Ostatni weekend z pewnością nie może być zaliczony do udanych dla drużyn z regionu. Jedynym pozytywnym akcentem wydaje się wygrana Arki Gdynia, która dzięki temu wciąż liczy się w walce o awans do ekstraklasy. Bohaterem in minus wydają się piłkarze Lechii. Gdańszczanie walczyli do końca o 4 miejsce w ekstraklasie dające grę w europejskich pucharach. Niestety po porażce w Białymstoku spadli na 7 miejsce w tabeli. Punktów nie zdobyli również szczypiornistki, szczypiorniści oraz piłkarze Stomilu.
Piłka ręczna. Wysoka porażka MMTS-u
W piątek MMTS Kwidzyn w Opolu zmierzył się w Opolu z miejscową Gwardią. Przed tym spotkaniem wydawało się, że choć rywale byli nieco wyżej w tabeli to byli w zasięgu kwidzynian. Niestety spotkanie było wyrównane tylko na początku. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 20:9 gospodarzy. W drugiej połowie przewaga gospodarzy nie była tak widoczna jednak nie udało się zawodnikom z Kwidzyna odwrócić losów spotkania. Gospodarze wygrali 34:20. Po tym spotkaniu MMTS zajmuje 10 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty zawodnicy z Kwidzyna będą mieli 22 maja, kiedy podejmą MKS Zagłębie Lubin.
Gwardia Opole – MMTS Kwidzyn 34:20 (20:9)
Piłka nożna: Szybka bramka dała 3 punkty Arce
Arka Gdynia podejmowała w piątkowy wieczór Resovię Rzeszów. Faworytem tego spotkania byli walczący o awans do ekstraklasy gospodarze. Goście jednak wciąż walczą o utrzymanie więc spodziewać się można było trudnego spotkania. Mecz rozpoczął się w sposób idealny dla Gdynian. Bramkę na 1:0 dla gospodarzy w 4 minucie Mateusz Żebrowski. Jak się okazało było to jedyne trafienie w spotkaniu. Po tym meczu Arka zajmuje 4 miejsce w tabeli z 52 punktami tracąc 4 punkty do 2 miejsca mając jedno spotkanie rozegrane mniej. Szansę na kolejne punkty zółto-niebiescy będą mieli 19 maja, kiedy podejmą Sandencję Nowy Sącz.
Arka Gdynia – Resovia Rzeszów 1:0 (1:0)
Żebrowski (4′)
Piłka ręczna: Start bez punktów Piotrkowie
Start Elbląg w sobotę zmierzył się w Piotrkowie Trybunalskim z miejscową Piotrcovią. Patrząc na ostatnie spotkania ciężko było wskazać faworyta tego spotkania i można było spodziewać się ciekawego spotkania. Zgodnie z przypuszczeniami spotkanie było wyrównane i żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć większej przewagi. Po 30 minutach na tablicy wyników widniał wynik 16:14. W drugiej połowie obraz meczu dużo się nie zmienił. Gospodynie co prawda próbowały odskoczyć ale elblążanki nie odpuszczały i końcówka toczyła się punkt za punkt. Ostatecznie w końcówce lepsze okazały się gospodynie, które wygrały to spotkanie 31:29. Po tym spotkaniu Start zajmuje 7 miejsce w tabeli. Szanse na kolejne punkty elblążanki będą miały 22 maja, kiedy podejmą KPR Gminy Kobierzyce.
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. – EKS Start Elbląg 31:29 (16:14)
Piłka nożna: Starcie Sokoła i Bytovii na remis
Za nami bardzo ciekawe spotkanie w regionie pomiędzy Sokołem a Bytovią. Mecz ten był bardzo ważny zwłaszcza dla przyjezdnych, którzy po ostatnich spotkaniach bardzo skomplikowali sobie sytuację i spadli do strefy spadkowej. Pierwsza połowa początkowo była wyrównana. W 19 minucie skomplikowała się sytuacja gospodarzy. Zawodnik Sokoła Rafał Siemaszko obejrzał czerwoną kartkę i goście grali od tego momentu z przewagą jednego zawodnika. Goście osiągnęli wizualną przewagę ale w pierwszej połowie nie potrafili jej udokumentować bramką. W drugiej połowie w 58 minucie na prowadzenie wyszli goście. Bramkę dla Bytovii zdobył Piotr Giel i to goście byli bliżej 3 punktów. Gospodarze poczuli jednak krew w 65 minucie, kiedy to za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Przemysław Lech i obie drużyny grały w „10”. Od tego momentu przewagę osiągnęli gospodarze, którzy dążyli do odwrócenia losów spotkania. Poskutkowało to trafieniem w 76 minucie Dawida Wolnego. Jak się okazało trafienie to było ostatnim w tym spotkaniu i zespoły podzieliły się punktami. Po tym spotkaniu Sokół zajmuje 11 miejsce w tabeli a Bytovia osiemnaste i wciąż musi walczyć o utrzymanie. Bytovia w kolejnym spotkaniu podejmie Hutnika Kraków a Sokół uda się do Chojnic na spotkanie z Chojniczanką. Najbliższa kolejka odbędzie się 19 maja.
Sokół Ostróda – Bytovia Bytów 1:1 (0:0)
Wolny (76)’ – Giel (58)’
Piłka nożna: Stomil bez punktów z Jastrzębiem
W sobotę Stomil w Jastrzębiu zmierzył się z miejscowym GKS-em 1962. Oba zespoły zajmowały przed tym spotkaniem miejsca w dole tabeli i było ważne dla obu zespołów w kontekście ich utrzymania w 1 lidze. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali na swoją stronę i po 45 minutach na tablicy wyników był bezbramkowy remis. Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla gospodarzy, którzy w 51 minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Daniela Rumina. Kolejne trafienie padło w 73. Niestety dla gości gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie za sprawą trafienia Mateusza Bondarenko. Jak się okazało było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu i 3 punkty zostały w Jastrzębiu. Stomil po tym spotkaniu zajmuje 14 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty olsztynianie będą mieli 22 maja, kiedy podejmą Puszczę Niepołomice.
GKS 1962 Jastrzębie – Stomil Olsztyn
Rumin (51′), Bondarenko (72′)
Piłka ręczna: Wybrzeże nie utrzymała prowadzenia i przegrała w Mielcu
W sobotę Wybrzeże Gdańsk zmierzyło się w Mielcu z miejscową Stalą. Spotkanie zapowiadało się bardzo interesująco. Gospodarze tego spotkania bardzo chcieli wygrać i utrzymać 13 miejsce w tabeli. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście którzy wyszli na kilku bramkowe prowadzenie które utrzymali do końca pierwszej połowy, którą wygrali 13:10. Gospodarze w drugiej połowie poprawili swoją grę i szybko wyszli na prowadzenie i jak się później okazało, nie oddali go do końca spotkania wygrywając je 26:22 i odnosząc bardzo cenne zwycięstwo. Wybrzeże po tym spotkaniu zajmuje 9 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty gdańszczanie będą mieli 23 maja, kiedy zagrają w Opolu z miejscową Gwardią.
SPR Stal Mielec – Torus Wybrzeże Gdańsk 26:22 (10:13)
Piłka nożna: Lechia nie wykorzystała szansy na puchary
Nie tak wyobrażali sobie ostatni mecz sezonu piłkarze i kibice gdańskiej Lechii. Przed tym spotkaniem plan był jeden, wygrać w Białymstoku i liczyć na potknięcie Piasta Gliwice. Niestety spotkanie nie ułożyło się po myśli gdańszczan. Gospodarze już w 9 minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Puljicia z 11 metra. Jak się okazało mimo sytuacji po obu stronach wynik w pierwszej połowie nie uległ zmianie. Lechia na drugą połowę wyszła zmotywowana do odwrócenia losów spotkania. Przybliżyli się do tego w 61 minucie, kiedy wyrównującą bramkę zdobył Karol Fila. Niestety mimo wielu sytuacji Lechia ni potrafiła zdobyć drugiej bramki. Tą zdobyli gospodarze. W 79 bramkę na 2:1 zdobył Prikryl. Co ciekawe swojego spotkania nie wygrał również wydaje się główny rywal Lechii w walce o 4 miejsce, Piast Gliwice i 4 miejsce w lidze na koniec sezonu zajął zespół Śląska Wrocław wyprzedzając kolejno Wartę Poznań, Piasta Gliwice o ostatecznie zajmująca dopiero 7 lokatę Lechię Gdańsk.
Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk
Puljić (9′ k), Prikryl (79′) – Fila (61′)
Piłka nożna: Tylko punkt Chojniczanki
Zespół z Chojnic walczy o bezpośredni awans do 1 ligi i w spotkaniu z Stalą Rzeszów bardzo chciał zdobyć komplet punktów. Gospodarze, Stal Rzeszów wciąż walczy o baraże i również liczyli na 3 punkty w tym starciu. W pierwszej połowie z lepszej strony pokazywali się gospodarze ale nie przełożyło się to na wynik. Bramki padły w drugiej połowie. Chojniczanka poprawiła swoją grę względem pierwszych 45 minut, czego efektem było trafienie w 66 minucie. Gości na prowadzenie wyprowadził Artur Golański. Gospodarze nie zamierzali jednak oddać punktów i w 74 minucie z 11 metra do wyrównania Piotr Głowacki ustalając tym samym wynik spotkania na 1:1. Po tym spotkaniu Chojniczanka zajmuje 3 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty zawodnicy z Chojnic będą mieli 19 maja, kiedy podejmą Sokoła Ostróda.
Stal Rzeszów – Chojniczanka Chojnice 1:1 (0:0)
Głowacki (74′ k) – Golański (66′)