VBW Arka Gdynia Mistrzem Polski. Bardzo ważne zwycięstwa Olimpii Elbląg i Arki Gdynia

Za nami kolejny bardzo ciekawy weekend jeśli chodzi o sportowe emocje w naszym regionie. Najważniejszym wydarzeniem było ostatnie spotkanie w finałowej walce VBW Arki Gdynia. Kluczowe spotkania jeśli chodzi o przyszłe rozstrzygnięcia towarzyszyły spotkaniom piłkarzy. Swoje mecze rozegrali również szczypiorniści.

Piłka Nożna: Arka odwróciła losy spotkania i wróciła z Łodzi z kompletem punktów

Bardzo ważne jeśli chodzi o walkę o awans do ekstraklasy spotkanie rozegrali piłkarze Arki Gdynia. Piłkarze z Gdyni by pozostać w walce o awans muszę zdobywać punkty. W podobnej sytuacji byli gospodarze którzy przed tym spotkaniem zajmowali 3 miejsce w tabeli z 43 punktami (o 7 więcej niż Arka). Spotkanie rozpoczęło się od ataków gospodarzy. Z czasem jednak to zawodnicy Arki częściej gościli pod bramkę rywali. Do bramki jako pierwsi trafili jednak gospodarze. W 42 minucie bramkę zdobył Ricardinho. Wynik nie zmienił się do końca pierwszej połowy. Goście na drugą połowę wyszli z dużym postanowieniem odwrócenia losów tego spotkania. W 69 minucie Arka doprowadziła do remisu. Strzelcem bramki został Rosołek. 4 minuty później było już 2:1 dla Arki. Tym razem błąd bramkarza gospodarzy wykorzystał Markus da Silva. Choć obie drużyny miały swoje sytuacje wynik nie uległ już zmianie i zawodnicy z Gdyni wrócili z Łodzi z kompletem punktów. Po tym spotkaniu Arka znajduje się na 6 miejscu w tabeli z 39 punktami. Szansę na kolejne oczka zespół z Gdyni będzie miał 21 kwietnia, kiedy w zaległym spotkaniu podejmie lidera Termalicę Bruk-Bet Nieciecza

ŁKS Łódź – Arka Gdynia 1:2
Ricardinho (42′ )- Rosołek (69′), da Silva (73′)

Piłka Nożna: Lechia wyrwała punkt w ostatnich minutach spotkania

Wielkie emocje towarzyszył spotkaniu pomiędzy Lechią Gdańsk a Piastem Gliwice. Przed tym spotkaniem oba zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli mając po 37 punktów. Obie drużyny przed ty spotkaniem wiedziały, że ewentualna porażka może pozbawić je szans na walkę o podium w Ekstraklasie. W pierwszej połowie zarówno Lechia jak Piast miały swoje sytuację ale niestety dla gospodarzy to goście wykorzystali jedną z nich i wyszli na prowadzenie. Strzelcem bramki został w 29 minucie został Dominik Steczyk. W drugiej połowie Lechia bardzo chciała odwrócić losy tego spotkania. Niestety zamiast Lechia to bramkę zdobył Piast. W 49 minucie bramkę na 2:0 dla gości zdobył Patryk Sokołowski. Biało-zieloni jednak się nie poddali i w dalszym ciągu mieli nadzieję na odwrócenie losów tego spotkania. Ambitna gra gospodarzy doprowadziła do bardzo emocjonującej końcówki. W 87 minucie kontaktową bramkę zdobył Łukasz Zwoliński. Chwilę później goście mogli praktycznie zagwarantować sobie 3 punkty ale karnego wykonywanego przez Tomasza Jodłowca obronił Dusan Kuciak. Gdy wydawało się, że nic już się nie stanie w 94 minucie sędzia znów pokazał na „wapno” tym razem na korzyść gospodarzy. Karnego na bramkę zamienił Flavio Paixao i ostatecznie zespoły podzieliły się punktami. Remis w tym spotkaniu nie ucieszył jednak żadnej z drużyn, które oddaliły się od pierwszej „trójki” Szansę na kolejne punkty Lechia będzie miała 20 kwietnia, kiedy to w Poznaniu zagra z miejscowym Lechem.

Lechia Gdańsk – Piast Gliwice
Zwoliński (87′), F. Paixão (90′ k) – Dominik Steczyk (29′), Sokołowski (48′ )

Piłka Nożna: Sokół bez punktów w Ostródzie

Sokół Ostróda w sobotę udział się do Krakowa, gdzie zmierzył się z miejscową Garbarnia. W pierwszej połowie obie drużyny miały okresy lepszej gry. Jedyne jednak trafienie w ciągu pierwszych 45 minut padło łupem gospodarzy których w 40 minucie na prowadzenie wyprowadził Michał Felisk. W drugiej połowie również obie drużyny miały swoje sytuacje, jednak nie przekładały się one na bramki. Te padły w końcowej cześć spotkania. W 81 minucie sędzia podyktował karnego dla gości. Okazję tą wykorzystał Dawid Wolny doprowadzając do remisu. Niestety dla Sokoła Michał Rutkowski w 89 minucie przy stałym fragmencie pokonał bramkarza Sokoła i ustalił wynik na 2:1 dla gospodarzy. Po tym spotkaniu zespół z Ostródy zajmuje 9 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty Sokółbędie miał 24 kwietnia, kiedy podejmie Śląsk II Wrocław.

Garbarnia Kraków – Sokół Ostróda 2:1
Feliks 40’ , Rutkowski 89’ – Wolny 81’ (k)

Piłka nożna: Stomil traci punkt w końcówce

W sobotę w Rzeszowie swoje spotkanie rozegrali piłkarze Stomilu. Przed tym spotkaniem więcej punktów w tabeli mieli zawodnicy Stomilu. Z drugiej strony w ostatnich spotkaniach to Resovia radzi sobie bardzo dobrze i było wiadomo, ze będzie to ciężkie spotkanie. Spotkanie było wyrównane i nie obfitowało w sytuacje strzeleckie. Niestety gdy wydawało się, że obie drużyny podzielą się punktami w 86 minucie bramkę z rzutu wolnego zdobyli gospodarze. Bramkę, która jak się okazało było trafieniem dające 3 punkty gospodarzom zdobył Bartosz Jaroch. Po tym spotkaniu Stomil zajmuje 14 miejsce w tabeli. Szansę na kolejne punkty zawodnicy z Olsztyna będą mieli 25 kwietnia, kiedy to w Gdyni zmierzą się z miejscową Arką.

Resovia RzeszówStomil Olsztyn 1:0
Jaroch (85′)

Piłka nożna: Aż 5 bramek i porażka Bytovii w Suwałkach

Bardzo ciężkie zadanie czekało w sobotę zawodników Bytovii, którzy udali się do Suwałk gdzie zmierzyli się z miejscowymi Wigrami. Rywale przed spotkaniem zajmowali 4 miejsce w tabeli i są bardzo blisko walki o awans do 1 ligi. Spotkanie nie zaczęło się dobrze dla zespołu z Bytowa. Już w 4 minucie na prowadzenie wyszli gospodarze po trafieniu Patryka Mularczyka. Kolejna bramka padła w 31 minucie kiedy to niefortunnie interweniował pod swoją bramką zawodnik gospodarzy Paweł Gierach i skierował piłkę do własnej bramki. Przed przerwą ponownie na prowadzenie wyszli gospodarze. Bramkę na 2:1 zdobył Michał Orzechowski. Bytovia w drugiej połowie próbowała odwrócić losy tego spotkania jednak zamiast bramki skończyło się to czerwoną kartką, którą w 62 za drugą żółtą otrzymał Kuba Lizakowski. Goście w 10 nie zdołali już odwrócić losów tego mecze. Gospodarze z kolei strzelili jeszcze dwie bramki. Najpierw na 3:1 wynik podwyższył Michał Żebrakowski. Wynik spotkania na 4:1 w doliczonym czasie gry wykorzystując „jedenastkę” ustalił Cezary Sauczek. Po tym spotkaniu Bytovia zajmuje 14 miejsce w tabeli z 29 punktami i ma 4 punkty przewagi nad otwierającą strefę spadkową Olimpię Elbląg. Szanse na kolejne punkty zawodnicy z Bytowa będą mieli 24 kwietnia, kiedy podejmą Motor Lublin.

Wigry Suwałki – Bytovia Bytów
Mularczyk (4′), Orzechowski (45′), Żebrakowski (85′), Sauczek (90′ k) – Gierach (31′ s.)

Piłka nożna: Bardzo ważne zwycięstwo Olimpii

Bardzo ważne spotkanie w ostatni weekend rozgrywała Olimpia Elbląg, która przy Agrykola podejmowała drugi zespół Lecha Poznań. Więcej o tym spotkaniu oraz zdjęcia TUTAJ:

Olimpia Elbląg – Lech II Poznań
Karbownik (29′), – Surdykowski (34′ k ) Surdykowski (52′), Kordykiewicz (70′)

Piłka ręczna: Wybrzeże Gdańsk gościnne dla zawodników z Tarnowa

Wybrzeże Gdańsk w niedzielę mierzyło się z drużyną Grupy Azoty SPR Tarnów. Rywale wciąż walczą o utrzymanie w Superlidze i przed tym spotkaniem mieli tylko 1 punkt przewagi nad strefą barażową. Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla gości, którzy szybko wyszli na kilkubramkowe prowadzenie. Ostatecznie pierwsza połowa padła prowadzeniem rywali 13:8 a gospodarze tylko momentami zbliżali się do rywali na dystans około 2 bramek. Niestety podobnie było w 2 połowie. Wybrzeże walczyło i starało się zbliżyć do rywali ale ci nie pozwolili zanadto rozpędzić się gdańszczanom. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną zawodników z Tarnowa 29:23. Po tym spotkaniu Wybrzeże zajmuje 11 miejsce z 20 punktami. Szczypiorniści z Gdańska w kolejnym spotkaniu zmierzą się 25 kwietnia z 3 drużyną tabeli Azatami-Puławy.

Torus Wybrzeże Gdańsk vs Grupa Azoty SPR Tarnów 23:29 (8:13)

Piłka ręczna: Wysoka porażka MMTS-u w Zabrzu

MMTS Kwidzyn w niedzielę czekało bardzo trudne zadanie. Zawodnicy z Kwidzyna w Zabrzu musieli zmierzyć się z miejscowym Górnikiem. Rywal zajmują pewne 4 miejsce w tabeli i byli faworytem tego spotkania. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się wygraną gospodarzy 18:9 a całe spotkanie 31 do 20. Spotkanie obfitowało w walkę i MMTS momentami zwłaszcza w drugiej połowie potrafili nadrobić część strat, ale w perspektywie całego spotkania dużo lepsi byli gospodarze. Po tym spotkaniu MMTS Kwidzyn zajmuje w tabeli 10 miejcie z 20 punktami. Szansę na kolejne punkty szczypiorniści z Kwidzyna będą mieli 24 kwietnia, kiedy podejmą zespół Grupa Azoty SPR Tarnów

Górnik Zabrze – MMTS Kwidzyn 31:20 (18:9)

Koszykówka: VBW Arka Gdynia Mistrzem Polski

Koszykarki VBW Arki Gdynia w niedzielę rozegrała 5 finałowe spotkanie o Mistrzostwo Polski. Po dwóch zwycięstwach gdynianek w Gdyni i dwóch porażkach w Polkowicach zespoły czekało decydujące spotkanie. Początek spotkania należał do gospodyń które osiągnęły kilku punktowe prowadzenie. Zespół CCC Polkowice nie chciał oddać jednak pola rywalom i zniwelował stratę. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 24:19. W drugiej połowie ponownie lepsze były gospodynie, które wygrały ją 21:13 i na przerwę schodziły prowadząc 13 punktami. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, w dalszym ciągu gospodynie były lepsze i po zwycięstwie w tej partii 35:18 wygrana w tym meczu była już właściwie przesądzona. W ostatniej kwarcie lepsze były zawodniczki z Polkowic 19:17 ale nie zmieniło to za wiele obrazu spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 97:69 dla Arki, która wywalczyła drugi z rzędu tytuł mistrzyń Polski

VBN Arka Gdynia – CCC Polkowice 97:69
(24:19, 21:13, 35:18, 17:19)

Piłka nożna: Chojniczanka wygrywa i wskakuje na pozycję wicelidera

Chojniczanka Chojnice po środowym wysokim zwycięstwem 6:0 nad Śląskiem II Wrocław ponownie chciała zgarnąć komplet punktów. Zadanie to nie było jednak łatwe, bo rywalem był zespół, który wciąż myśli o awansie do 1 ligi KKS 1925 Kalisz. W rozgrywanym w Kaliszu spotkaniu więcej przy piłce byli zawodnicy gości jednak obie drużyny miały swoje sytuacje. Pierwsze trafienie miało miejsce w 39 minucie kiedy to Mateusz Klichowicz wyprowadził gości na prowadzenie. W drugiej połowie wciąż przy piłce więcej byli goście ale gospodarze również ambitnie szukali swoich szans na odwrócenie losów spotkania. Wynik spotkania ustalony został w 89 minucie kiedy to po faulu w polu karnym gospodarz sędzia wskazał na 11 metr. Egzekutorem karnego został Olaf Nowak i ustalił tym samym wynik spotkania na 2:0 dla Chojniczanki. Po tym spotkaniu piłkarze z Chojnic zajmują 2 miejsce w tabeli II ligi. Szansę na kolejne punkty Chojniczanka będzie miała 23 kwietnia, kiedy podejmie Wigry Suwałki

KKS 1925 Kalisz – Chojniczanka Chojnice
Klichowicz (39′), Nowak (89′)

Poprzedni artykułGdańsk: Propozycja zmian w kryteriach przyznawania gdańskiego bonu żłobkowego
Następny artykułDyżury z ekspertami Oddziału ZUS w Elblągu
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze