Pomorscy samorządowcy o rzeczywistym finansowaniu lokalnych wspólnot przez rząd

O fatalnej kondycji szpitali powiatowych, braku pieniędzy na podstawowe zadania gmin i gigantycznej różnicy między rządową subwencją, a rzeczywistym kosztem funkcjonowania oświaty mówili dzisiaj na spotkaniu z dziennikarzami w Pomorskim Parku Naukowo – Technologicznym w Gdyni pomorscy samorządowcy.

W ubiegłym roku dokonano reformy podatkowej. Dla podatnika to była zacna reforma, osoby do 26 r.ż zwolniła z płacenia podatków. To z jednej strony radość, bo młodym Polakom żyje się lepiej, ale w przypadku gmin to oznacza utratę wpływów – rozpoczął konferencje prezydent Gdyni. Prezydent Gdyni przypomniał, że w ubiegłym roku miasto wydało na oświatę 480 mln zł, a 40% tej kwoty gdyński samorząd musiała pokryć z własnych wpływów. – Rząd wprowadził kolejną podwyżkę dla nauczycieli, co jest oczywiście ważne, ale otrzymaliśmy z Ministerstwa Edukacji na ten cel 5 mln zł, a realnie kosztowało to 18 mln zł. W 2020 na podwyżki miasto potrzebuje 37 mln zł, a rząd w subwencji nie wskazuje na to środków. O problemach z utrzymaniem placówek edukacyjnych mówiła także wójt Pruszcza Gdańskiego –  Gminy wiejskie na co dzień borykają się z ogromnymi problemami finansowymi. Gminy wiejskie dokładają duże pieniądze do dowozu dzieci do szkół, we wszystkich szkołach prowadzimy stołówki, bo dzieci przebywają dłużej w wiejskich szkołach. Nasi mieszkańcy mają równe aspiracje, chcą żyć jak żyją inni. Chcemy budować wodociągi i kanalizację, a na terenach wiejskich to jest dużo trudniejsze. Stoimy przed dramatycznymi wyborami, starsi czekają na nową drogę, a młodzi na kolejny żłobek i przedszkole – mówiła wójt Pruszcza Gdańskiego Magdalena Kołodziejczak.

Prezydent Sopotu odniósł się do zapowiedzi rządowych, że 6,5 mld zł trafi na kolejne inwestycje. – Ucieszyliśmy się, bo Gdańsk ma dostać 80 mln zł, Gdynia 30 mln zł (…) ale jest kampania wyborcza, wiec coś obiecać musieli. W skali krajowej zabrano samorządom 28 mld zł z subwencji oświatowej, zabrano pieniądze w ramach „Piątki Kaczyńskiego” – przypomniał Jacek Karnowski.

Nic mnie tak nie boli jak obłuda i manipulacja finansami. Jeśli ktoś mówi, że zwiększa nam dochody, a nie pokazuje jak bardzo wzrosły wydatki, to boli podwójnie – mówił wicestarosta bytowski Leszek Waszkiewicz. Starosta mówił tez o problemach służby zdrowia, za którą częściowo także odpowiadają samorządy powiatowe. – Szpitale powiatowe są od lat w fatalnej sytuacji finansowej, wzrost kosztów jest niewspółmierny do tego co otrzymują z Narodowego Funduszu Zdrowia. Oczekujemy, żeby z utrzymaniem szpitali, wychodzić chociaż na zero. – kontynuował starosta bytowski. Burmistrz Rumi przypomniał za jakie zadania odpowiadają gminy – Jest mniej imprez w domu kultury, ośrodkach sportowych, mniej zieleni w mieście, rzadsze kursy autobusów. Tracą na tym mieszkańcy, czas na zmianę polityki rządu odnośnie samorządu. To wójtowie, starostowie, radni wiedzą najlepiej czego mieszkańcy potrzebują, a nie politycy w Warszawie. – dodał Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Pruszcz Gdański stracił na zmianach podatkowych 5 mln zł. – Nie są nadal zniwelowane skutki związane z recesją gospodarczą, COVIDem i niedofinansowaniem oświaty. W tym roku musimy szukać kolejnych kilkunastu milionów złotych – mówił burmistrz Janusz Wróbel. Spotkanie podsumowała prezydent Gdańska – Cała prawda o samorządach jest taka, że wszystkie pieniądze w budżetach, bez względu na wielkość samorządów, gmin, powiatów, to są pieniądze nasze, obywateli, obywatelek. A dzisiaj w Gdańsku znowu jeden z posłów rozdawał pieniądze, jak swoje. W Gdańsku ubytek w podatku związany ze zmianami „piątki Kaczyńskiego” i niższymi wpływami od stycznia br. to już w sumie 160 mln zł. – W trosce o naszych mieszkańców nie będziemy milczeć. Samorządy to część Polski. Będąc reprezentantami naszych mieszkanek i mieszkańców będziemy solidarnie mówić, czego nam potrzeba, żeby tworzyć wspólnie dobre miejsce do życia. – dodała Aleksandra Dulkiewicz.

Fot. Przemysław Kozłowski/gdynia.pl

Poprzedni artykułUwaga!! Informacja dla przedsiębiorców, którzy po dniu 1 kwietnia 2020 r. skorzystali z niskooprocentowanej pożyczki na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej
Następny artykuł(Gdańsk) Ty też możesz zostać pszczelarzem
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze