecznie padła łupem gospodarzy 24:23. Było to jednak za mało by odwrócić losy spotkania i to goście zgarnęli komplet punktów. Szansę na kolejne punkty Asseco Arka Gdynia będzie miała 16 października, kiedy to zmierzy się w Stargardzie z miejscową Spójnią.

Asseco Arka Gdynia – Anwil Włocławek 78:83 (13:20, 24:16, 17:24, 24:23)

MMTS lepszy w Kaliszu

Bardzo ciekawie zapowiadało się starcie MMTS-u, którzy w niedzielę w Kaliszu zmierzył się z miejscowym MKS-em. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko wyszli na trzy bramkowe prowadzenie. Goście jednak szybko odrobili stratę. Niestety dla kwidzynian gospodarze znów odskoczyli i MMTS znów musiał gonić wynik. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 11:10. W drugiej połowie to MMTS lepiej zaczął i wyszedł na prowadzenie i to gospodarze musieli gonić wynik. Końcówka spotkania była wyrównana i pełna emocji ale ostatecznie to MMTS wygrał to spotkanie 22:21. Po tym spotkaniu szczypiorniści z Kwidzyna zajmują 9 miejsce w tabeli. MMTS będzie miał szanse na kolejne punkty w sobotę 16 października, kiedy podejmie Chrobrego Głogów.

Energa MKS Kalisz – MMTS Kwidzyn 21:22 (11:10)

Poprzedni artykułMultikino rozpoczęło przedsprzedaż biletów na „Diunę”!
Następny artykułCenna wygrana Olimpii z Garbarnią przy Agrykola
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze