W miniony weekend w Teatrze im. Aleksandra Sewruka odbył się 54. Dziecięcy Festiwal Kultury Ukraińskiej. Na deskach teatru wystąpiło 300 młodych artystów. Był śpiew, taniec, małe formy teatralne i emocje, które sprawiały, że na policzkach pojawiały się łzy.
Tegoroczny festiwal powrócił po przerwie spowodowanej pandemią.
– Festiwal jest wydarzeniem otwartym a jego ideą jest integracja środowiska ukraińskiego oraz pokazanie tej kultury w szerokim świetle każdemu, kto chce ją oglądać i ją poznać. W tym roku była to jednak szczególna prezentacja, która miała również dodać sił, a także pokrzepić środowisko ukraińskie – mówi Mirosław Prytuła, Wiceprzewodniczący Zarządu Oddziału w Elblągu Związku Ukraińców w Polsce.
Podczas dwóch dni Festiwalu przed publicznością zaprezentowały się dzieci i młodzież ze Szczecina, Koszalina, Białego Boru, Gdańska i ośrodków Warmii i Mazur – Olsztyna, Dobrego Miasta, Elbląga, Bartoszyc Górowa Iławeckiego, Młynar, Słobit, Wilczęt, Ornety, Morąga czy Miłakowa. Wśród nich były też tacy, którzy wraz ze swoimi opiekunami zmuszeni byli uciekać ze swojego kraju przed agresją najeźdźcy.
Ze sceny wielokrotnie padały słowa – w różnorakiej formie, podziękowań dla Polski i Polaków za wsparcie, którego udzielają osobom uciekającym przed okrucieństwem wojny.
– Życzę wszystkim by wróciła do nas radość wolnej Ukrainy. Radość świata bez wojny. Świata, gdzie liczy się godność, człowieczeństwo i poszanowanie drugiego człowieka oraz jego praw. Życzmy sobie, by za rok, podczas jubileuszowego 55. edycji festiwalu, to doświadczenie wojenne było już za nami a artyści ukraińscy, o czym jestem absolutnie przekonany, przyjadą jeszcze niejednokrotnie do Elbląga i do Polski by stanąć na wszystkich scenach i placach aby pięknie pokłonić się społeczności polskiej, za to co zrobiła, co robi i z pewnością, co jeszcze zrobi dla Ukrainy, Ukraińców i dla wolności oraz bezpieczeństwa w Europie i na świecie – podsumowuje Mirosław Prytuła.
Zapraszamy do obejrzenie obszernej fotorelacji z wydarzenia.
RS
