Za nami kolejna kolejka spotkań w pierwszej i drugiej lidze. Zmienne szczęście zespołów z naszego regionu

Rozgrywki ligowe nabierają tempa. W środę w regionie doszło do wielu ciekawych spotkań. Niestety nie wszystkie zakończyły się szczęśliwie dla drużyn z regionu. Bardzo cenne a co ważne zdobyte w dobrym stylu padły łupem Olimpii Elbląg, Arki Gdynia oraz Chojniczanki Chojnice, która wygrała wysoko w derbach z Radunią Stężyca. Na drugim biegunie znajdują się Sokół Ostróda oraz Stomil Olsztyn, którzy przegrali kolejne spotkania i wciąż czekają na pierwsze punkty w tym sezonie.

Trzy punkty zostają w Elblągu

Zółto-biało-niebiescy po pechowej porażce w Suwałkach w środę na własnym stadionie zmierzyli się z Pogonią Siedlce. Obie drużyny przed tym spotkaniem sąsiadowały ze sobą w tabeli i miały taki sam dorobek punktowy. Faworytem tego spotkania wydawali się jednak elblążanie którzy potwierdzili to ma boisku wygrywając spotkanie 2:1. Więcej o spotkaniu oraz galeria TUTAJ

Olimpia Elbląg – Pogoń Siedlce 2:1 (0:0)
Kurbiel (70′), Wenger (82′, k.) – Górski (90+6′, k.)

Kolejna porażka Sokoła

Sokół Ostróda w środę udał się Suwałk na spotkanie z miejscowym Zniczem. Obie drużyny nie mogą zaliczyć tego spotkania do udanych ale faworyta tego spotkania można było upatrywać w gospodarzach. Goście nie zamierzali jednak oddać łatwo punktów i pojechali do Suwałk zdobyć pierwsze punkty. Spotkanie było dość wyrównane z lekką przewagą gospodarzy ale wynik spotkania praktycznie przez całe spotkanie był sprawą otwartą. Niestety w 84 João Criciúma trafił do bramki goście i jak się później okazało ustalił tym samym wynik spotkania. Sokół po tym spotkaniu wciąż pozostaje bez punktów i bez bramek w tym sezonie. Szansę na punkty ostródzianie będą mieli w Sobotę 21 sierpnia, kiedy podejmą Olimpię Elbląg

Wigry Suwałki – Sokół Ostróda 1:0 (0:0)
Criciúma (84′)


Coraz gorsza sytuacja Stomilu. Kolejna porażka olsztynian

Stomil Olsztyn w środowym spotkaniu podejmował Koronę Kielce. Przed tym spotkaniem faworytem z pewnością byli przyjezdni, którzy nie stracili w tym sezonie punktów. Gospodarze znajdowali się na drugim biegunie z zerowym dorobkiem punktowym. Stomil liczył jednak na dobry wynik w tym spotkaniu. Spotkanie było wyrównane z małym akcentem na gości. Przez większość spotkania gra toczyła się w środkowych rejonach boiska i gracze obu drużyn mieli problemy z skutecznym znalezieniem drogi do bramki rywali. Niestety dla Stomilu więcej szczęście mieli goście, którzy wyszli na prowadzenie w 44 minucie za sprawą Jakuba Łukowskiego, który wykorzystał 11. W drugiej połowie nie padła już żadna bramka i to Korona mogła cieszyć się z kolejnych 3 punktów w sezonie. Stomil z kolei po tym spotkaniu zamyka tabelę 1 ligi z zerowym dorobkiem punktowym. Szansę na kolejne punkty olsztynianie będą mieli w sobotę, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź

Stomil Olsztyn – Korona Kielce 0:1 (0:1)
Łukowski (44’k.)

Grad bramek w Chojnicach w święto Flagi Kaszub

Bardzo ciekawie zapowiadało się derbowe starcie pomiędzy Chojniczanką Chojnice a Radunią Stężyca. Faworytem byli gospodarze ale beniaminek ze Stężycy nie zamierzał zostawić łatwo punktów w Chojnicach. Jak się później okazało spotkanie wyrównane było tylko na początku a gospodarze z czasem osiągnęli wyraźną przewagę, a co ważniejsze dla nich potwierdzili ją bramkami. Na prowadzenie gospodarzy w 18 minucie wyprowadził Artur Pląskowski. W 31 minucie było już 2:0 za sprawą trafienia Szymona Skrzypczaka. Kolejne bramki padło w okolicach 40 minuty. Najpierw prowadzenie gospodarzy podwyższył Łukasz Wolsztyński. Chwilę później odpowiedzieli goście. Pierwsze trafienie dla Raduni w 41 minucie zdobył Wojciech Łuczak. Wynik pierwszej połowy ustalił w doliczonym czasie gry na 4:1 dla gospodarzy Szymon Skrzypczak. W drugiej połowie spotkanie nie obfitowało już tak w trafienia. Jedyną bramkę zdobyli gospodarze. Wynik spotkania na 5:1 dla Chojniczanki ustalił Mateusz Klichowicz. Chojniczanka po tym spotkaniu zajmuje 3 miejsce w tabeli z 9 punktami. Beniaminek ze Stężycy z kolei z 6 punktami zajmuje 10 miejsce. Szansę na kolejne punkty oba zespoły będą miały w najbliższy weekend. Radunia podejmie na własnym stadionie KKS 1925 Kalisz a Chojniczanka uda się do Puław na spotkanie z miejscową Wisłą.

Chojniczanka Chojnice – Radunia Stężyca 5:1 (4:1)
Pląskowski (18′), Skrzypczak (31′), Wolsztyński (39′), Łuczak (40′), Klichowicz (66′) – Skrzypczak (45′)

Cenna wygrana Arki

Po słabym początku sezonu w wykonaniu Arki w środowy wieczór gdynianie podjęli niepokonanego przed tym spotkaniem łódzkiego Widzewa. Wiadomo było, że zdobycie trzech punktów nie będzie łatwym zadaniem. Spotkanie niestety nie rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy, którzy w 10 minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Marka Hanouska. Bramka te nie odebrała jednak woli walki gospodarzom którzy dążyli do odwrócenia losów tego spotkania. Udało się w doliczonym czasie pierwszej połowy a wyrównującą bramkę zdobył Olaf Kobacki. W drugiej połowie strzelała już tylko Arka. W 69 minucie wynik podwyższył Olaf Kobacki a wynik spotkania w 80 minucie na 3:1 dla Arki ustalił Karol Czubak. Po tym cennym zwycięstwie Arka awansowała na 5 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty żółto-niebiescy będą mieli w najbliższy weekend w Polkowicach, gdzie zmierzą się z miejscowym Górnikiem.

Arka Gdynia – Widzew Łódź 3:1 (1:1)
Kobacki (45+2′, (69′), Czubak (80′) – Hanousek (10′)

Poprzedni artykułAkrobatyczny sukces
Następny artykułSamorządowe Dożynki Powiatu Starogardzkiego w Bolesławowie 26 września
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze