Jak powstał musical? Tego będą mogli dowiedzieć się ci, którzy w najbliższym czasie wybiorą się do Teatru Muzycznego w Gdyni. Trwają tam przygotowania do prapremiery spektaklu „Something Rotten, czyli coś się psuje”. To komedia muzyczna, która przeniesie widzów w czasy renesansu. Będą musicalowe przeboje, zabawne dialogi i kostiumy z epoki elżbietańskiej. Duża dawka humoru gwarantowana. Spektakl reżyseruje Tomasz Dutkiewicz. Prapremiera już w sobotę, 3 września.
Teatr Muzyczny w Gdyni otworzy nowy sezon broadwayowskim hitem. Chodzi o musical „Something Rotten, czyli coś się psuje”. Akcja spektaklu rozgrywa się w czasach renesansu. Publiczność przenosi się do Londynu, gdzie toczy się walka o sukces i sławę w branży teatralnej. Prym wiedzie Szekspir, który jest prawdziwą gwiazdą. Bracia Spodkowie próbują mu dorównać, a pomaga im w tym bratanek Nostradamusa.
– Zapraszamy w kompletnie szalony, renesansowy świat, w którym tak bardzo pobrzmiewa współczesność. Na scenie pojawi się cała paleta sławnych postaci tamtego czasu. Główni antagoniści to Szekspir i bracia Spodkowie. Ci drudzy marzą o tym, by wystawiać dochodowe spektakle, osiągać sukcesy i pisać takie sztuki jak Szekspir. Drążą ten temat i odkrywają świat musicalu. Jednocześnie jest to opowieść o show-biznesie, który, jak się okazuje, na przestrzeni wieków kompletnie się nie zmienił. Zmienia się tylko kostium, anturaż – mówi Tomasz Dutkiewicz, reżyser spektaklu.
„Something Rotten, czyli coś się psuje” to komedia pełna literackich i muzycznych odniesień. Opowiada o sztuce, nadziei, miłości i uczciwości.
– Widzowie mogą liczyć na całe spektrum musicalowych przebojów. Jest wiele ukrytych smaczków, żartów, dużo tańca i świetna gra. Naprawdę będzie można bardzo dobrze się bawić na tym spektaklu – mówi Krzysztof Kowalski, aktor, odtwórca roli Szekspira.
Poza muzyką i zabawnymi dialogami siłą spektaklu są też kostiumy, dzięki którym można poczuć klimat epoki elżbietańskiej. Na potrzeby przedstawienia powstało ich ponad 150.
– Zapewniamy trzy godziny wspaniałej, beztroskiej zabawy. To będzie ogromna dawka śmiechu, z dystansem i przewrotnym poczuciem humoru. Mamy świetną choreografię, wspaniałe kostiumy i scenografię, ogromne sceny zbiorowe oraz to, co najważniejsze – muzykę, świetne dialogi i odrobinę refleksji nad naszym nieco zwariowanym światem – podkreśla Dutkiewicz.
Na gdyńską odsłonę musicalu mogą się wybrać również widzowie z zagranicy lub osoby, które nie znają języka polskiego. Podczas spektaklu będą wyświetlane napisy w języku angielskim.
Prapremiera „Something Rotten, czyli coś się psuje” jest zaplanowana na 3 września. Pokazy przedpremierowe odbędą się 31 sierpnia oraz 1 i 2 września. Kolejne okazje na zobaczenie spektaklu: 4,7, 8, 22, 23 i 24 września oraz 13, 14, 15, 16, 20, 21, 22 i 23 października. Bilety są do nabycia w kasie teatru, biletomacie lub online.
„Something Rotten, czyli coś się psuje”
Prapremiera: 3 września, godz. 19.00
Duża Scena Teatru Muzycznego w Gdyni
Reżyseria: Tomasz Dutkiewicz
Kierownictwo muzyczne: Dariusz Różankiewicz
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Choreografia: Sylwia Adamowicz, Maciej Glaza
Kostiumy: Anna Adamek, Martyna Kander
Muzyka i teksty piosenek: Wayne Kirkpatrick, Karey Kirkpatrick
Libretto: Karey Kirkpatrick, John O’Farrell
Tłumaczenie: Daniel Wyszogrodzki
Przygotowanie wokalne: Agnieszka Szydłowska, Dominika Kurdziel
Magdalena Czernek
fot. Przemysław Burda
UM Gdynia