W dniach 9-10 kwietnia br. Międzynarodowe Targi Branży WORLD FOOD HoReCa oraz SMAKKi stały się areną zaciętej, ale smakowitej rywalizacji. Konkurs Street Food MASTERS zgromadził czołówkę krajowej sceny kulinarnej, prezentując najnowsze i najbardziej innowacyjne trendy w jedzeniu ulicznym. Wziął w niej udział pasjonat w swojej dziedzinie Pan Ślimak, który od lat zachwyca swymi daniami w całej Polsce.
Rywalizacja najlepszych z najlepszych
Pod przewodnictwem charyzmatycznej Beaty Jaworskiej – członkini Rady Programowej, zarówno znane marki, jak i świeże koncepty gastronomiczne stanęły do walki o prestiżowy tytuł Street Food Mastera w kategoriach wytrawnej i słodkiej. Targi zamieniły się w prawdziwy festiwal smaków, odzwierciedlając globalną fascynację street foodem – od mobilnych food trucków po modne hale gastronomiczne.
Odprawa przed bitwą smaków
Dzień przed kulminacyjnym konkursem odbyła się odprawa, podczas której uczestnicy poznali skład jury, organizatorów oraz zasady kulinarnego starcia. Wyzwanie było nie lada: w zaledwie 40 minut każdy z zawodników musiał przygotować od podstaw aż 20 porcji street foodowych dań, mieszcząc się na dwóch stanowiskach roboczych i wykorzystując produkty sponsorów oraz dedykowany sprzęt gastronomiczny. Jak przyznaje jeden z uczestników, Grzegorz Skalmowski, pomysłodawca konceptu „Pan Ślimak” z Pasłęka: „Byłem przerażony, ale po chwili wizualizacji w głowie, spokój ducha powrócił.”

Jury pełne gwiazd
Pośród jurorów znaleźli się prawdziwi mistrzowie i osobowości świata gastronomii: Patryk Galewski („Synek” ks. Kaczkowskiego), charyzmatyczny Martin Gimenez Castro (Ceviche Bar, Tuna by Martin Gimenez Castro), doświadczony Sławomir Miotk (Aviko HoReCa Polska), kreatywny Andrzej Wiesławski (Panesco Polska), znana recenzentka Aleksandra Czapla-Oslislo (On Lemon Polska), utytułowany Krzysztof Gawlik (RM Gastro), pomysłodawca Gastro Miasto Maciej Kola oraz ambasador marki Bona Patryk Buchta. Ich profesjonalne oko oceniało smak, innowacyjność i prezentację serwowanych dań.
Ślimaki na salonach street foodu?
Największym zaskoczeniem dla wielu okazała się obecność ślimaków w konkursie street foodu. Grzegorz Skalmowski, z ponad 20-letnim doświadczeniem w helikulturze, postanowił przełamać stereotyp i zaprezentować swoje autorskie danie: chrupiące ślimaki! Fileciki ślimaków, ugotowane w bulionie warzywnym i macerowane w syropie śliwkowym, były obtaczane w przyprawionej mące i smażone na głębokim tłuszczu. Podawane w specjalnych rożkach z brandem „Pan Ślimak” z dodatkiem chrupiących serowych kulek (Mozarella – Camembert od Aviko) i sosem słodko-ostrym z nutą czosnku niedźwiedziego od firmy Bona, stanowiły niebanalną propozycję kulinarną, spełniające wymogi regulaminu.

Szybkie ślimaki zaskakują
Punktualnie o godzinie 13:00 rozległ się sygnał startu. Grzegorz Skalmowski, wbrew swojemu „ślimaczemu” pseudonimowi, pracował w imponującym tempie. Jak relacjonuje: „Zacząłem odtwarzać wszystko, co miałem w głowie, szybko, krok po kroku.” Ku zaskoczeniu wszystkich, jako pierwszy ukończył zadanie, mając aż 10 minut zapasu! Udało mu się na żywo przygotować i wydać 20 porcji swoich chrupiących ślimaków, odpowiadając przy tym na pytania prowadzącej konkurs, Beaty Jaworskiej.
Werdykt i duma
Po zaciętej rywalizacji jury wyłoniło zwycięzcę spośród 16 uczestników z całej Polski. Choć główna nagroda powędrowała do innego, zasłużonego uczestnika – Maciej Kit z Sir. Mac & Cheese, dla Grzegorza Skalmowskiego sam udział i pozytywny odbiór jego innowacyjnego pomysłu był ogromnym sukcesem. Jak sam podkreśla: „Dla mnie to ogromna duma, że na takim wydarzeniu w finale, mój pomysł 'Pan Ślimak – Bistro’ znalazł się wśród 16 najlepszych street-foodowych miejsc w kraju!” Co więcej, jeden z jurorów, pomysłodawca Gastro Miasto we Wrocławiu, stwierdził na żywo przez mikrofon, że chrupiące ślimaki mają potencjał, by stać się prawdziwym hitem miejsc street foodowych w Polsce! W efekcie otrzymaliśmy zaproszenie do wystawienia się na jego wydarzeniach.

Ten konkurs udowodnił, że ślimaki mają potencjał, by zaistnieć nie tylko w wykwintnych restauracjach, ale także w dynamicznym świecie street foodu. „Pan Ślimak” pokazał, że chrupiące ślimaki mogą być dostępne dla każdego, bez skomplikowanych rytuałów jedzenia. A być może już niedługo będziecie mieli okazję spróbować finałowego dania street food Chrupiące ślimaki w Krasinie koło Pasłęka, tam gdzie wszystko się zaczęło! Bądźcie czujni na nasze ogłoszenia!

Zapraszamy również do rezerwacji terminów na unikalne pokazy kulinarne z marką Bogaty Region. To bez wątpienia zaskoczy każdego uczestnika Waszego wydarzenia. Kontakt: grzegorz.skalmowski@bogatyregion.pl
Targi i konkurs Street Food MASTERS 2025 niewątpliwie zapisały się jako wydarzenie pełne kulinarnych inspiracji i przełamywania schematów, a „ślimacza rewolucja” Grzegorza Skalmowskiego na długo pozostanie w pamięci uczestników i publiczności.
Filmy i zdjęcia za pośrednictwem Marek Kleban – członek Stowarzyszenia Euro – Toques Polska.
#BogatyRegion #Smakki #WorldFood #Targii #PanŚlimak #StreetFood #TurystykaKulinarna #ślimaki #CrispySnail #ChrupiąceŚlimaki #livecooking
Artykuł pochodzi z najnowszego wydania Gazety Bogaty Region. Chcesz zobaczyć resztę artykułów?
Kliknij i zobacz wersję e-wydania Gazety Bogaty Region