O wyzwaniach i pomysłach na 45. FPFF

Zbliża się święto polskiego kina. W tym roku ze względu na pandemiczne obostrzenia będzie miało charakter branżowy, jednak na tym się nie kończy. 30 listopada odbyła się konferencja przed 45. Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych. Mówiono o wyzwaniach, pomysłach i rozczarowaniach, jakie towarzyszyły organizacji tegorocznej edycji pod hasłem „with RESPECT for storytelling”.

W konferencji wzięli udział: Leszek Kopeć – wieloletni dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, Tomasz Kolankiewicz – dyrektor artystyczny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych oraz Radosław Śmigulski – dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Konferencję na platformie ZOOM poprowadziła rzeczniczka festiwalu Magdalena Jacoń.

Dyrektor artystyczny Tomasz Kolankiewicz mówił o swoim trudnym debiucie. O zawiedzionych nadziejach w związku z sukcesem np. festiwalu Millennium Docs Against Gravity w hybrydowej formule. Twórcy festiwalu nie mają złudzeń, że formuła, w której odbędzie się festiwal, może być próbą ocalenia filmowców, jednak jej pierwotna atmosfera zatrze się.

Organizatorzy mówili też o swoich planach, aby w momencie otwarcia kin zorganizować festiwal dla szerszej publiczności w wielu miastach w całej Polsce. Dla tych wszystkich, którzy przez ostatnie ponad 30 lat zjeżdżali do Gdyni, by pełnymi garściami smakować polskie kino. Zorganizowanie projekcji w kinach partnerskich ma przeciwdziałać przemieszczaniu się między miejscowościami.

Przyjemniejszą częścią konferencji było omówienie kategorii i sekcji konkursowych, a także towarzyszących im wydarzeń, które dostępne będą dla szerszej publiczności. To debaty, spotkania z twórcami, koncerty, webinary.

Przypomnijmy, że do konkursu Krótkich Metraży zgłoszono 80 filmów, wybrano 27 produkcji. Powstały w kilku szkołach filmowych, ale też w studiach niezależnych i studiu Munka. Są tam według Tomasza Kolankiewicza osoby gotowe na pełnometrażowy debiut.

Drugą sekcją jest konkurs filmów mikrobudżetowych. Jak mówi Radosław Śmigulski, inicjatywa ta ma pokazać prace absolwentów szkół filmowych. Idea jest taka, by każdy zaprezentował swój film w tych samych warunkach.

Do budzącego najwięcej emocji Konkursu Głównego wybrano 14 tytułów. 12 filmów zaproponował dyrektor artystyczny, 2 filmy dodał Komitet Organizacyjny. 

Program to również sekcje pozakonkursowe: Polonica, Czysta Klasyka, Filmy z Gdyni. W tej ostatniej sekcji zostaną pokazane filmy: „Andrzej Cybulski. Bilety do szczęścia” w reżyserii Andrzeja Mańkowskiego oraz „Wspomnienie o Maćku Kosycarzu” w reżyserii Mateusza Gnysa. Sekcja „Gdynia Dzieciom” w tym roku została pomyślana jako „zbliżenie na” kino młodzieżowe.
Filmom laureatów „Platynowych Lwów” będą towarzyszyć dyskusje.
Filmem otwarcia będzie film „Wojaczek” w reżyserii Lecha Majewskiego.
Więcej o programie festiwalu tutaj.

Jury obejrzy filmy na dużym ekranie w większości w sali „Warszawa”. Niestety bez publiczności.

Werdykt zostanie wydany wcześniej, aby TVP Kultura mogła przygotować finałowy montaż. 12 grudnia ok. godz. 19.00 zostanie wyemitowana gala finałowa.

45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w dniach 8-12 grudnia.

Karolina Szypelt
UM Gdynia

Poprzedni artykułArchidiecezja Gdańska odwołuje wizyty duszpasterskie
Następny artykułRozmowa, której nie było
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze